33. Międzynarodowy Festiwal Młodych Laureatów Konkursów Muzycznych / materiały prasowe

rekomendacje

Przestrzeń dla muzyki

„Nie chcę trywialnie powiedzieć, że w czasie tego festiwalu każdy znajdzie coś dla siebie, ale rzeczywiście tak jest. Na przestrzeni lat widzimy, jak zmienia się profil publiczności. Na organizowanych przez nas koncertach gości coraz więcej młodych ludzi, poszukują oni bowiem muzyki, która będzie w nich rezonowała. Poszukują wytchnienia od – nie czarujmy się – niełatwej dziś rzeczywistości. Szukają ciszy i czasu, w którym muzyka będzie mogła do nich w pełni dotrzeć i zakorzenić się w ich świadomości. Szukają festiwalu, podczas którego będą obecni nie tylko ciałem, ale i duchem” – mówi Ewa Kafel, dyrektor artystyczna Międzynarodowego Festiwalu Młodych Laureatów Konkursów Muzycznych, organizowanego przez Katowice Miasto Ogrodów –  Instytucję Kultury im. Krystyny Bochenek.

Festiwal, którego inicjatorką była znana animatorka życia muzycznego Ewa Pawlik-Żmudzińska, wieloletnia dyrektor Instytucji Promocji i Upowszechniania Muzyki „Silesia” (dziś Dział Edukacji Muzycznej instytucji Katowice Miasto Ogrodów), w październiku tego roku miał już swoją trzydziestą trzecią edycję. To prawdziwie wielkie święto muzyki, skupiające jak w soczewce najwybitniejszych młodych artystów i tych przedstawicieli muzycznego młodego pokolenia, którzy wspaniale rokują na przyszłość.

„Mówi się, że to bardzo energetyczny festiwal – zauważa jego dyrektor artystyczna. – Młodzi wykonawcy mają naprawdę wiele do powiedzenia. Wyróżnia ich dynamika, pasja i znakomite umiejętności. Być jednak talentem to jedno, ale być laureatem konkursów o wielkiej randze i światowej renomie to drugie. Właśnie obecność »championów«, jak ich nazywam, wyróżnia ten festiwal, i myślę nie tylko o gościach z zagranicy, ale i »naszych«, którymi chcemy się pochwalić, zwłaszcza tymi, którzy związani są z katowicką Akademią Muzyczną”.

Faktycznie zgromadzonych podczas jednego festiwalu gwiazd można było Katowicom pozazdrościć. Łącznie w październiku odbyło się aż osiem koncertów w różnych lokalizacjach stolicy Śląska: w sali koncertowej KMO, studiu koncertowym Polskiego Radia Katowice, słynnej bazylice panewnickiej, katowickiej Akademii Muzycznej czy odrestaurowanej Auli Śląskiego Seminarium Duchownego. Podczas festiwalu rokrocznie można zauważyć obecność laureatów m.in. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina, Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Karola Szymanowskiego, Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Michała Spisaka, Konkursu Moniuszkowskiego czy wreszcie słynnego Konkursu ARD w Monachium.

orkiestra i dyrygent
Tjasha Gafner – harfa, Radomska Orkiestra Kameralna, Jurek Dybał – dyrygent

Nie inaczej było i tym razem. Podczas Inauguracji festiwalu wystąpiła Orkiestra NUSO z Charkowa pod dyrekcją Jurka Dybała. Towarzyszyła Celine Mun (która oczarowała jurorów podczas ostatniej edycji Międzynarodowego Konkursu Sztuki Wokalnej im. Ady Sari), wschodzącej gwieździe wokalistyki Justynie Khil oraz Adrianowi Janusowi (oni również otrzymali wyróżnienia na Konkursie w Nowym Sączu – a Khil rekordowo chyba ponad 10), adeptom Akademii Operowej Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie. Podczas kolejnego z koncertów zaprezentowało się Tansman Trio (Roksana Kwaśnikowska, Agnieszka Podłucka oraz Zuzanna Sosnowska), prezentujące m.in. muzykę swego patrona. Bardzo interesującą propozycją okazał się być występ Mariusza Kozieła oraz Mariusza Wyciska – laureatów XXI Międzynarodowego Konkursu Organowego im. Petra Ebena w Opawie. Orkiestra Kameralna Archetti pod dyrekcją Macieja Tomasiewicza towarzyszyła z kolei laureatom III Ogólnopolskiego Konkursu Młodego Skrzypka: Łucji Pych, Małgorzacie Błazik oraz Aleksandrowi Żyle. W „Saxofoniadzie” wzięli udział Barłomiej Duś i Magdalena Duś (wspólnie tworzą duet pod uroczą nazwą MagDuś) związani jako pedagodzy z katowicką Akademią Muzyczną. Wraz z nimi wystąpili studenci wielokrotnie utytułowanego na najważniejszych konkursach saksofonowych Bartłomieja Dusia: Marzena Baron, Marcin Zdanowski, Mikołaj Matyja, Michał Dandyk, Kacper Sajdak, Szymon Lizak oraz Karol Całbecki. Kolejna z propozycji koncertowych poświęcona była wydarzeniu, jakie stanowi Ars et Gloria: Międzynarodowy Konkurs Solowej Wokalistyki Sakralnej, którego piąta już edycja odbyła się w tym roku w murach Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Piękno głosu ludzkiego można było podziwiać dzięki maestrii Aleksandry Blanik, Pauliny Gocałek i Grzegorza Rubachy – laureatów konkursu, a przy fortepianie towarzyszyła im Mirella Malorny-Konopka. W ramach współpracy ze wspomnianym wcześniej monachijskim konkursem ARD (co, jak zaznacza Ewa Kafel, wymaga dobrej koordynacji i logistyki) zaprezentowała się laureatka I nagrody w kategorii gry na harfie, która została również wyróżniona nagrodą publiczności – Tjasha Gafner. Szwajcarskiej solistce towarzyszyła Radomska Orkiestra Kameralna pod batutą Jurka Dybała, a w programie wieczoru znalazł się m.in. Koncert harfowy B-dur HWV 294 Jerzego Fryderyka Haendla. I wreszcie wielki finał: szczególny ukłon w stronę publiczności. „Repertuar Międzynarodowego Festiwalu Młodych Laureatów Międzynarodowych Konkursów Muzycznych jest celowo niezwykle różnorodny. Chcemy bowiem zachęcić do przyjścia na koncerty nie tylko wytrwałych melomanów, ale również tych, którzy z muzyką klasyczną być może są trochę na bakier. Wszyscy dysponujemy takimi pokładami wrażliwości, by dzieła w nas rezonowały. Podczas programowania festiwalu ważny jest dla nas oczywiście wykonawca, ale nie mniej ważny odbiorca: jego preferencje muzyczne i możliwości percepcyjne. Chcemy pokazywać utwory nieznane, ale również dawać powód do ponownych zachwytów kochanymi przez wszystkich kamieniami milowymi muzyki poważnej – któż bowiem nie kocha np. III Symfonii Beethovena”? – mówi Ewa Kafel. To właśnie „Eroica” – obok Koncertu fortepianowego d-moll KV 466 Wolfganga Amadeusza Mozarta – wypełniła finał festiwalu. Gwiazdą wieczoru była niewątpliwie Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus im. Jerzego Semkowa, gromadząca najzdolniejszych studentów i absolwentów polskich uczelni artystycznych, którzy nie ukończyli jeszcze trzydziestego roku życia. „Któż może przyciągnąć młodzież do muzyki klasycznej, jak nie właśnie oni?” – pyta retorycznie dyrektor artystyczna festiwalu. Całość poprowadził Łukasz Ksobiraj, jeden z najbardziej obiecujących dyrygentów młodego pokolenia, laureat I miejsca podczas VII edycji Ogólnopolskiego Konkursu Młodych Dyrygentów im. Witolda Lutosławskiego w Białymstoku, a partię solową w Mozartowskim koncercie wykonał Piotr Pawlak (również odnoszący sukcesy matematyk), laureat m.in. II nagrody podczas tegorocznej edycji Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na instrumentach historycznych.

Co szczególnie cieszy, w trakcie 33. Międzynarodowego Festiwalu Młodych Laureatów Konkursów Muzycznych wytworzyła się przestrzeń nie tylko do poszukiwania wspomnianych na początku tekstu „ciszy i czasu”, ale i dialogu: szczerej wymiany zdań pomiędzy melomanami, jak i wykonawcami a odbiorcami; przestrzeń do wymiany inspiracji, budowania nowych planów być może związanych już z kolejnymi edycjami tegoż wydarzenia. To fascynujące przyglądać się – a przede wszystkim przysłuchiwać – znakomitemu warsztatowi młodych artystów, ale nade wszystko doświadczać, jak dzielą się swoim bogatym muzycznym doświadczeniem oraz pasją z melomanami, którzy żywo pragną prawdziwego spotkania ze sztuką. Pozostaje mieć nadzieję, że taka przestrzeń dla muzyki (a może nawet i Muzyki?) zostanie wykreowana przez organizatorów i Młodych w kolejnym roku…

stopka afisza

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć