Kadr z teledysku Jazmin Bean – „Worldwide Torture”, film: Jason Banker / kanał YouTube: Jazmin bean, https://youtu.be/CProgSzAGaI

publikacje

„A pure violation of God’s great creation”: Monstrualna tożsamość Jazmin Bean jako przykład queerowej strategii oporu

OD REDAKCJI: Poniższy artykuł powstał w oparciu o fragmenty pracy dyplomowej „Flux and flow with it”: pop metalowe projekty muzyczne na marginesie gatunkowo-genderowym napisanej pod kierunkiem dr. hab. prof. UJ Andrzeja Juszczyka i obronionej w 2022 roku.
_____

W swoim słynnym, osobistym eseju My Words to Victor Frankenstein Above the Village of Chamounix – Performing transgender rage, Susan Stryker, amerykańska badaczka i zarazem osoba transseksualna, w taki oto sposób opisuje transseksualne ciało:

„The transsexual body is an unnatural body. It is the product of medical science. It is a technological construction. It is flesh torn apart and sewn together again in a shape other than that in which it was born”[1].

Zdaniem Stryker ciało transseksualne nie tylko nie mieści się w dychotomiach genderowych, ale również wykracza poza opozycje między ludzkim a nie-ludzkim, jako że stanowi efekt naukowej interwencji, a nie jedynie „naturalnych” procesów biologicznych. Medyczna ingerencja podważa autonomię i podmiotowość tego, kto takie ciało posiada:

„Like the monster, I am too often perceived as less than fully human due to the means of my embodiment; like the monster’s as well, my exclusion from human community fuels a deep and abiding rage in me that I, like the monster, direct against the conditions in which I must struggle to exist”[2].

Na szczególną uwagę zasługuje tu problem negatywnych emocji, które mają swoje źródło w społecznym wykluczeniu „potwornego” podmiotu transgenderowego. Stryker proponuje jednak, by uzasadniony gniew przekształcić w performatywną strategię oporu, a termin „potwór” przejąć:

„Just as the words «dyke», «fag», «queer», «slut», and «whore» have been reclaimed, respectively, by lesbians and gay men, by anti-assimilationist sexual minorities, by women who pursue erotic pleasure, and by sex industry workers, words like ‘«creature», «monster», and «unnatural» need to be reclaimed by the transgendered. By embracing and accepting them, even piling one on top of another, we may dispel their ability to harm us”[3].

Przechwycenie, do którego wzywa Stryker, możemy zauważyć na polu popkultury, w tym, w dużej mierze, muzyki popularnej. Najsłynniejszy przykład stanowi zapewne Lady Gaga, na czele z jej hymnem Born This Way i towarzyszącym mu futurystycznym teledyskiem. Po podobne rozwiązania sięga Arca, z jej cyborgiczną opowieścią o biotechnologicznym ciele, czy Lil Nas X, prowokując nawiązaniami do demonicznej symboliki. Warto wspomnieć również projekt Doriana Electry, które w utworach takich jak Adam & Steve, Gentlemen/M’ Lady czy My Agenda stosuje strategie subwersywne, by zmierzyć się z narracją o nieheteronormatywności jako wynaturzeniu czy abominacji.

W niniejszym artykule prezentuję przykład osoby artystycznej, której radykalna monstrualna tożsamość sytuuje się na marginesach popkultury, która artystyczną wściekłość i przemoc przekuwa w transformacyjne narzędzia kwestionujące zarówno binarny porządek genderowy, jak i sztywne normy gatunków muzycznych.

Jazmin Bean urodziło się w 2003 roku w Londynie jako Jasmine Adams. Wychowało się w muzycznej rodzinie – ojciec Ginger Wildheart najbardziej znany jest z występów z The Wildhearts, matka z kolei, Angie Adams, występowała w punkowym zespole Fluffs. Jazmin, osoba niebinarna, już w wieku nastoletnim zainteresowało się z jednej strony muzyką, z drugiej – filmem, a jako jedną z największych inspiracji wskazuje Tima Burtona. Zamiłowanie do estetyki grozy nietrudno zauważyć w utrzymanych w stylu Pastel Goth makabrycznych makijażach, które przywodzą na myśl skrzyżowanie Hello Kitty z morderczym klaunem rodem z mainstreamowego slashera. W filmiku zamieszczonym na youtubowym kanale truly, zatytułowanym „I’m Becoming A Genderless Monster”, Jazmin wyznaje, że szokujący makijaż nosi na co dzień[4], podobnie jak binder, dążąc do tego, by osiągnąć „wygląd bezpłciowego Obcego”. Dla Jazmin makijaż staje się więc formą codziennej artystycznej autokreacji, której zarówno podmiotem i przedmiotem jest ciało, a która zaciera granice między sztuką i życiem prywatnym.

Jako wprowadzenie w potworny świat artystyczny Jazmin można potraktować utwór Worldwide Torture (2020), wydany w ramach EP-ki o tym samym tytule, oraz towarzyszący mu teledysk. W pierwszym ujęciu wideoklipu widzimy kwiecistą łąkę, a w jej centrum odwróconą plecami do kamery postać w długiej blond fryzurze, ubraną w błękitną sukienkę. Sielska scenka zostaje jednak szybko zaburzona – postać odwraca się i rozpoznajemy w niej Jazmin o zwierzęcej (psiej) twarzy (zob. Ilustracja 1.). Wraz z rozwojem klipu ujęcia na łące przeplatają się z ujęciami w dziecięcym pokoju. Te pierwsze realizowane są przy dźwiękach agresywnej melodii gitarowej, podczas gdy drugim akompaniuje łagodna elektroniczna instrumentacja z wykorzystaniem cymbałków, w klimacie baśni dla dzieci. Jazmin nosi białą sukienkę i różowe królicze uszy (zob. Ilustracja 2.), które w zderzeniu z makijażem i różową kolczastą maczugą w dłoni wzbudzają poczucie obcości i dyskomfortu. Białe ściany pełne są różowych karabinów, trofeów (wśród nich m.in. skalp Jazmin) i fotografii z dzieciństwa, na których pozuje jako myśliwy ze zdobyczą w postaci własnej głowy w ręku. W innym pokoju, tym razem obskurnym i szarym, Jazmin otaczają liczne puchary (jeden z nich z napisem „evil bitch”). Obserwujemy, jak łapczywie pożera tort i pogardliwie traktuje służącego o twarzy świni.

Kadr z teledysku Wordwide Torture
Ilustracja 1. Kadr z teledysku „Wordwide Torture”, film: Jason Banker / kanał YouTube: Jazmin bean
 Kadr z teledysku Wordwide Torture
Ilustracja 1. Kadr z teledysku „Wordwide Torture”, film: Jason Banker / kanał YouTube: Jazmin bean

Cały utwór opiera się na serii wyraźnych kontrastów wizualnych i brzmieniowych. Jazmin wciela się w diabelskie Hello Kitty – niegrzeczne, agresywne i żądne krwi, które zachowuje się na wpół jak rozkapryszone dziecko, na wpół – dzikie zwierzę. Ta ambiwalencja w konfrontacyjny sposób przedstawiona zostaje w tekście utworu:

„I’m a nasty little cunt
Break your teeth and break your heart
Hit you where it hurts and all
Sweetest bitch you’ve ever known”[5].

Jazmin przywołuje ściśle kobiece czy też dziewczęce atrybuty, jak sukienka czy warkocze, ale agresywna retoryka podważa wzorzec „dobrej dziewczynki”, i sytuuje postać jako wynaturzenie: „A pure violation of God’s great creation/An infestation, it’s world domination”[6]). W wyzywający sposób deklaruje moralne zepsucie: „Sour to the bone marrow, horrid to the core”[7]) i przewrotnie afirmuje przemocowe zachowania i własny status jako niemoralnego wyrzutka. Podobna reprezentacja pojawia się u Jazmin również w takich utworach, jak Yandere czy Princess Castle, w którym jako seryjny morderca pozuje w wypełnionej krwią wannie[8].

Zwierzęcość staje się narzędziem walki o artystyczną i osobistą wolność w utworze Puppy Pound. Utwór, utrzymany w konwencji trap popu, znacząco różni się od metalowego Worldwide Torture. Duże znaczenie odgrywa produkcja – w jednostajny beat w średnim tempie zostają bowiem wmiksowane rozmaite odgłosy: szumiąca partia gitary, brawa, piski, a przede wszystkim – zapętlone szczekanie, które przeplata się z powtarzanym „Let me out, let me out”[9]. Utwór problematyzuje uwięzienie w klatce ubezwłasnowolniającej, narzuconej przez innych potulności: „Normally I’m no stray, you won’t find me in the lost and found/So why do you make me feel like/I am in the goddamn puppy pound?”[10]. Przyjmowane przez Jazmin tożsamości odwołują się do rozmaitych psich ras i przypisywanych im cech („Chihuahua, I’m a fucking brat/Big and strong like a Dobermann/Rip you apart like a Terrier”[11]). Zostają one jednak wystawione na próbę w momencie konfrontacji z tym, który chce widzieć w podmiocie potulnego pupilka. Odpowiedzią może być jednak nieposkromiona tożsamość zwierzęcia, oparta o jego dziką naturę („Don’t need a fucking leash/Not scared to use my teeth”[12]).

Poprowadzony w odrealnionej stylistyce teledysk prezentuje Jazmin w gabinecie weterynaryjnym, do którego przyprowadza kozła. Jak się szybko okazuje, gabinet to jedynie wirtualna symulacja (biegają po nim rozedrgane hologramowe pieski), a prawdziwym pacjentem staje się Jazmin – uwiązane do stołu operacyjnego, ponownie z psim pyskiem i pochylającym się nad nim weterynarzem w zakrwawionym fartuchu[13]. Desperacko usiłując się uwolnić, Jazmin gryzie weterynarza; w następnych ujęciach węszy wokół nieprzytomnego i liże jego twarz (zob. Ilustracja 3). W końcowych kadrach Jazmin w kagańcu na czworakach zbliża się do kamery, ciągnąc za sobą na smyczy małego pupilka[14].

Jazmin jako krwiożercze zwierzę w wideoklipie do Puppy Pound
Ilustracja 3. Jazmin jako krwiożercze zwierzę w wideoklipie do „Puppy Pound” / kanał YouTube: Jazmin bean; Island Records, © 2022 Universal Music Operations Limited

Warto zwrócić uwagę, że niebinarna tożsamość Jazmin Bean ściśle koresponduje z płynnym podejściem do gatunków muzycznych, które osoba artystyczna miesza i zderza ze sobą w niekonwencjonalny sposób. W jednym z wywiadów osoba artystyczna zaznacza, że tworzy styl, który nieustannie ewoluuje: „I was mostly switching between genres but I’m trying to (…) blend everything and kind of make my own genre with all the things that I like”, by zaraz dodać: „There is no boundaries and you shouldn’t be limiting yourself”[15]. Wyraźnie podkreśla więc z jednej strony potrzebę artystycznej wolności łamania granic gatunkowych, z drugiej – chęć wypracowania indywidualnej, opartej na stylistycznym eklektyzmie konwencji.

Twórczość Jazmin Bean stanowi wyjątkowy przykład muzycznego performansu, w którego centrum znajduje się monstrualna tożsamość. Wpisuje się ona w posthumanistyczną ideę zacierania granicy między ludzkim a nie-ludzkim, w tym przypadku zwierzęcym, które reprezentuje z jednej strony agresję i dzikość, z drugiej – wolność i niezależność. Jazmin świadomie konfrontuje się z genderowym konstruktem „grzecznej dziewczynki”, jednak w odróżnieniu od takich artystek, jak Dana Dentata czy Ashnikko, nie poprzez prowokacyjną zseksualizowana personę, ale wykreowanie niepokojącego i niebezpiecznego queerowego Innego.
_____

[1] S. Stryker, My Words to Victor Frankenstein Above the Village of Chamounix – Performing transgender rage, “Kvinder, Køn & Forskning” 3-4 (2000), s. 84.
[2] Ibidem, s. 84.
[3] Stryker, s. 86.
[4] I’m Becoming A Genderless Monster | HOOKED ON THE LOOK, truly, 01.05.2019, dostęp 11.12.2024.
[5] Jazmin Bean, Worldwide Torture (wydany niezależnie) 2020.
[6] Ibidem.
[7] Ibidem.
[8] Por. Jazmin Bean, Yandere, reż. Jazmin Bean, USA 2020; Jazmin Bean, Princess Castle (feat. Cottontail), reż. Jazmin Bean, USA 2020.
[9] Jazmin Bean, Puppy Pound, wydane niezależnie 2022.
[10] Ibidem.
[11] Ibidem.
[12] Ibidem.
[13] Ibidem.
[14] Ibidem.
[15] Jazmin Bean full length Interview with Elektro Vox. London 2/6/20, dostęp 11.12.2024.

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć