Fortepian preparowany / fot. Svenn Sivertssen, flickr.com

publikacje

Zafrapowani preparowaniem

„W XIX wieku fortepian stał się ulubionym instrumentem recitali i pozostaje nim do dziś, szczególnie od czasu Franciszka Liszta. Ale pozostał również ulubionym instrumentem domowym. Nawet XX-wiecznym «wtargnięciem» muzyki na taśmie, radia, telewizji, Tin Pan Alley, orkiestry marszowej i tanich komercyjnych akrobacji nie zachwiał hegemonii fortepianu jako ulubionego instrumentu wszystkich”[1]. W ten sposób William S. Newman trafnie opisał popularność jednego z najszlachetniejszych instrumentów.

Wynalezienie fortepianu, który – w odróżnieniu od swoich poprzedników (klawesynu czy klawikordu) – dawał możliwość uzyskania wszystkich odcieni dynamicznych, było przełomowe. Szybko stał się on powszechnym instrumentem, z coraz bogatszym repertuarem utworów muzyki artystycznej, a także z zakresu kultury popularnej. Na stałe zagościł więc zarówno na estradach sal koncertowych, jak i w przestrzeni salonowej XIX wieku.

Po wielu udoskonaleniach technicznych twórcy docenili aspekty barwowe fortepianu. Umożliwiły one w doskonalszy sposób wyrażanie poprzez muzykę uczuć i emocji lub ogólnie pojętych treści programowych. Najpełniej urzeczywistniło się to w wirtuozerskiej twórczości kompozytorów epoki romantyzmu, m.in. Roberta Schumanna, Fryderyka Chopina czy Franza Liszta. Fortepian niejednokrotnie zaczął być porównywany do orkiestry, a jego brzmienie poprzez wykorzystanie różnorodnych faktur ulegało symfonizacji, np. w utworach Johannesa Brahmsa.

Historia rozwoju tego instrumentu zna więc wybitne nazwiska i nieustanne ulepszanie jego mechanizmu oraz technik gry, wraz z technikami perkusyjnymi u Béli Bartóka czy Siergieja Prokofiewa[2]. Wśród tych wszystkich udoskonaleń brzmienia instrumentu w wieku XX zrodziło się pytanie: czy możliwa jest całkowita zmiana barwy fortepianu, by realnie przypominał on perkusję, harfę czy gamelan? Czy da się uzyskać na nim jeszcze bogatszą paletę barw? Odpowiedzią stał się fortepian preparowany.

Fortepian preparowany – definicja

Słowo „preparowanie” zgodnie z definicją Słownika języka polskiego PWN oznacza ‘przygotowywanie czegoś do użytku, łączenie odpowiednich składników lub poddawanie ich specjalnym zabiegom'[3]. Według definicji Edwina M. Ripina fortepian preparowany to taki (…) w którym wysokości dźwięków, barwy i reakcje dynamiczne poszczególnych nut zostały zmienione za pomocą śrub, wkrętów, wyciszeń, gumek i/lub innych przedmiotów umieszczonych w określonych punktach między strunami lub na nich. John Cage opracował preparowany fortepian dla swojego Bacchanale (1940) i wykorzystał go w wielu swoich późniejszych kompozycjach”[4.] Z tego wyjaśnienia wynika, że zmianę brzmienia fortepianu uzyskać można za pomocą przedmiotów codziennego użytku, które umiejętnie rozmieszczone dają możliwość wydobycia różnorodnych barw. Odpowiednie umiejscowienie przedmiotów na strunach lub pomiędzy nimi jest właśnie „preparowaniem” – przygotowaniem instrumentu. W powszechnym obiegu, również w definicji Ripina, z terminem preparowania silnie związana jest osoba Johna Cage’a. Stawiany jest on w centrum jako genialny wynalazca owego zjawiska w muzyce, który jako pierwszy zastosował je w swoim utworze Bacchanale. Warto jednak zastanowić się, czy w historii muzyki można odnaleźć wcześniejsze próby zmiany barwy fortepianu. 

Krótka historia: Cage, Cowell i inni

Liang Deng stwierdza, że przypisywanie Cage’owi autorstwa idei preparowania pozostaje kwestią dyskusyjną. Badacz podkreśla fakt, że eksperymenty z brzmieniem fortepianu obecne były już w XVIII wieku. Akcentuje zaistnienie za czasów Beethovena tak zwanej „techniki pedału fagotowego”[5]. Polegała ona na uruchomieniu dźwigni, która sprawiała, że papier lub kawałek pergaminu dotykał strun instrumentu, dzięki czemu jego dźwięk przypominał nieco dźwięk fagotu[6]. Deng opisuje również, iż w historii muzyki odnaleźć można przypadki, w których do wczesnych fortepianów projektowano specjalne wyposażenie umożliwiające naśladowanie brzmień muzyki wojennej janczarów[7]. Były to przykładowo dzwonki pedałowe, dzwoniące przy naciśnięciu pedału, lub młotki pedałowe, które uderzały w płytę rezonansową instrumentu, przypominając dźwięk bębnów[8].

Ingerowanie w barwę fortepianu poprzez umieszczenie kawałka papieru lub tektury było stosowane przez wielu kompozytorów, m.in. Heitora Villa-Lobosa w „Chôros” nr 8 (1925), Maurice’a Ravela w „L’enfant et les sortilèges” (1920–25) czy Erika Satie w komedii lirycznej „Le piège de Méduse” (1912–13) (wymagał on umieszczenia papieru na strunach fortepianu, by naśladować dźwięk obsługiwania mechanicznej małpy)[9].

Owe przykłady są świadectwem na nieustanne poszukiwania kompozytorów w zakresie zmiany brzmienia fortepianu. Do grona czołowych innowatorów w tej dziedzinie zaliczyć należy Henry’ego Cowella. W swojej twórczości fortepianowej rozszerzał techniki pianistyczne, używając również strun instrumentu, czemu nadał termin „string piano”. W utworze Aeolian Harp z 1923 roku wymaga od wykonawcy, prócz uderzania klawiszy, szarpania strun. Niezwykle przełomowym okazało się jego dzieło The Banshee z 1925 roku. Jest ono pierwszą kompozycją w historii, w której pianista podczas wykonania nie wykorzystuje klawiatury instrumentu. Cowell zapisał partyturę w całości w kluczu basowym, dodając literowe symbole odnoszące się do danej techniki gry. Wykonawca stoi przy instrumencie i gra na jego strunach za pomocą palców lub paznokci.

Śledząc rozwój techniki pianistycznej, można wysnuć wniosek, że John Cage nie był wynalazcą preparacji fortepianu, gdyż próby ingerencji w barwę tego instrumentu pojawiły się znacznie wcześniej. Jednak amerykański twórca stał się znaczącym innowatorem i popularyzatorem preparowania. W 1938 roku dostał on zamówienie od tancerki Sywilli Fort na utwór o „intonacji afrykańskiej”, który stanowiłby akompaniament taneczny[10]. Kompozytor miał w planach napisać dzieło perkusyjne, niestety miejsce występu nie pomieściłoby całego aparatu instrumentów perkusyjnych. W związku z tym zaczął eksperymentować z brzmieniem fortepianu, umieszczając między strunami kawałki gumy, śruby, wkręty czy materiał uszczelniający[11]. W ten sposób w 1940 roku powstał utwór Bacchanale, będący pierwszą kompozycją Cage’a na fortepian preparowany. Sam twórca opisał proces komponowania następująco:

„Postanowiwszy zmienić brzmienie fortepianu, by stworzyć muzykę odpowiednią do Bachanaliów Syvilli Fort, poszedłem do kuchni, wziąłem talerz, przyniosłem go do salonu i położyłem na strunach fortepianu. Zagrałem na kilku klawiszach. Dźwięki fortepianu zostały zmienione, ale talerz podskakiwał z powodu wibracji, a po chwili niektóre dźwięki, które zostały zmienione, już nie były. Wypróbowałem coś mniejszego, gwoździe między strunami. Wsuwały się między struny i wzdłuż nich. Przyszło mi do głowy, że śruby lub wkręty pozostaną na swoim miejscu. Tak też się stało. Z przyjemnością zauważyłem, że za pomocą jednego preparatu można uzyskać dwa różne dźwięki. Jeden był rezonansowy, drugi cichy i stłumiony. Ten cichy był słyszalny za każdym razem, gdy używany był miękki pedał. Napisałem Bacchanale szybko i z ekscytacją, jaką dawało ciągłe odkrywanie”[12].

Przykład 1a. i 1b. Objaśnienia symboli Henry’ego Cowella, dołączone do partytury i fragment partytury „The Banshee”

 

Przykład 2. Nagranie „Bacchanale”

Istotnym dziełem Johna Cage’a na fortepian preparowany solo są Sonaty i Interludia, powstałe w latach 1946–48 i dedykowane pianistce Maro Ajemian[13]. Jak podkreślają James Pritchett, Laura Kuhn i Charles Hiroshi Garrett, kompozytor, zafascynowany filozofią Wschodu, chciał przedstawić w cyklu 20 miniatur osiem „stałych emocji” hinduskiej estetyki – erotycznych, heroicznych, odrażających; gniewu, radości, strachu, smutku i cudowności – oraz ich wspólną tendencję do spokoju[14].

W celu oddania ekspresji poszczególnych części Cage proponuje zmiany w barwie fortepianu, który wymaga żmudnego procesu preparacji za pomocą gumek, wkrętów, śrubek czy nakrętek. Jeffrey Perry akcentuje, iż nuty w dziele można podzielić na trzy typy: bez preparacji, z minimalną modyfikacją przy zachowaniu wysokości dźwięku, i intensywnie spreparowane, których brzmienie usunięte zostało z „kontinuum relacji wysokościowych”[15].

Sonaty i Interludia” określane są jako początek dojrzałego stylu amerykańskiego kompozytora. Jest to dzieło, w którym preparacja nie ma na celu imitacji dźwięku innego instrumentu, ale służy oddaniu poszczególnych emocji, filozofii i światopoglądu twórcy. 

Przykład 3. Instrukcja preparacji fortepianu, dołączona do Sonat i Interludiów Johna Cage’a

John Cage stworzył wiele utworów na fortepian preparowany solo, ale również zestawiając go z innym instrumentarium, np. w Amores z zespołem perkusyjnym lub w Koncercie na fortepian preparowany i orkiestrę kameralną z 1950 roku. Mimo iż nie był on pierwszym w historii kompozytorem, który eksperymentował z barwą fortepianu, kierując się ideą „string piano” Henry’ego Cowella, z pewnością spopularyzował on preparację i przyczynił się do znaczącego rozwoju nowych technik pianistycznych. Liang Deng stwierdza, odnosząc się do obydwu twórców, iż nie są oni wynalazcami fortepianu preparowanego, ale innowatorami, dla których przekształcenie dźwięku instrumentu służyć miało wyrażeniu szerszego spektrum emocji czy ich kompozytorskich „duchowych” idei[16].

Fortepian preparowany a współczesność

John Cage doczekał się swoich następców, a sam fortepian preparowany zyskał za jego przyczyną znaczącą popularność i do dziś używany jest przez kompozytorów. W 1973 roku amerykański kompozytor i pianista Richard Bunger Evans napisał książkę The Well-Prepared Piano, w której opisał techniki preparowania fortepianu. Edwin M. Ripin zaznacza, iż w swej obszernej pracy zidentyfikował również ponad 200 kompozytorów, którzy przyczynili się do powstania repertuaru na fortepian preparowany, w tym Amerykanów Lou Harrisona, Pauline Oliveros, Jamesa Tenneya i Christiana Wolffa[17].

Współcześnie nadal wielu twórców sięga po preparację. W 2023 roku ukazał się album Philanthropy Volkera Bertelmanna (pseudonim Hauschka), w którym dźwięk fortepianu preparowanego współgra z muzyką elektroniczną. Nawet w świecie dynamicznie rozwijającej się technologii i „live electronic music” fortepian preparowany wciąż znajduje swe zastosowanie.

Przykład 4. Hauschka – „Detatched” z albumu „Philanthropy”

[1] W. S. Newman, A Capsule History of the Piano, [w:] „American Music Teacher”, Vol. 12, No. 6, July–August 1963, s. 14–15.
[2] Ibidem.
[3] Hasło: preparacje, [w:] Słownik języka polskiego PWN.
[4] E. M. Ripin, Prepared Piano, [w:] „Grove Music Online”, red. Hugh Davies, Thomas J. Kernan, 16 October 2013.
[5] L. Deng, On the Debate over Whether “Prepared Piano” was the Creation of John Cage, [w:] „College Music Symposium”, Vol. 55, College Music Society, 2015.
[6] Ibidem.
[7] Ibidem.
[8] Ibidem.
[9] Ibidem.
[10] Bacchanale, John Cage.
[11] Ibidem.
[12] Concerto for Prepared Piano and Chamber Orchestra, John Cage.
[13] Sonatas and Interludes, John Cage.
[14] J. Pritchett, L. Kuhn i Ch. H. Garrett, John Cage, [w:] „Grove Music Online”, 10 July 2012.
[15] J. Perry, Cage’s Sonatas and Interludes for Prepared Piano: Performance, Hearing and Analysis, [w:] „Music Theory Spectrum”, Vol. 27, No. 1, Oxford University Press on behalf of the Society for Music Theory, Spring 2005, s. 39.
[16] L. Deng, On the Debate over Whether “Prepared Piano” was the Creation of John Cage, [w:] „College Music Symposium”, Vol. 55, College Music Society, 2015.
[17] M. Ripin, Prepared Piano, [w:] „Grove Music Online”, red. Hugh Davies, Thomas J. Kernan, 16 October 2013.

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć