Materiały promocyjne / Staycations

felietony

Od cepelii do indie popu

Kotki dwa to dla Polaków tytuł słynnej kołysanki. A dla Brytyjczyków? Dziwaczna nazwa lubianego zespołu. Alex i Tristan Ostrowscy oraz Tom Walker podbijają Wyspy, nagrywając piosenki w zamkach i pałacach, a także organizując warsztaty wycinanek. Co łączy tę zagraniczną grupę z naszym krajem?

Krakowski kubrak lepszy od szkockiego kiltu

Historia zespołu rozpoczęła się bardzo dawno – wtedy, gdy dziadek Zenon Ostrowski śpiewał chłopcom najpopularniejszą polską kołysankę. W przyszłości wspomnienie o niej zaowocuje nazwą grupy. Mimo że członkowie zespołu wychowali się i mieszkają w Wielkiej Brytanii, płynie w nich słowiańska krew. Obaj kochają polskie motywy, haftowane elementy, wyroby Cepelii, a w przypadku Alexa – krakowskie kubraki, które często służą mu za koncertowe stroje. Ponadto zachwycają ich polskie wycinanki – niespełna dwa lata temu wspólnie z Instytutem Polskim w Londynie zorganizowali warsztaty tej formy plastycznej. Z przyjemnością także odwiedzają nasze miasta, w których urzeka ich radosne usposobienie mieszkańców.

Szarobure obydwa?

W muzyce Kotków nie występują elementy słowiańskich melodii, folku czy ludowych ballad. W zamian za to ich repertuar jest równie kolorowy, co malowane łowiczanki. Dotychczas wydali trzy albumy. Pierwszy z nich poprzedziła EP zatytułowana Youwantfromsky, która ukazała się w styczniu 2005 roku. Już w kwietniu tego samego roku zespół wydał swój debiutancki album Nostonesthrow opatrzony rysunkiem Alexa – podobnie jak wydany w 2006 Onlyyouarenotsleeping. Oba świetnie rozpoczęły karierę Kotków, dając im niezależny start i samodzielną dystrybucję płyt.

Idąc za ciosem, 10 grudnia 2007 roku, nakładem firmy Mily Records pojawia się, wyczekiwany przez publiczność, singiel Robin’s Clogs. Videoklip do piosenki jest również pomysłem członków zespołu, którzy sami stworzyli występujące w nim postacie. 

Najgłośniejsze echo

Przez kolejnych pięć lat Kotki koncertowały, nagrywały EP. i single, jak np. komiczny I Scream z marca 2011 roku. W wywiadach czytaliśmy, że kariera zespołu to dla jego członków gorący okres, bo prócz podbijania rankingów muzycznych i grania koncertów muzycy kontynuowali studia. Z pewnością był to napięty i owocny okres, ale to rok 2012 chyba najciekawiej zapisał się w kociej kronice. Na jego początku ukazał się kolejny singiel zatytułowany Poison. Lekki, przyjemny i żwawy. Porównując go do pierwszych utworów zespołu, mam wrażenie, że także o wiele bardziej weselszy. Im starsze Kotki dwa, tym bardziej zaskakujące i beztroskie. 

Kilka miesięcy później, w lipcu, ukazał się najnowszy album zespołu – Staycations, który nie bez kozery odbił się najgłośniejszym echem. Płyta jest bardzo oryginalnym projektem z uwagi na swoją stronę techniczną. Tym razem Alex, Tristan i Tom pokusili się o niezwykłą akustykę starych wnętrz. Każdy utwór na płycie został nagrany w innym miejscu – i nie było to tradycyjne studio, lecz zamki, pałace i ruiny, które sami wybierali, bo jak mówią – uwielbiają stare brzmienia.

Oto jeden z filmików przedstawiających prace zespołu nad płytą Staycations:

Podsumowując: brytyjski zespół z polskimi korzeniami może nie każdemu przypadnie do gustu, może wyda się zbyt niepoważny, ale sama historia i projekty muzyków są warte uwagi. Kotki dwa to coś więcej niż kolorowy team z muzyką dobrą na licealne prywatki.

———————-

Więcej na: https://www.kotkidwa.com/

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć