Muzyka Henryka Mikołaja Góreckiego pojawia się w salach koncertowych nad wyraz rzadko, lecz gdy już do tego dojdzie, jej wykonania zawsze wywołują olbrzymią falę entuzjazmu zarówno wśród krytyków, jak i słuchaczy muzyki poważnej. Jeszcze rzadziej pojawiają się ona na rynku muzycznym, często mając swoją premierę wydawniczą wiele lat po ich powstaniu. Potwierdzić to może niesamowity sukces jego Symfonii Pieśni Żałosnych wydanej dopiero 16 lat po jej stworzeniu. Czasem jednak warto uzbroić się w cierpliwość, by doczekać się wykonania idealnego. Choć Miserere już kilkakrotnie ukazywało się na płytach, to bezsprzecznie na takie nagranie Góreckiego, jakie zaprezentował Los Angeles Master Chorale, opłacało się czekać bardzo długo.
Los Angeles Master Chorale to działający nieprzerwanie od 1964 roku jeden z najbardziej utytułowanych chórów amerykańskich. Choć w repertuarze chóru znajdziemy bardzo szeroki wybór repertuaru – od wczesnych chorałów, przez utwory klasyków romantyzmu, po współczesną muzykę poważną – to wraz z przejęciem batuty przez Granta Gershona w roku 2001 Los Angeles Master Chorale postawiło głównie na wykonania kompozycji twórców współczesnych. W ostatnich latach w repertuarze chóru znalazły się między innymi utwory Philipa Glassa, Steve’a Reicha czy Nico Muhly’ego.
Los Angeles Master Chorale to grupa nie bojąca się nowych wyzwań na polu artystycznym. Z jednej strony we współpracy z Filharmonią Los Angeles podjęła się premierowego wykonania zapomnianego dzieła operowego Dymitra Szostakowicza – Orango, lecz równocześnie wzięła udział w spontanicznej akcji flash mob, wyśpiewując w zatłoczonym centrum handlowym – ku totalnemu zaskoczeniu pochłoniętych przedświątecznym szałem zakupów klientów – Alleluja z Mesjasza Haendla.
Henryk Mikołaj Górecki w Polsce znany jest przede wszystkim jako kompozytor muzyki sonorystycznej – wraz z Krzysztofem Pendereckim, Kazimierza Serockim, Wojciechem Kilarem w latach 60. XX wieku tworzył on szkołę kompozytorską – gdzie w miejsce melodii, rytmu i harmonii podstawowym elementem formotwórczym kompozycji stało się brzmienie. Światowe zainteresowanie muzyką Góreckiego przyniosły mu natomiast utwory z późniejszego okresu twórczości, kiedy to kompozytor zwrócił się ku utworom bliższym tradycji muzycznej.
Na początku lat 70. Górecki zaczął komponować utwory wokalno-instrumentalne nawiązujące swoją formą i tekstami do muzyki dawnej i ludowej. Charakterystyczna dla utworów kompozytora stała się minimalistyczna forma, o wyraźnej linii melodycznej i bardzo prostej harmonii, określana często mianem nowej prostoty. Muzyce Góreckiego z tego okresu towarzyszą często ludowe teksty o charakterze sakralnym i właśnie tego typu utwory znalazły się na ostatniej płycie Los Angeles Master Chorale.
Miserere już wcześniej zagościło w repertuarze chóru, Los Angeles Master Chorale wykonywało ten utwór w 2002 roku podczas inauguracyjnego sezonu dyrygenta Granta Gershona. Muzyka chóralna Góreckiego przypadła mu jednak do gustu tak dalece, że po dziesięciu latach postanowił ją nagrać, dodając do Miserere inne utwory kompozytora.
Album otwiera pieśń pochwalna Lobgesang z tekstem zaczerpniętym z Księgi Psalmów, zaśpiewana w języku niemieckim. Lobgesang powstała w 2000 roku, została napisana przez Góreckiego z okazji 600. rocznicy urodzin Jana Gutenberga. Jest to jedyny utwór na płycie niebędący w całości utworem wykonanym a capella.
Tytułowe, stanowiące trzon płyty Miserere to trwająca 33 minuty kompozycja napisana przez Góreckiego w 1981 roku jako reakcja na krwawe starcie członków Solidarności z milicją, lecz utwór ten będący śmiałym manifestem antysystemowym z przyczyn oczywistych doczekał się publicznej prezentacji dopiero sześć lat po powstaniu. Choć kompozycja ta posiada dość prostą, oszczędną formę – cały tekst Miserere składa się z zaledwie pięciu słów – Domine Deus noster, Miserere nobis (Panie, nasz Boże, zmiłuj się nad nami) – niesie ogromny ładunek emocjonalny.
Płytę zamykają pełne natchnienia Pieśni Maryjne zaczerpnięte ze Śpiewnika kościelnego Jana Siedleckiego. Kompozytor wiernie oddał zakorzenione w polskim folklorze melodie pieśni, zachowując niezmienione tonacje i metrum. Jednak za sprawą ich harmonizacji przydał im dostojności.
Miserere nie posiada słabych punktów, wszystko na tym albumie (od wyboru repertuaru, przez wykonanie, aż po realizację nagrania) to prawdziwy majstersztyk. Cieszy zatem fakt, że wreszcie poza Chopinem i Pendereckim zaprezentowano szerokiej publiczności dokonania innego polskiego kompozytora w tak mistrzowskim wykonaniu.
——————
Los Angeles Master Chorale & Grant Gershon – Górecki: Miserere, Decca 2012
Lobgesang, Op.76
Domine Deus noster-Lento
Domine Deus noster-Lento. Dolce Cantabile
Domine Deus noster-Lento. Poco espressivo
Domine Deus noster-Lento. Molto espressivo
Domine Deus noster-Meno mosso, lento molto tranquillo. Tender
Domine Deus noster-Molto lento. Poco più mosso, ma lento assai
Domine Deus noster-Molto lento. Lento maestoso
Domine Deus noster – Lento. Affenttuoso
Domine Deus noster – Poco più mosso, lento moderato, molto espressivo, molto appassionato – A tempo, ma dolcissimo cantabilissimo i bardzo czule – Pochissimo più largo
Domine Deus noster – Lento
Miserere nobis – Lento, tranquilissimo, cantabilissimo, dolcissimo
Matko niebieskiego Pana (Mother of the Heavenly Lord)
Matko Najświętsza! (Most Holy Mother)
Zdrowaś bądź, Maryja (Hail Mary)
Ach, jak smutne rozstanie (Oh! How Sad It Is To Part).