Agnieszka Zdrojek-Suchodolska, fot. J. Suchodolski

edukatornia

Postrzeganie czasu w muzyce. Analiza „Reflection for Cello” Agnieszki Zdrojek-Suchodolskiej

Kompozytor od początku swojej drogi zawodowej zmaga się z pojęciem czasu. Czas to coś płynącego, nieokiełznanego, często niepojmowanego. Czas dla kompozytora miał być tym, nad czym może zapanować, co może okiełznać i uchwycić – miał być czymś, co może podzielić według własnego uznania. 

Nowy system organizacji dźwięków nałożył na kompozytorów konieczność uporządkowania od podstaw wszystkich elementów muzycznych. Budowanie kompozycji „od podstaw” wiąże się z destrukcją norm przyjętych we wcześniejszych epokach. Cała hierarchia elementów dzieła muzycznego zostaje zaburzona. Harmonika, melodyka, rytmika – spójność składowych, nie jest już podstawą utworu muzycznego. Forma, która była bazą dzieła sztuki też nie jest jest ważna – następuje rozbicie tradycyjnych modeli oraz pojęć poprzez świadome użycie nowej strategii, jaką jest kształtowanie czasu w muzyce. Czas zyskuje miano najważniejszego elementu porządkującego dzieło – przestaje być utożsamiany z rytmem oraz metrum. Czas jest nieodłącznym elementem myśli kompozytorskiej. 

Głównym elementem tworzącym kompozycję poznańskiej kompozytorki Agnieszki Zdrojek-Suchodolskiej zatytułowaną „Reflection for Cello” z 2016 roku jest barwa, jej ciągła zmienność oraz wpływ na kształtowanie całego, zaledwie pięciominutowego, ale intensywnego w odbiorze dzieła. Po rozmowie z kompozytorką żywię przekonanie, że jest to utwór progresywny. Progresywny – nie statyczny, lecz rozwijający się z jednego motywu, a nawet dźwięku, zaprezentowanego na początku utworu. Występuje w nim dominacja kontrastów, mnogość modyfikacji, odczuwalny jest ruch oraz rozwój motywiczny. Można tu zaobserwować ciągłość, rozwój i spójność kolejnych elementów dzieła. 

Kompozycja tworzy koherentną całość złożoną z trzech skontrastowanych części. Można przyjąć klasyczne nazewnictwo: część A – t. 1-40, B – t. 41-94, A’ – t. 95-114. Części A utrzymane są w metrum 4/4, natomiast część środkowa B – 3/4. 

Części A obejmują dźwięki bardziej „płynne”, „glissandowe”, zaś część B – dźwięki raczej oddzielone, akcentowane.

Melodyka kształtuje się od pierwszego motywu:

 

Motyw ten rozrasta się poprzez dodawanie dźwięków i operowanie wzmożoną dynamiką oraz różnymi typami artykulacji. Poniżej przedstawiam wykaz środków, jakie zostały użyte w utworze: 

 

Ciągłe zmiany artykulacji sprawiają, że kompozycja wydaje się bardzo ruchliwa i stale utrzymuje słuchacza w napięciu. 

Zmiany dynamiki, obok zmian artykulacyjnych, wywołują u słuchacza nieustanny niedosyt, oczekiwanie na kulminację. W omawianej kompozycji występuje dynamika progresywna, która składa się z naprzemienych napięć i odprężeń. Nie jest to nigdy dynamika wyciszona i niezmienna na długich odcinkach. Gdy pojawia się odcinek utrzymany w dynamice pp ma on na celu przede wszystkim usłyszenie i skupienie uwagi słuchacza na pewnych niuansach danego momentu, a nie obniżenie poziomu ekspresji dzieła.

 

Agnieszka Zdrojek-Suchodolska przedstawia kompozycję w tempie spokojnego kroku. Pozwala skupić uwagę słuchacza na pojedynczym dźwięku. Dzięki wolnemu tempu każdy niuans jest dobrze słyszalny, a słuchacz może kontemplować usłyszany dźwięk, zatrzymać się na chwilę i przemyśleć spójną formę całego dzieła. Taka snuta powolnie linia melodyczna ma swój wyraźny kierunek, który wyznacza rozwój całej kompozycji. Mimo wewnętrznego rozwoju dzieła, tempo oscyluje wokół umiarkowanego z licznymi zwolnieniami. Zostaje ono w odczuciu słuchacza „wydłużane” poprzez figury „glissandowe”: 

oraz skracane poprzez użycie krótkich figur pizzicato z licznymi akcentami:

 

Kompozycja kończy się tym samym dźwiękiem, którym się rozpoczyna – G. Na początku utworu dźwięk G poprzez glissando dochodzi do dźwięku C. Na końcu kompozycji dźwięk C jest grany pizzicato jako dźwięk dodany, zaś w zakończeniu jest on mocno zaakcentowany w dynamice forte.  Można stwierdzić, że dźwięk ten tworzy swego rodzaju klamrę kompozycyjną. 

Przedstawiam ostatnie cztery takty kompozycji:

 

Inspiracją do powstania utworu były liczne podróże samolotem. Zmiana krajobrazu, wysokości, odczuwalna zmiana ciśnienia, nieokiełznana wielkość otaczającego świata postrzegana różnymi zmysłami. Wiele czynników współgrających i połączonych ze sobą w jedną nierozerwalną całość, a przede wszystkim fascynacja widokami z innej perspektywy. To wszystko, co otacza człowieka i czego człowiek może doznać poprzez podróż w przestworzach pragnęła ukazać kompozytorka w swojej kompozycji „Reflection for Cello”.


Dziękujemy kompozytorce za zgodę na opublikowanie fragmentów partytury.

Spis treści numeru Wiosna brzmi współcześnie:

Felietony

Paulina Zgliniecka, Międzynarodowy Festiwal Kompozytorów Krakowskich

Aleksandra Babiarska, Barbara Borowska, Jakub Kranc, Zuzanna Nalepa, Pokoncertowe impresje młodych krytyków

Wywiady

Monika Winnicka, „Brakuje mi dyskusji pomiędzy muzykami, odbiorcami, a mediami.” Wywiad z Rafałem Zapałą.

Ewa Schreiber, Magdalena Nowicka-Ciecierska, „Żeby grać muzykę współczesną, trzeba mieć bardzo dobry warsztat klasyczny”. Wywiad z Barbarą Borowicz

Recenzje

Anna Komendzińska, Gdzie miłość, tam snuje się opowieść

E. Chorościan, W. Krzyżanowski, W. Nowak, M.Winnicka, Wokół 47. “Poznańskiej Wiosny Muzycznej”. Wielogłos

Publikacje

Paulina Zgliniecka, „Życiopisanie” w teatrze operowym Aleksandra Nowaka

Paulina Miedzińska, Elementy cante jondo w “La Luna está muerta, muerta…” z “Night of the Four Moons” George’a Crumba

Edukatornia

Luiza Sadowska, Fluxus and experimental music

Ada Krzyczkowska, Postrzeganie czasu w muzyce. Analiza „Reflection for Cello” Agnieszki Zdrojek-Suchodolskiej

Kosmopolita

Martyna Kosecka i nowa muzyka w Teheranie

Marta Wryk, Marina Abramović. The Cleaner

Rekomendacje

“Already it is dusk”. Fryderyk dla Dariusza Przybylskiego

London Philharmonic Orchestra Young Composers programme 2018/2019


Dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach Programu Kultura – Interwencje


Wesprzyj nas
Warto zajrzeć