Edgar Degas "Primabalerina", źródło: Wikipedia

felietony

Muzyka baletowa. Tak odległa, tak znana? [Hyde Park]

Wybrałam się w lutym tego roku do Teatru Wielkiego-Opery Narodowej na balet „Sen nocy letniej”. Kiedy na scenie odgrywano finał przedstawiający ślub głównych bohaterów, nagle przez widownię na Sali Moniuszki przebiegł szmer zdziwienia. W sumie nie było aż takiego wielkiego powodu do zaskoczenia – przecież takiego zakończenia spodziewali się wszyscy, którzy znają treść „Snu nocy letniej”. Ale to nie treść wywołała zdziwienie, lecz muzyka, a dokładniej „Marsz weselny” Felixa Mendelssohna. Nagle wszyscy usłyszeli  „słynny Marsz weselny”, tak dobrze znany ze ślubów. Właściwie to też nie powinno zdziwić, zwłaszcza że właśnie muzyka Mendelssohna stanowiła większość muzyki baletu w choreografii Johna Neumeiera. Tylko ile osób wiedziało, że „Marsz weselny”  jest pierwotnie częścią baletu „Sen nocy letniej”? Ta sytuacja skłoniła mnie do zadania sobie pytania, jak dobrze znana jest nam muzyka baletowa? Ile utworów należących do kanonu muzyki klasycznej pochodzi właśnie z baletów? A jednocześnie chciałam się zastanowić, czy takie wykorzystanie muzyki baletowej poza baletem jest częste.

Analizując ten temat, zauważyłam, że nawiązania do muzyki baletowej są naprawdę bardzo popularne i jest ona wykorzystywana w tak wielu miejscach, że nawet byśmy się tego nie domyślili.

Wróćmy zatem jeszcze na chwilę do samego Felixa Mendelssohna. Może warto dodać, że muzyka baletowa tego kompozytora została również wykorzystana jako ścieżka dźwiękowa do filmu Woody Allena „Seks nocy letniej” (‘A Midsummer Night’s Sex Comedy’) z 1982 roku, co może być dość oczywistym pomysłem, zwłaszcza że także sam tytuł komedii nawiązuje do dzieła Szekspira.

Na pewno najbardziej znanym i zapewne rozpoznawalnym dla większości kompozytorem muzyki baletowej jest Piotr Czajkowski. Kto nie słyszał słynnego motywu z II aktu z „Jeziora łabędziego” ze sceny nad jeziorem?

Ten motyw muzyczny bywa często wykorzystywany jako dzwonek w telefonie komórkowym, co widać także  w przypadku baletnicy Niny z filmu „Czarny łabędź” (‘Black Swan’, reż. Darren Aronofsky, 2011 rok), w którą w mistrzowskim stylu wcieliła się Natalie Portman. W ogóle sam film jest ciekawym odwołaniem do „Jeziora łabędziego”, który wywołał jednocześnie duże oburzenie w świecie ludzi baletu.

Ale powróćmy do dzwonków w telefonach. Baletowe motywy Czajkowskiego są chyba wdzięczny materiałem – mamy w końcu dzwonek z fragmentem „Tańca Wieszczki Cukrowej”, czy „Walca kwiatów” z „Dziadka do orzechów” (sama w swoim obecnym telefonie mam do wyboru fragment tego utworu pod wymowną nazwą „Spring”).

Z kolei muzyka z baletu „Śpiąca królewna” była wykorzystana w Disneyowskiej animowanej wersji tej bajki. Melodią-piosenką, która niewątpliwe kojarzy się z tą bajką, a co za tym idzie, i z samym baletem, jest ‘Once Upon a Dream’, która została oparta na linii melodycznej walca z baletu.

 Piosenka-leitmotif okazała się  na tyle popularna, że odwołali się do niej również twórcy filmu Disneya „Czarownica”(‘Maleficent’) z 2014 roku, z Angeliną Jolie w roli głównej. Film był zainspirowany postacią Diaboliny/Czarownicy znanej z wcześniejszej produkcji Disneya – właśnie animowanej wersji „Śpiącej królewny” z 1959 roku.

Możemy posłuchać dwóch wersji tej piosenki z Disneyowskich produkcji. Wersja animowana zawiera nawet pewne elementy taneczne.

Z kolei piosenkę do filmu ‘Maleficent’ zaśpiewała Lana Del Rey.

O ciągłej żywotności motywu walca ze „Śpiącej królewny” świadczy nawet wykorzystanie go w najnowszej reklamie jednej ze znanej brytyjskiej sieci sklepów, która jest obecnie emitowana w Polsce.

Ale balet to przecież nie tylko Czajkowski. Co z innymi?

Dużą popularnością cieszy się „Taniec rycerzy” z baletu „Romeo i Julia” Siergieja Prokofiewa.

Jest on często wykorzystywany w filmach o tematyce tanecznej, choć warto podkreślić, że motyw muzyczny bywa często współcześnie aranżowany. 

„Taniec rycerzy” został również wykorzystany w napisach początkowych dramatu historycznego „Kaligula” (‘Caligula’) z 1979 roku w reżyserii Tinto Brassa.

Zapewne każdy z nas słyszał również i „Taniec z szablami” Arama Chaczaturiana. I tu znowu niespodzianka. Ten utwór to także część baletu  – „Gajane”. 

Doczekał się on wielu coverów i aranżacji.

Jest też często wykorzystywany w filmach. Lista produkcji, w które w swojej ścieżce dźwiękowej wykorzystały „Taniec z szablami” jest długa, ale możemy ten utwór usłyszeć np. w ‘The Hudsucker Proxy’ w reżyserii Braci Coen, ‘Scoop’ Woody Allena, czy w filmie ‘Sabre Dance’.

 Trochę młodsza widownia (ale nie tylko) mogła usłyszeć „Taniec z szablami” w  filmie „Madagaskar 3”.

 „Taniec z szablami” również cieszy się dużym zainteresowaniem w łyżwiarstwie figurowym np. do tego utworu tańczył na lodzie wielokrotny mistrz świata i Europy, Jewgienij Pluszczenko.

 Z kolei “Adagio” z baletu „Gajane” posłużyło jako muzyka do początku trzeciej części filmu Stanleya Kubricka „2001: Odyseja kosmiczna”.

Zresztą Chaczaturian napisał muzykę do jeszcze jednego baletu – „Spartakus”. Co więcej, „Taniec z szablami”  z „Gajane” oraz „Adagio” ze „Spartakusa” należą do najbardziej znanych utworów tego kompozytora.

Adagio” ze „Spartakusa” w ogóle chętnie wykorzystywano właśnie poza baletem, np. do czołówki serialu produkcji BBC – ‘The Onedin Line’.

Wspomniałam już wcześniej o filmie „Kaligula”. Także „Adagio” ze „Spartakusa” zostało wykorzystane w ścieżce dźwiękowej do tego filmu.

Do filmu powstała również piosenka ‘We are one’, oparta właśnie na melodii „Adagia”,  wykonana przez Lydię. W wersji disco 

 

oraz bardziej „tradycyjnej”.

 „Kaligula” nie był zresztą jedynym filmem, który sięgnął do „Adagia” ze „Spartakusa”. Ten utwór usłyszymy również w głównym temacie miłosnym filmu ‘Mayerling’, czy we wspomnianym jużThe Hudsucker Proxy’.

Usłyszymy je również w animowanym filmie „Epoka lodowcowa 2: Odwilż” oraz kolejnej części, „Epoka lodowcowa 3: Era Dinozaurów”.

 


Linię melodyczną „Adagia” zawiera piosenka ‘Journey’s End’, nagrana przez Andy Williamsa do słów Tony Hillera i Nicky Grahama.

 „Adagio” jest też częstym utworem wykorzystywanym w sporcie. W 2004 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Atenach brązowy medal w gimnastyce artystycznej zdobyła Ukrainka Anna Bessonova, wykonując swój pokaz właśnie do fragmentów „Adagia”. 

W 2009 roku Oksana Dominina i Maxim Shabalim wygrali Mistrzostwa Świata w Łyżwiarstwie Figurowym wykonując program dowolny właśnie do tego utworu, a Ashley Wagner wygrała  w 2015 roku Mistrzostwa Stanów Zjednoczonych. Może to po prostu  utwór przynoszący szczęście?

Muzyka baletowa otacza nas w subtelny sposób. Przykładów jej wykorzystania  jest bardzo dużo, a swoim tekstem nie rościłam sobie prawa do zebrania i zaprezentowania ich wszystkich. Jest to zapewne muzyka wdzięczna i stosunkowo często wykorzystywana. Pytanie tylko, czy zdajemy sobie z tego sprawę. Jest to muzyka rytmiczna, jej motywy łatwo zapadają w pamięć. Nie zawsze jednak mamy okazję poznać cały balet – przecież repertuar zespołów baletowych też bywa ograniczony. W związku z tym nasza wiedza i znajomość baletu może ograniczać się do takich właśnie „urywków”. Miejmy zatem uszy szeroko otwarte. Może akurat reklama, której właśnie słuchamy lub oglądamy zawiera odwołanie do muzyki baletowej?

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć