Darek Malejonek, fot. Andrzej Skórzyński

felietony

Nowy patriotyzm – rock, reggae, hip-hop i historia

Trudną mamy tę naszą historię. Trudną i do tego, przeważnie, smutną i tragiczną. Przez całe lata, dekady i wieki borykamy się z problemami, musimy walczyć o coś i za coś, a czasem i za kogoś. Potem ten ktoś o tym zapomina, a my zostajemy sami ze swoimi kłopotami. Nawet zapewnieni o pomocy okazujemy się osamotnieni w swoich sprawach i walkach…

Tak też przyzwyczailiśmy się opowiadać o naszej przeszłości. Powstania, najazdy, rozbiory, łapanki, obozy koncentracyjne – łzy, tragedie, narodowa zaduma. Przez całe lata nie potrafiliśmy wyjść z tego kręgu. I tak trauma ostatniej wojny nadawała ton obchodom rocznicowym przez kilka dziesięcioleci. Zawsze zwracano uwagę na tragiczny wrzesień 1939 r. (z czasem zaczęto mówić więcej o rocznicy wejścia armii ZSRR do Polski, ale to dopiero po upadku poprzedniego systemu), Powstanie Warszawskie (trudny temat dla władzy lat PRL), do tego dochodził Poznań ’56, Wybrzeże ’70 itd. Nawet największe święto naszej państwowości mamy w listopadzie (na szczęście od kilku lat pogoda jest łaskawsza i pozwala na bardziej atrakcyjne obchody). Mało cieszymy się z zakończenia wojny, powstania śląskie mają obchody raczej lokalne, trochę zaczyna upowszechniać świadomość Powstania Wielkopolskiego.

Jednak od kilku lat powoli i nieśmiało zaczynamy patrzeć na naszą historię pod kątem szukania pozytywnych cech nawet tych najtragiczniejszych wydarzeń. Zaczynamy zauważać, że mamy zarówno bohaterów znanych, uznanych, jak i całe zastępy zwykłych ludzi, którzy w najtrudniejszych chwilach nie bali się stawać do walki. A sama walka nie zawsze musiała oznaczać karabinu, butelki z benzyną czy wysadzania torów, ale także ukrywanie prześladowanych i poszukiwanych, szmuglowanie żywności do gett, podrabianie dokumentów władz okupacyjnych czy inne działania tzw. małego sabotażu. Zaczynamy widzieć w nich Wojtka, Agnieszkę, panią Wandę i pana Stanisława. Okazują się ludźmi, którzy mogliby być naszymi znajomymi, sąsiadami, a może rodziną. Wielu tych bezimiennych bohaterów nigdy nie upominało się o żadne względy i tym lepiej, że teraz, chociaż późno, ale zaczynamy o nich głośniej mówić.

Kasia Malejonek & Maleo Reggae Rockers, fot. Andrzej Skórzyński

Kasia Malejonek & Maleo Reggae Rockers; fot. Andrzej Skórzyński

Z drugiej strony, trzeba mieć na uwadze fakt, że powoli odchodzi pokolenie pamiętające ostatnią wojnę. Prawie w ogóle nie ma już świadków wcześniejszych wydarzeń. Dzisiejsze dzieci czy nastolatki nie rozumieją nawet niedawnych zmian przełomu lat 80. i 90. Dla nich jest to już historia, czasy młodości ich rodziców, czas przed internetem, komórkami, centrami handlowymi i multipleksami. To właśnie z myślą o nich musimy wypracować nowe sposoby mówienia o przeszłości, pokazywać właściwe postawy, może czasem lepiej przyjrzeć się niektórym bohaterom.

Pierwsze próby to m.in. powołanie Muzeum Powstania Warszawskiego – wtedy instytucji, która nie miała prawie żadnej konkurencji w tak nowatorskim traktowaniu historii. Oprócz nowoczesnej wystawy pojawiło się całe prężne zaplecze wydawnicze, zaczęto organizować spotkania, konferencje i pokazy. Do tego wszystkiego zaprzęgnięto technologię, aby nie tylko zbiory, ale także wspomnienia weteranów były możliwie dostępne (archiwum historii mówionej). Na terenie przylegającym do budynku odbywają się obchody rocznicowe ze szczególnym naciskiem na obecność powstańców. Na organizowane koncerty zapraszani są artyści prezentujący różne dziedziny sztuki, różne style muzyczne. Powstają gry planszowe i komiksy o tematyce powstańczej.

Na początku dużo ludzi podchodziło sceptycznie do takiego potraktowania tematu tragedii walk w Warszawie. Bo jak można w sposób przystępny i w bardziej lekkiej formie mówić o zagładzie miasta i jego mieszkańców? A jednak okazało się, że ta droga jest właściwa. Dyrekcja Muzeum zgromadziła wokół siebie dużą grupę współpracowników i wolontariuszy, a sama placówka jest na granicy możliwości przyjmowania chętnych do jej zwiedzania.

Dzięki temu udanemu eksperymentowi zaczęły powstawać także inne placówki o podobnym charakterze (m.in. gdańskie Muzeum II wojny światowej), ale i instytucje związane z historią (np. Instytut Pamięci Narodowej) zaczęły śmielej realizować misję przybliżania wydarzeń z naszej wspólnej przeszłości w atrakcyjny dla odbiorcy sposób. Gry komputerowe, pokoje zagadek, planszówki, komiksy, gry miejskie – to wszystko z myślą o młodych i najmłodszych. Już nie tylko ostatnia wojna, ale i czasy wcześniejsze, a także okres PRL, zaczęły być przedstawiane w podobny sposób. Do tego dochodzą koncerty, wydawnictwa CD i DVD.

Renata Przemyk & Maleo Reggae Rockers, fot. Andrzej Skórzyński

Renata Przemyk & Maleo Reggae Rockers, fot. Andrzej Skórzyński

To dobrze. To bardzo dobrze! Pamiętam, jak dobre parę lat temu rocznica Powstania Warszawskiego wypadła w ciepłą, słoneczną sobotę. Na całej długości Traktu Królewskiego odbywałąy się wtedy odczyty, prezentacje i występy. Nagle zdałem sobie sprawę, że tylko w taki sposób pamięć historyczna naszego narodu może być podtrzymana. Na terenie Uniwersytetu Warszawskiego ustawiono scenę, na której zagrały rockowe zespoły (m.in. Komety i Nowy Świat), które włączyły do swojego repertuaru powstańcze piosenki we właściwych dla siebie, nowych aranżacjach. To było bardzo duże przeżycie dla zebranych. Kiedy lider Komet Lesław zakończył występ mówiąc „cześć i chwała bohaterom”, niejednemu zaszkliły się oczy.

Bardzo dużym i ważnym przedsięwzięciem jest projekt Niepodległa, do którego realizacji przystąpiło wiele organizacji, sponsorów i partnerów medialnych. To cykl różnych przedsięwzięć wydawniczych, koncertowych czy konferencyjnych zaplanowanych na lata 2017-2022.

Jednym z nich jest Festiwal Dziękujemy Polsko!!, którego druga edycja miała miejsce 13 listopada w warszawskim Palladium. Pomysłodawcą jest Dariusz Maleo Malejonek, który do organizacji zaprosił m.in. Instutut Pileckiego i radiową Trójkę. Dzięki temu na scenie wystąpiła cała plejada utalentowanych artystów. Część występów była wspierana na scenie przez zespół Maleo Reggae Rockers. Przekrój stylistyczny też był spory: warszawski folklor (Ferajna z Hoovera), world music (Dikanda), hip-hop, reggae i rock. Było radośnie, był też czas na zadumę.

W trakcie imprezy zostały przedstawione dwa projekty muzyczne: Panny Wyklęte i Centrum Oporu Cywilnego.

Pierwszy z nich ma już kilka lat i stanowi zbiór utworów inspirowanych historią Żołnierzy Wyklętych. Założeniem było zaproszenie wokalistek reprezentujących różne gatunki muzyczne (m.in. Kasia Kowalska, Paulina Przybysz, Ania Brachaczek) do stworzenia nowych piosenek odnoszących się do tej ciągle nie dokońca poznanej, a czasem i dyskusyjnej, części naszej historii. Ważne i warte zauważenia jest to, że głos na tym wydawnictwie zabrały kobiety, z których wiele jest przez historyków stawianych w drugim rzędzie albo w ogóle pomijanych. Walczące członkinie oddziałów, ale także matki, żony, narzeczone, lekarki, sanitariuszki, kurierki, kobiety opiekujące się rannymi, przenoszące dokumenty, gotujące jedzenie, a także, tak po prostu, dające zwykłe kobiece ciepło będące często najlepszym lekarstwem na zmęczenie, załamanie czy cierpienie żołnierzy.

Podsumowaniem stał się album o tym samym tytule (2013), gdzie za akompaniament odpowiedzialny był Maleo z zespołem. Pomimo trudnej tematyki płyta znalazła się na dość wysokim miejscu w zestawieniu OLiS.

Podczas tegorocznej edycji Festiwalu swoją premierę miało Centrum Oporu Cywilnego. To również kobiece głosy i Maleo Reggae Rockers. Tym razem tematem wiodącym byli wspomniani przeze mnie wcześniej „cisi bohaterowie”.

Do współpracy zaproszono artystki znane już z poprzedniego projektu, ale także m.in. Renatę Przemyk, duet Dziewczyny i Bovską. Panie śpiewają o wewnętrznym sprzeciwie wobec otaczającej rzeczywistości (Stawiam opór), tajnych kompletach (Zimowa historia), tragedii dzieci (Tułacze dzieci, Dom sierot), produkcji nielegalnych dokumentów i próbie ratowania ludzi na ich podstawie (Paszporty życia, Ausweis) czy walce z okupantem za pomocą humoru i ciętej satyry (Ditto).

Mogło się wydawać, że po zabawnych występach Ferajny z Hoovera i Dikandy tak poważna tematyka może być trudna do przyjęcia przez publiczność. Zwłaszcza, że w absolutnej większości byli to ludzie młodzi, a nawet dzieci. Nic bardziej mylnego! To jest zestawienie świetnych kompozycji, niektórych bardzo energetycznych (Ditto, Ausweis), niektórych niezwykle poruszających (Tułacze dzieci). W mojej ocenie nie było słabego fragmentu, co wskazuje, że album powinien znaleźć sporą grupę słuchaczy i nabywców (oczywiście w kontekście specyfiki całego wydawnictwa). Znowu mamy przekrój przez różne gatunki muzyczne, które w bardzo dobry sposób spinają ze sobą akompaniujący reggae-rockersi. To także doskonały przykład współpracy muzyków różnych pokoleń. Wzajemnego przenikania się ich twórczości, doświadczeń i wrażliwości. Dodatkowo, na potrzeby koncertu, nieco inne aranżacje wynikające z żywego akompaniamentu, dodają tej kompilacji nową siłę – warto posłuchać zarówno wersji studyjnej, jak i koncertowej.

W trakcie występów były tworzone grafiki, które, miejmy nadzieję, staną się integralną częścią wydawnictwa.

Koncepcja Festiwalu jest skierowana do całych rodzin. Niektórzy najmłodsi słuchacze wprawdzie usnęli w trakcie (występy trwały do późnych godzin wieczornych), ale część rodziców nie widziała problemu w pozostaniu jeszcze jakiś czas na miejscu. Domową atmosferę, nie tylko wśród publiczności, zapewniał Maleo wraz z rodziną zaangażowaną w organizację i występy. 

Imprezę zakończył koncert Maleo Reggae Rockers.

1. Stawiam opór – Marika
2. Zimowa historia – Kasia Moś
3. Uwaga – Bovska
4. Tułacze dzieci – Renata Przemyk
5. Dom sierot – Anna Szafraniec & Aleksandra Nowak
6. Halo, tu Błyskawica – Olga Szomańska
7. Syreny – Gonix
8. Ditto – Lilu
9. Wspomnienie – Kasia Malejonek
10.Paszporty życia – Anna Witczak-Czerniawska
11.Ausweis – Lilu & Darek Malejonek
12.Kotwica – Mona
13.Niezapomniana – Angelika Korszyńska-Górny

Akompaniament: Maleo Reggae Rockers

Dofinansowano ze środków Funduszu Popierania Twórczości Stowarzyszenia Artystów ZAiKS

 

 Jedyne takie studia podyplomowe! Rekrutacja trwa: https://www.muzykawmediach.pl/

 

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć