materiały prasowe

felietony

Czajkowski wskrzeszony

Jednym z celów przyświecających wydawnictwu Toccata Classics jest promowanie twórczości mniej znanych lub zapomnianych kompozytorów. Postulat ten realizuje wydana nakładem wydawnictwa pierwsza część dzieł fortepianowych polskiego kompozytora emigracyjnego Andrzeja Czajkowskiego. 

Music for Piano to pierwsza na świecie publikacja zawierająca oryginalne kompozycje Andrzeja Czajkowskiego. Nie można jednak powiedzieć, że jest to postać zapomniana – w ogólnej świadomości funkcjonuje Czajkowski niezmiennie jako genialny pianista, cudowne dziecko i międzynarodowa gwiazda. Być może dlatego pierwsza część serii poświęconej jego dorobkowi zawiera właśnie utwory fortepianowe. O tym, że koncertując również komponował, wiedziało jednak niewielu.  

Andrzej Czajkowski jako kompozytor, a nie tylko światowej sławy pianista, zaistniał w świadomości publiczności międzynarodowej za sprawą reżysera operowego Davida Poutneya, który (po sukcesie towarzyszącym wskrzeszeniu innego kompozytora o polskim pochodzeniu, Mieczysława Weinberga) w Kupcu Weneckim jego autorstwa słusznie dojrzał nie tylko medialny, ale i artystyczny potencjał. To właśnie bregenckiej prapremierze opus magnum Czajkowskiego towarzyszyły wykonania innych jego dzieł, przez ponad dwadzieścia lat zapomnianych lub znanych jedynie hermetycznej grupce fanów tej twórczości. To właśnie premiera Kupca poruszyła lawinę wydawniczą, której skutkami były m. in. wydanie nakładem Toccaty Piano Works oraz fragmentów dzienników kompozytora pt. A Musician Divided: Andre Tchaikowsky in his own words. 

Music for Piano otwiera mocne uderzenie – trwożne w wyrazie Grave Koncertu fortepianowego op. 4. Premiera fonograficzna Koncertu ugruntowuje pozycję Czajkowskiego jako niesłusznie pominiętego w historii muzyki polskiej neoklasyka. Trzy części attacca realizują schemat formalny bardzo podobny do Koncertu na orkiestrę Lutosławskiego (Introdukcja – Passacaglia – Capriccio), a w zakresie wykorzystanych środków nawiązują do twórczości orkiestrowej Bartóka. Kontrapunktyczna partia fortepianu (wyk. Maciej Grzybowski) świadczy o wyjątkowej znajomości topografii klawiatury – jest to muzyka wymagająca od wykonawcy wybitnych umiejętności technicznych. Wywołane wewnętrzną złożonością wrażenie skomplikowania nie wpływa
jednak na słuchowy odbiór dzieła.

Na płycie znalazły się również utwory, których prawykonania dokonał sam kompozytor. Obok Sonaty fortepianowej, do której po premierowym wykonaniu pianista więcej nie wracał, również Inwencje – najbardziej znane dzieło Andrzeja Czajkowskiego i jedno z nielicznych, które weszły do powszechnego repertuaru fortepianowego. Utwory zachwycają bogactwem rozwiązań polifonicznych i zmiennością charakterów. Każda z Inwencji (wyk. Jakob Fichert) zadedykowana została innemu przyjacielowi kompozytora, a dedykacje – najczęściej w miarę stopniowego pogarszania się przyjacielskich stosunków – zmieniały się. Różnorodność środków i nastrojów świadczy, że jest to muzyka inspirowana życiem, a nie muzyka sama w sobie. Choć poszczególne Inwencje stanowią samodzielne myśli, tworzą spójny cykl.   

We wspomnianej wcześniej, zamykającej wydawnictwo Sonacie fortepianowej z 1958 r. również przeważa myślenie kontrapunktyczne. Sonata (wyk. Nico de Villiers) ilustruje, jak dobrze znana była kompozytorowi topografia klawiatury fortepianu – z tego powodu najeżona trudnościami partytura prezentuje szereg problemów wykonawczych. W tym najwcześniejszym z dzieł mierzy się Czajkowski z tonalnością nie negując jej – w utworze można odnaleźć zarówno charakterystyczne dla późniejszej twórczości kompozytora zwroty (preferowanie interwałów zwiększonych większych od oktawy), jak i rozwiązania tradycyjne. Wyraźną kontrą dla gęstych, polifonicznych części skrajnych (w których ja przynajmniej słyszę inspirację sonatami fortepianowymi Szymanowskiego) jest przejrzyste, statyczne Largo, nawiązujące estetyką brzmieniową do twórczości Wiedeńczyków. Sonata ilustruje ponadto skłonność Czajkowskiego do przeciwstawiania sobie dwóch światów, tak w życiu, jak i w muzyce – dźwiękowego tumultu i całkowitej ascezy.

Lektura nagrania narzuca wniosek – muzykę tę ciężko opisać. Ponieważ dysponujemy tak małą ilością oficjalnych źródeł, wydań i nagrań, w odniesieniu do materii muzycznej utworów Czajkowskiego używamy określeń, które nasuwają się podczas odbioru audytywnego. I tak, muzykę fortepianową Andrzeja Czajkowskiego nazywają krytycy Bergowską i Webernowską, orkiestrową – inspirowaną Prokofiewem i Bartókiem, a kameralną – pokłosiem twórczości Strawińskiego. Niektórzy twierdzą ponadto, że jest to po prostu muzyka Holocaustu.  Zadać chciało by się jednak pytanie: gdzie w tym wszystkim oryginalny idiomatyczny Czajkowski? Jakim językiem mówić o jego muzyce i jej środkach? Nie da się przecież zaprzeczyć, że muzyka ta brzmi bardzo osobliwie i oryginalnie, a każdy z utworów jest projekcją mentalnej kondycji i doświadczeń kompozytora.

Zarówno utwory składające się na pierwszą część serii Music for Piano, jak i fragmenty innych kompozycji prowokują do dyskusji nad idiomem stylistycznym kompozytora. Na niewielki, lecz różnorodny dorobek kompozytorski Andrzeja Czajkowskiego składają się dzieła, które pod względem formalnym realizują postulaty muzycznego neoklasycyzmu. Dźwiękowej powściągliwości, polifonii i sztywnym ryzom formy muzycznej pozostawał kompozytor wierny przez całe życie. Emocjonalny, osobisty charakter tej twórczości uniemożliwia jednak określenie tego kompozytora mianem neoklasyka. Zagadką dla muzykologów jest również fakt, iż utwory te, faktycznie emanujące typem brzmieniowości dającym porównać się do rozwiązań znanych z twórczości m. in. Albana Berga, nie są przykładem wykorzystania metody dodekafonicznej. Nie wiadomo nawet, czy kompozytor stosuje w swoich utworach  organizację serialną. W zapiskach Andrzeja Czajkowskiego nie znajdujemy bowiem wzmianki o jakiejkolwiek prekompozycyjnej serii czy innej metodzie. To kompozytor – zagadka. Takie postaci przyciągają najbardziej. 

Mam nadzieję, że pierwszy album z serii Music for Piano wpłynie na zainteresowanie twórczością Andrzeja Czajkowskiego w Polsce. Choć niewielki, jest to bez wątpienia dorobek intrygujący i wart szczegółowego przebadania. Głębsze spojrzenie w (nie mniej intrygującą) biografię kompozytora, prześledzenie continuum czasowego jego twórczości i wstępne powiązanie faktów z konkretnymi kompozycjami nasuwa pytania: czy faktycznie istnieje ścisły związek pomiędzy doświadczeniami życiowymi a muzyką? Czy jest to twórczość autobiograficzna? Ktoś powiedział mi niedawno, że można opowiedzieć wszystko muzyką, jeśli znajdzie się odpowiedni kod. Powinniśmy zatem postarać się odszyfrować język Czajkowskiego i przywrócić mu należyte miejsce w historii muzyki polskiej.

____________________

André Tchaikowsky: Music for Piano, Volume One. TOCC0204

Maciej Grzybowski, fortepian
Vienna Symphony Orchestra, orkiestra
Paul Daniel, dyrygent
Jakob Fichert, fortepian
Nico de Villiers, fortepian.

Promocyjne fragmenty utworów znaleźć można tutaj.

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć