pixabay.com

publikacje

Uwiecznić ruch – o funkcjach tańca w filmie – cz. 2

Funkcje scen filmowych z udziałem tańca w filmie Czarny Łabędź (reż. D. Aronofsky, 2010)

Główną bohaterką filmu jest baletnica Nina (Natalie Portman), która za wszelką cenę próbuje dostać główną rolę w spektaklu Jezioro łabędzie. Kobieta, która początkowo zaprezentowana jest się jako tytan pracy z obsesją perfekcji, w domu okazuje się zdominowaną dziewczynką, która służy jako narzędzie do realizacji niespełnionych marzeń apodyktycznej matki. Nie dziwi więc, że pojawienie się konkurentki do głównej roli (Mila Kunis) wyzwala w Ninie najmroczniejsze cechy i pogłębia chorobliwą wręcz ambicję. W finałowej scenie baletnica całkowicie zatraca się w swoim obłędzie, przypłacając wyzwolenie własnym życiem. Choć film pozostawia wiele szerokie pole do indywidualnej interpretacji, to bez dwóch zdań stanowi swego rodzaju studium pogłębiającej się obsesji, połączonej prawdopodobnie z silnymi zaburzeniami psychicznymi i traumatycznym dzieciństwem, które sięgając szczytu, doprowadzają ostatecznie do tragedii.

Wydarzenia w filmie

Wykorzystanie scen tanecznych

Sen Niny

Prolog z baletu – pierwsze spotkanie Odetty i Rotbarta. Zamiana dziewczyny w łabędzia

Codzienny dzień bohaterki – rozciąganie, śniadanie, droga i dotarcie do pracy

 

Próba tancerzy baletu i ogłoszenie nowego programu – Jeziora łabędziego

Ćwiczenia baletowe

Indywidualne przesłuchanie Niny do baletu

Solowy taniec baletnicy

Odwiedzimy reżysera przez Ninę – angaż tancerki do główne roli w balecie

 

Powrót do domu i pierwsze halucynacje

 

Próby do spektaklu – niezadowolenie Leroya

Pas de deux Niny i księcia

Przyjęcie zapowiadające nowe przedstawienie – spotkanie i konfrontacja z Beth Macintyre

 

Zespołowa próba do spektaklu – wiadomość o wypadku Beth

Taniec całego zespołu baletowego

Odwiedziny Beth przez Ninę w szpitalu

 

Próby do spektaklu – Leroy próbuje „uwolnić” czarnego łabędzia w Ninie

Taniec Niny i reżysera przeradzający się w scenę erotyczną

Spotkanie Niny z Lily – wspólna impreza i noc

 

Próby na scenie teatralnej – zazdrość Niny o Lily

Finałowy taniec baletu

Druga wizyta Niny u Beth – samookaleczenie się przez byłą balerinę

 

Powrót do domu i apogeum halucynacji, narastanie paranoi u Niny

 

Dzień premiery spektaklu – kontynuacja halucynacji dotyczących przemiany dziewczyny w łabędzia, okaleczenie Lily

Pas de deux księcia i Odetty, taniec Czarnego Łabędzia

Finałowa scena filmu – śmierć głównej bohaterki

Finałowy taniec Odetty zakończony skokiem z przepaści


Czarny łabędź: warstwa dźwiękowa

Autorem ścieżki dźwiękowej do filmu jest Clint Mansell – angielski kompozytor, który rozpoczął swoją karierę jako kompozytor muzyki filmowej od filmu Pi (1998), którego reżyserem był Darren Aronofsky. Od tej pory artyści współpracowali niemalże przy wszystkich filmach twórcy Czarnego łabędzia (wyjątkiem jest ostatni film Aronofsky’ego pt. Mother!, 2017).

Mansell nie skomponował ścieżki od zera – strona fabularna całego filmu zresztą nie miałaby sensu bez dźwięków oryginalnej partytury Piotra Czajkowskiego – lecz sprytnie zrekomponował oryginalne fragmenty z baletu, poza tym tworząc oczywiście również autorskie kompozycje. Niektóre frazy z Jeziora łabędziego są zacytowane prawie dosłownie, jest tak np. w scenie otwierającej cały film, gdzie słychać charakterystyczny obojowy temat z Introdukcji, który jednak po chwili zostaje zakłócony sonorystycznymi efektami w smyczkach, których oczywiście nie ma w oryginalnej partyturze Czajkowskiego.

Soundtrack nie reprezentuje dużego symfonicznego stylu, charakterystycznego dla filmów amerykańskich, ale raczej zwraca się w stronę większej ascezy dźwiękowej, minimalizmu, repetytywności i wykorzystywania subtelnych efektów elektronicznych, charakterystycznych zresztą też dla wcześniejszych kompozycji Mansella. Duży udział mają też różnego rodzaju efekty szmerowe czy barwowe (glissanda w smyczkach, gra col legno itp.).

Finałowa scena taneczna w filmie Czarny łabędź ­– analiza funkcji i relacji tańca z innymi elementami dzieła

Ostatnie kilkanaście minut filmu to inscenizacja Jeziora łabędziego widziana z perspektywy głównej bohaterki filmu, która tańczy również partię Królowej Łabędzi. Sceny czysto taneczne przeplatane są fragmentami fabularnymi, co w połączeniu potęguję napięcie i przyspiesza akcję filmu, która dąży do kulminacji. Taniec pełni tu różnorodne funkcje:

  • Estetyczną – taniec w scenie tej należałoby w pierwszej kolejności rozważyć w perspektywie dramaturgicznej: to tak naprawdę w nim widzimy ostateczną przemianę psychologiczną bohaterki, jak i środek, dzięki któremu udało jej się osiągnąć ostateczny cel. Reżyser gra tutaj także światłami oraz kostiumami (zimne i ciemne kolory, gdy pojawia się Czarny Łabędź), które w sposób jednoznaczny zaznaczają moment zmiany. Drugi aspekt to funkcja kontrapunktująca tańca, który jest (nie tylko w tej scenie, ale w całym filmie) najważniejszym elementem fabuły filmu i staje się motorem napędowym do działań bohaterki (jej chęć osiągnięcia perfekcji w tej dziedzinie). Taniec nie jest pretekstem, a pełnoprawnym bohaterem filmu. Można również odnieść się do funkcji budowania nastroju – sztuka baletowa ma za zadanie oddać całą akcję dramaturgiczną poprzez taniec, a więc musi być on tak wyrazisty, ażeby w połączeniu z muzyką przekazać konkretne emocje i uczucia. W filmie realizuje się to również przez odpowiednie ujęcia (jazda kamery przy jednoczesnym poruszaniu się postaci dodaje całościowi obrazu dynamiki). 
  • Psychologiczną – taniec najpełniej utożsamia tutaj funkcję emocjonalną. Sposób poruszania się tancerki w finałowej scenie pokazuje nam, że udało jej się odnaleźć w sobie „drugiego łabędzia”, którego tak bardzo chciał w niej zobaczyć reżyser spektaklu. Efektowi zatracania się w tańcu sprzyja też dynamiczna kamera, która biegnie za tancerką, pozwalając skupić się tylko i wyłącznie na jej przeżyciach oraz zagęszczeniu ruchów i osób wchodzących w kontakt z główną bohaterką. Jej finalny skok „w przepaść” można zinterpretować jako ostateczne zwycięstwo jednej osobowości nad drugą.
  • Techniczną – choć ostatnia scena jest jednocześnie realizacją sceny z finału baletu Czajkowskiego, to taniec nie determinuje całkowicie jej kadru. Dzieje się tak dlatego, że przez większość czasu kamera podąża za główną bohaterką, więc większość rysunków choreograficznych nie jest tu widoczna. Taneczny charakter sceny objawia się bardziej w jej dynamice i ciągłym ruchu kamery, spotęgowanym zwłaszcza poprzez liczne wirowania, niż w próbie uchwycenia całego widowiska baletowego.
  • Semantyczną – o ile przez większość czasu trwania filmu taniec jest po prostu dziedziną, którą zajmuje się główna bohaterka, tak w finałowej scenie nabiera on samodzielnego wyrazu. Główna bohaterka nie wypowiada ani słowa (poza ostatnim ujęciem), ale poprzez grę aktorską i taniec widać jej zmagania oraz przemianę. Takiemu efektowi sprzyja oczywiście również muzyka, która także zwiększa tempo i dynamikę, przygotowując słuchacza do kulminacji.

Finałowa scena Czarnego Łabędzia pokazuje, jak duże znaczenie w kształtowaniu obrazu filmowego może mieć taniec. Jego funkcje nie muszą ograniczać się tylko do funkcji czysto estetycznych, ale może się on stać pretekstem do ukazania psychologii i motoryki działań bohatera, pokazać jego emocje i zmagania. Reżyserowi udało się ukazać wielowymiarowość ludzkiej psychiki, korzystając z tradycyjnego i wszystkim znanego dzieła baletowego i jego choreografii, potęgując tym samym wyraz i ekspresję samego dzieła.

– – –

Artykuł jest fragmentem pracy licencjackiej autorki pt. Funkcje i relacje tańca oraz muzyki w wybranych scenach filmowych napisanej pod kierunkiem dr hab. Agnieszki Draus na Akademii Muzycznej w Krakowie w 2019 r. 

 

Dofinansowano ze środków Funduszu Popierania Twórczości Stowarzyszenia Artystów ZAiKS

 Jedyne takie studia podyplomowe! Rekrutacja trwa: https://www.muzykawmediach.pl/

 

SPIS TREŚCI: 

PUBLIKACJE

Anna Wyżga – Uwiecznić ruch – o funkcjach tańcach w filmie cz. 1 i cz. 2

 

EDUKATORNIA

Joanna Kwapień – Od Wagnera do musicalu – historia syntezy sztuk 

Zuzanna Daniec – Intermedialność a intertekstualność. „Muzyka w muzyce” według Mieczysława Tomaszewskiego


FELIETON

Jakub Figus – Inter media vocant Musae

Paulina Podżus – Formy artystycznie nieartystyczne

 

WYWIADY

Marlena Wieczorek, Magdalena Ciecierska-Nowicka – „Kultura musi korzystać z narzędzi biznesowych, PR-owych, edukacyjnych i nie okopywać się w swojej wielkości”. Wywiad z Agatą Grendą

Joanna Stanecka – Michał Biel. W cieniach rampy


RECENZJE

Joanna Kwapień – Społeczny wymiar tworzenia filmu w Polsce

Agata Pasińska – Edukacja muzyczna poprzez zabawę? Recenzja książki Brzdęk! Jak złapać dźwięk


KOSMOPOLITA

Agnieszka Cieślik – Andrzej Krakowski – Bronisław Kaper. Od początku do końca

Anna Kruszyńska – Teatr tańca Piny Bausch cz. 1 i cz. 2

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć