okładka płyty, materiały prasowe

recenzje

Mihkel Poll – George Enescu. Bela Bartok. Erkki-Sven Tüür. Tonu Korvits

Mihkel Poll to młody estoński pianista, który bardzo często sięga w swoim repertuarze do utworów współczesnych. Jego najnowsza płyta pokazuje, że warto zwrócić uwagę na tego rodzaju repertuar, zwłaszcza że rzadko można posłuchać utworów wykonywanych na płycie.

Płyta obejmuje muzykę XX i XXI wieku. Wybór kompozytorów – George Enescu, Béla Bartók, Erikki-Sven Tüür oraz Tõnu Kõrvits – nie jest przypadkowy. Wspólną cechą ich twórczości jest bowiem ważna rola rytmiki, zróżnicowanie motywiki melodycznej oraz umiejętne łączenie barwy i brzmienia.[1]

Płytę otwiera I Sonata fortepianowa fis-moll op. 24 George’a Enescu. Sonata powstała w czasie pracy nad operą Edyp (1921-1931). Jednak podczas orkiestracji II aktu opery, Enescu zapragnął napisać utwór fortepianowy i latem 1924 roku pracował nad sonatą fortepianową.[2] Niezwykła biegłość techniczna, a także pasja interpretacji Mihkela Polla oddają charakter i treści tego utworu – muzyczne kontrasty pierwszej części sonaty (Allegro molto moderato e grave), rytmiczną emfazę drugiej części (Presto vivace), a także uduchowione melodie nawiązujące do cerkiewnych dzwonów w Rumunii wraz z ornamentalną, pół-improwizacyjną melodią trzeciej części (Andante molto espressivo).[3]

Obecność utworów Béli Bartóka na nagraniu też ma głębsze uzasadnienie. Jeszcze w latach 30. XX wieku muzyka tego kompozytora, w sposób pośredni, bądź bezpośredni, oddziaływała na kompozytorów estońskich. W czasach okupacji sowieckiej, zwłaszcza w latach destalinizacji, to właśnie Barók i Strawiński dostarczyli ważnych impulsów do rozwoju muzyki estońskiej, chociaż od lat 40. twórczość obu tych kompozytorów była potępiona przez reżim okupacji najpierw hitlerowskiej, a następnie sowieckiej. Jednak w latach 50. w estońskiej muzyce zauważalna była fala neoklasycyzmu, która, wraz z recepcją Bartókowskiej wizji traktowania  folkloru, pomogła wielu estońskim kompozytorom odnaleźć własny idiom kompozytorski.[4]

Suita Szabadban (Pod gołym niebem) miała swą premierę w grudniu 1924 roku, w wykonaniu samego kompozytora. Tytuł suity nawiązuje do atmosfery muzyki wykonywanej poza granicami kultury wysokiej: rytmiczna nieregularność muzyki wsi (1. With Drums and Pipes), pieśń gondoliera (2. Barcarolle), utwór grany na nieco rozstrojonych dudach (3. Musettes) oraz swoista perkusyjność (5. The Chase). Najbardziej znaną częścią suity, nawiązującą do stylu Debussy’ego część czwarta – Night Music – którą Barók zadedykował swojej drugiej żonie, Ditcie.[5]

Kolejne utwory na płycie to dzieła współczesnych estońskich kompozytorów – Erikki-Svena Tüüra (ur. 1959 r.) oraz Tõnu Kõrvitsa (ur. 1969 r.).

Płyta jest niezwykłą okazją do wysłuchania wszystkich utworów na fortepian solo Erikki-Svena Tüüra. Pierwszym z nich jest Sonata fortepianowa, skomponowana w 1985 roku. Utwór został zadedykowany żonie kompozytora, Annie, która wykonała go na swoim egzaminie dyplomowym w konserwatorium, a publiczne prawykonanie, w interpretacji Kalle Randalu, miało miejsce jednak rok później. Sonata dostarcza słuchaczowi próbkę stylu i zainteresowań Tüüra.[6] „Materiał muzyczny zorganizowany jest w kilka bloków, którym spójność zapewniają zasady repetytywnej minimal music, przedstawionej tu jednak w dość nietypowo szerokim spektrum dynamicznym.”[7]

Kolejne utwory fortepianowe to cztery kompozycje pisane w różnych okresach dla mniej lub bardziej pedagogicznych celów. Pierwszym i najwcześniejszym utworem jest Hiiumaa (1992). Można go odbierać w sposób symboliczny – tytuł to nazwa wyspy, na której urodził się Tüür. Na tej samej wyspie wychował się Rudolf Tobias (1873-1918), inicjator profesjonalnej kultury muzycznej Estonii w XX wieku. Utwór To Kristiina (Dla Krystyny) to kompozycja dedykowana córce kompozytora, na jej egzamin końcowy w szkole muzycznej. Kolejne dwa utwory powstałe w 2003 roku – Short Meeting of Dark and Light (Krótkie spotkanie ciemności i światła) oraz Reaching to the Top of the Mountain (Sięgając szczytu góry) ­–  są odmienne stylistycznie od dwóch wcześniejszych. Od 2003 roku w stylu Tüüra zaznacza się tzw. metoda wektorowa.[8] „Podstawą tych kompozycji jest swego rodzaju kod pierwotny, gen, który mutuje w miarę, jak poszczególne dźwięki i głosy prowadzone są i rozwijają swój wolumen i kierunek.”[9]

Utworem zamykającym płytę jest zadedykowany Mihkelowi Pollowi Hymn to Invisible Wind Harp (Hymn do niewidzialnej harfy wietrznej) Tõnu Kõrvitsa. W tej muzyce uwidacznia się typowa dla Kõrvitsa poetycka wizja i kolorystyka brzmienia.[10] Sam kompozytor tak wypowiadał się o tym utworze: „Zawsze odczuwałem bliskość wobec wiatru. Ten utwór to muzyczna wyobraźnia harfy wietrznej, granej przez wiatr i jego nieoczekiwane podmuchy, a potem gdzieś poza nicością, gdzieś wewnątrz, z tych dźwięków wyrasta hymn… Świst harfy wietrznej z jej alikwotami daje swego rodzaju początek jej wielbienia przez jedną z najcudowniejszych sił przyrody… A może to dźwięk harfy powietrznej samoistnie tworzy alikwoty hymnu…?”[11] Interpretacja Mihkela Polla, pełna pasji, liryzmu, a jednocześnie subtelności, w niezwykły sposób oddaje charakter i nastój Hymnu.

Warto podkreślić, że istotnym atutem albumu jest również książeczka dołączona do płyty. Autorką części historyczno-analitycznej jest muzykolog Kristel Pappel, będąca jednocześnie opiekunką rozprawy doktorskiej Mihkela Polla. Jej tekst to bardzo rzetelne studium analityczne utworów z płyty wraz z dokładnym kontekstem historycznym.

Najnowsza płyta Mihkela Polla prezentuje nagranie, obok którego nie powinno się przejść obojętnie. Album zawiera nieczęsto spotykany repertuar, który wymaga od słuchaczy skupienia i uwagi, a jednocześnie budzi ogromną ciekawość. Same interpretacje Mihkela Polla, pełne pasji i liryzmu, połączonego z niezwykłymi zdolnościami technicznymi sprawiają, że płyta niesie ze sobą pewną świeżość i odświętność. Przedśpiewem interpretacyjnych zdolności Mihkela Polla był jego niezwykły koncert podczas tegorocznych Szalonych Dni Muzyki. I chociaż prezentowane na płycie utwory zostały nagrane rok temu w Sello Hall w Espoo (Finlandia), mam wrażenie, że płyta pozwala poczuć i powrócić do tej niezwykłej atmosfery z koncertu w Warszawie.

 Wywiad z Mihkelem Pollem znajduje się TUTAJ

 

Mihkel Poll George Enescu. Béla Bartók. Erikki-Sven Tüür. Tõnu Kõrvits DUX



[1] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 4).

[2] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 5).

[3] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 5).

[4] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 6).

[5] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 5-6).

[6] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 7).

[7]  Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 7).

[8] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 7).

[9] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 7).

[10] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 8).

[11] Za Kristel Pappel (tekst umieszczony w książeczce płyty, s. 8).

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć