Chociaż Tekla Bądarzewska nie była znaczącą kompozytorką w dziejach kultury „wysokiej”, warto przyjrzeć się jej twórczości, gdyż swego czasu stanowiła niemal symbol amatorskiej pianistyki. Ogromna wyrwa w historii muzyki polskiej spowodowana zaborami a później I i II wojną światową będzie zapełniana jeszcze przez długi czas i każda przypomniana po latach sylwetka artystyczna jest niezwykle cenna.
2. Tekla Bądarzewska dawniej i dziś
2. 1. Popularność w XIX i XX wieku
Przez krytyków i profesjonalnych muzyków, Modlitwa dziewicy od początku była uważana za dzieło mierne, a jej fenomen opisywany w leksykonach z pewną dozą niedowierzania, to nie przeszkodziło jej jednak w pojawieniu się na rynku muzycznym w Europie, Azji, Australii i USA. Była niemal symbolem pianistyki amatorskiej, częścią obowiązkowego repertuaru wielu XIX-wiecznych salonów[1]. Inne utwory Tekli Bądarzewskiej również były popularne w tych ośrodkach, chociaż zdecydowanie na mniejszą skalę.
Stephen Frederick Starr, biograf Louisa Moreau Gottschalka, tak wspomina epidemię popularności Tekli Bądarzewskiej w USA:
Fala tej wrażliwości przypadła na połowę XIX wieku, ale została słabo podchwycona przez krytyków i muzykologów. Klasa średnia wspominała o prostocie jej muzyki, ale popularne ballady powodują u wykształconych komentatorów wyzwolenie arsenału negatywnych przymiotników: banalna, prosta, moralistyczna, syntetyczna, pompatyczna, opłakana, cyniczna itp. […] „Modlitwa dziewicy” to „obrzydliwy narkotyk” […] jest sprzedawana wszędzie (…). Jest jak epidemia, która nie oszczędza nikogo[2].
Także w Azji Bądarzewska zyskała niezwykłą popularność. W 1880 roku Modlitwa dziewicy przyjechała z Paryża do Japonii i również tam stała się jednym z najbardziej charakterystycznych utworów salonowych.
W wieku XX wiele razy wracano do tematu Tekli Bądarzewskiej (Anna Maria Klechniewska, artykuł na łamach „Bluszczu” z 1935 roku; Helmut Zeraschi, Thekla, dziewica modląca się z sukcesem z 1977 roku; Adam Słomczyński, Przebój stulecia z 1978 roku i in.)[3]. W Polsce, po wielu nieprzychylnych opiniach jakich doczekały się utwory kompozytorki, jej twórczość – jak i ona sama – zostały prawie całkowicie zapomniane. Ważnym powodem zaistniałej sytuacji była popularność Fryderyka Chopina, którego rewolucyjna twórczość przyćmiła pozostałych pianistów i kompozytorów polskich XIX wieku (zapomnieniu ulegli m.in. Henryk Szopowicz, którego mazurki ceniono swego czasu na równi z chopinowskimi, czy Feliks Jaroński, uczący się u Jacquesa F. Halévy’ego[4]).
Kłopot z Bądarzewską polega na tym, że nieustannie zestawiamy ją z Chopinem – mówi Maria Pomianowska, która zaaranżowała utwory kompozytorki na instrumenty etniczne. – Tymczasem raczej należałoby ją porównać z Johannem Straussem, bo oboje mieli niesłychaną zdolność tworzenia atrakcyjnych melodii [5].
Inaczej niż w Polsce wyglądała pamięć o Tekli Bądarzewskiej za granicą, gdzie wciąż wznawiano edycje jej utworów. Szczególną popularność, oprócz Modlitwy dziewicy stanowiącej 64% wszystkich jej wydanych kompozycji[6], zyskały Mazurka brillante (10%) oraz (wbrew przepowiedniom krytyków) La prière exaucée (9%); mniejszą Sympathie i Souvenir à ma chaumière (po 2%), natomiast 5% utworów zostało wydanych tylko kilkukrotnie, w różnych ośrodkach (pięć wydań i mniej)[7]. Popularność poszczególnych utworów obrazuje Wykres 1:
Okręgiem wiodącym, jeśli chodzi o wydania nut Tekli Bądarzewskiej, był Londyn (24% wszystkich dostępnych publikacji[8]), w którym wydano niemal wszystkie znane nam dziś utwory kompozytorki (z wyjątkiem La rêve d’un ange, La seconde prière d’une vierge, I skoven, Le souvenir d’amitie, Valse pour piano forte (h-moll), Vision (Drömmebillede), Souvenir à ma chaumière oraz Acciòn de gracias). Na drugim miejscu plasuje się Polska (19%), natomiast ośrodki, które wydały tylko po kilka druków Bądarzewskiej stanowią 6% wszystkich badanych (pięć wydań i mniej)[9]. Popularność twórczości kompozytorki w poszczególnych ośrodkach przedstawiona jest na Wykresie 2:
Utwory Tekli Bądarzewskiej wykonywali zarówno amatorzy, jak i profesjonalni pianiści, chociaż w opinii niektórych dzisiejszych krytyków były to występy jedynie o wydźwięku ironicznym[10]. Jej kompozycje pojawiały się na licznych płytach z muzyką romantyczną, obok dzieł takich kompozytorów jak Beethoven, Schubert, a nawet Wagner[11].
Pierwszą wydaną płytą, na której znalazł się utwór Bądarzewskiej była Das Gebet einer Jungfrau. Symphonic Jazz-foxtrot wydana w 1928 roku w Berlinie przez wytwórnię Tri-Ergon. Muzykę wykonał Mario Elki wraz ze swoją orkiestrą. Pomysłowa aranżacja jazzowa Freda Ralpha nadała zupełnie inny charakter Modlitwie dziewicy, niestety na płycie nie ma nazwiska kompozytorki[12].
2. 2. Popularność w XXI wieku
Dziś twórczość Tekli Bądarzewskiej została ponownie ożywiona, w Polsce po ponad stupięćdziesięcioletniej przerwie. Inicjatywa ta nie wyszła jednak od nas, ale od Japończyków, wśród których nasza rodzima kompozytorka była bardziej popularna.
Yukihisa Miyayama, producent wytwórni King International, do twórczości Bądarzewskiej ma stosunek osobisty. Modlitwa dziewicy była ulubionym utworem jego matki, bezpośrednim impulsem dla którego podjęła naukę gry na fortepianie, a co za tym idzie, powodem dla którego on sam zajął się muzyką. W 1991 roku, kiedy zaczął pracę w wytwórni, Miyayama postanowił zebrać rozsypane po świecie utwory kompozytorki i w 2007 roku wydał pierwszą w historii płytę poświęconą w całości Tekli Bądarzewskiej. Jej utwory zagrała młoda pianistka, Julia Chaplina. Zebranie materiału na płytę zabrało producentowi 20 lat[13].
Miyayama wypowiada się o kompozycjach Tekli Bądarzewskiej nad wyraz pozytywnie. Sukces Modlitwy dziewicy tłumaczy intrygującym tytułem, odpowiednią długością i stopniem trudności utworu oraz wielkim spokojem w jego warstwie wyrazowej. Producent wyjaśnia też, że mniejsze powodzenie pozostałych kompozycji Bądarzewskiej było wynikiem ich nieodpowiedniej promocji ze strony kompozytorki (co nie jest do końca zgodne z prawdą, gdyż – jak wiemy – zabiegała o kolejne wydania, a nawet osobiście sprzedawała nuty), a samą Bądarzewską zestawia na wyrost z Chopinem i Mozartem[14]. Niemniej jednak to właśnie dzięki staraniom Yukihisy Miyayamy Teklą Bądarzewską zaczęto interesować się na nowo. Jak mówi producent w jednym z wywiadów:
[…] sprzedaż [płyty] w ciągu dwóch tygodni [od wydania] 10-krotnie przekroczyła nasze przewidywania. W drugim tygodniu od wejścia na rynek album Bądarzewskiej był najlepiej sprzedającą się płytą w dziale muzyki klasycznej internetowego portalu amazon.co.jp. W listopadzie 2007 był 3. najlepiej sprzedającą się płytą muzyki klasycznej w całej Japonii. Na początku roku 2008 sprzedaż nieco spadła, ale nadal jesteśmy zadowoleni […] wszystkie utwory z płyty są według nich [odbiorców] bardzo dobre. Ludzie piszą, że chcą je grać. Pytają, gdzie można kupić kopie zapisów nutowych i czy wydamy też pozostałe utwory Bądarzewskiej[15].
Yukihisa Miyayama udzielił już odpowiedzi na ostatnie pytanie – planuje wydać wszystkie utwory Tekli Bądarzewskiej[16].
Autorką innej, popularnej interpretacji dzieł Tekli Bądarzewskiej była rosyjska pianistka Olga Rusina, która w 2012 roku wydała płytę zatytułowaną Dziesięć utworów na fortepian Tekli Bądarzewskiej. Na płycie oprócz najsłynniejszych dzieł kompozytorki znalazły się utwory mniej znane, takie jak Puszcza, Wizja czy Sen anioła. Teklę Bądarzewską Rusina odkryła właściwie przez przypadek, kiedy na jednym z recitali granym dla polskiej publiczności została poproszona o wykonanie któregoś z jej utworów. Wkrótce potem nagrała płytę i wydała ją własnym sumptem. Przekonana o tym, że kompozytorka otrzymała krzywdzącą opinię, zajęła się także promocją jej twórczości. Płyta nagrana przez Olgę Rusinę była pierwszą nagraną w naszym kraju płytą z utworami Tekli Bądarzewskiej[17] i szybko zyskała sobie uznanie amatorów jej muzyki.
Jedni są zwolennikami folkowej Marii Pomianowskiej, inni wykonania klasycznego Olgi Rusiny – mówi Barbara Zaborowska, prezes Towarzystwa Miłośników Twórczości Tekli Bądarzewskiej. – Dla mnie bliższa jest muzyka Tekli z płyty Olgi Rusiny, ponieważ płynie z niej duch epoki, w której tworzyła Tekla. Znam osoby, które słuchają tej płyty cały czas. Ostatnio zadzwonił do mnie Polak mieszkający we Włoszech, który też był zachwycony aranżacją i wykonaniem Olgi Rusiny[18].
2.3. Działalność polskich organizacji popularyzujących twórczość Tekli Bądarzewskiej w XXI wieku
W Polsce przywrócenie pamięci o Tekli Bądarzewskiej zapoczątkowała inicjatywa Towarzystwa Przyjaciół Warszawy, ale ważną rolę w tym trwającym ciągle procesie odgrywają też inne organizacje. Przedstawię pokrótce działania najważniejszych z nich.
2.3.1. Towarzystwo Przyjaciół Warszawy
Bezpośrednią przyczyną, dla której Towarzystwo Przyjaciół Warszawy[19] zajęło się grobem Tekli Bądarzewskiej, były fundusze na jego odrestaurowanie przekazane przez Mieczysława Ziółkowskiego, który o kompozytorce dowiedział się z artykułu Przebój stulecia Adama Słomczyńskiego (członka TPW). Artykuł ten został zamieszczony w tygodniku „Stolica” w 1971 roku.
Konserwację nagrobka zakończono w 1998 roku. W tym czasie Beata Michalec, sekretarz TPW, zainteresowała się Bądarzewską i zaczęła szukać informacji o niej. Wkrótce przyczyniła się też do powołania Komitetu Przywracania Pamięci Tekli Bądarzewskiej[20], który rozpoczął swą działalność 25 marca 2010 roku. W skład komitetu wchodzą m.in. Maria Pomianowska, Lech Królikowski (prezes TPW), Krzysztof Wieczorek, Yukihisa Miyayama i Dorota Hałas – a więc osoby czynnie zaangażowane w przywrócenie pamięci o Tekli Bądarzewskiej. Głównym celem powołania komitetu było przede wszystkim uczczenie 150. rocznicy śmierci kompozytorki oraz 160. rocznicy wydania Modlitwy dziewicy[21].
Beata Michalec jest autorką pierwszej w Polce pracy badawczej na temat Tekli Bądarzewskiej. Dzięki jej staraniom doszło także do powstania dwóch reportaży radiowych na temat kompozytorki (Modlitwa Zapomnianej w Radio Lublin, Wokół nas w Radio Kolor[22]), a także do nagrania pierwszej polskiej płyty z jej utworami, zaaranżowanymi na instrumenty klasyczne i etniczne przez Marię Pomianowską[23]. Wkrótce po nagraniu płyty staraniem KPPTB zorganizowano Pierwszy Światowy Koncert z muzyką Tekli Bądarzewskiej, który odbył się 8 marca 2011 roku na Zamku Królewskim w Warszawie. Utwory kompozytorki wykonali Maria Pomianowska i Zespół Polski, pianistka Martyna Kaźmierczak oraz Zespół Camerata Vistula. Oprócz tego wystąpili Alina Mleczko i Balet Dworski „Cracovia Danza”. Muzyka Bądarzewskiej została gorąco przyjęta przez słuchaczy.
program koncertu
źródło: www.tpw.org.pl
Aktualnie TPW stara się o wydanie dzieł wszystkich Tekli Bądarzewskiej oraz o nagranie filmu dokumentalnego na temat jej twórczości[24].
2.3.2. Towarzystwo Miłośników Twórczości Tekli Bądarzewskiej
Odpowiedzią na działania TPW było założenie Towarzystwa Miłośników Twórczości Tekli Bądarzewskiej[25] w jej rodzinnym mieście, Mławie. Organizacja powstała 30 maja 2012 roku i obrała sobie za cel promowanie artystów swojego regionu: Hanny Rudzkiej-Cybisowej, Sary Lipskiej, Józefa Skrobińskiego, a szczególnie Tekli Bądarzewskiej. TMTTB zostało powołane z inicjatywy Urszuli Koźlakiewicz i działa przy Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia imienia Andrzeja Krzanowskiego w Mławie. Jego aktywność skupia się na organizowaniu koncertów, warsztatów artystycznych dla dzieci i młodzieży oraz spotkań autorskich[26].
Dzięki działaniom TPTTB imieniem Tekli Bądarzewskiej nazwano Estradę w Parku Miejskim w Mławie. Z tej okazji 16 czerwca 2012 roku w Zabytkowym Pałacu Miejskim w Mławie zorganizowano uroczysty koncert zatytułowany „Wokół muzyki Tekli Bądarzewskiej”, na którym utwory kompozytorki wykonali uczniowie i pedagodzy Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia imienia Andrzeja Krzanowskiego w Mławie[27]. Utwory (Modlitwa dziewicy, Walc oraz Kruk i wrona) zostały zaaranżowane przez Artura Żuchowskiego, dyrygenta orkiestry. Był to pierwszy oficjalny koncert z muzyką Tekli Bądarzewskiej zorganizowany przez TPTTB. Niedługo później orkiestra ta zagrała także na koncercie z okazji pierwszej rocznicy działalności TPTTB, we wrześniu 2013 roku.
Obecnie, TPTTB przygotowuje kolejny koncert z muzyką Tekli Bądarzewskiej, który odbędzie się we wrześniu 2014 roku i upamiętni drugą rocznicę jego powstania[28].
2.2.4. Klub Donnersmarcków w Świerklańcu
Po powrocie z Paryża Blanka de Païva i jej mąż, hrabia Guidon Henckel von Donnersmarck, zamieszkali na Śląsku, w Świerklańcu, gdzie hrabia wybudował żonie Mały Wersal. W pałacowych zbiorach znalazły się pięknie wydane utwory Tekli Bądarzewskiej, której muzykę pokochała markiza.
Historię rodu opisała Gabriela Horzela-Szubińska w swojej książce Tajemnice Donnersmarcków; opowieści i legendy. Autorka wspomina wizytę u kolekcjonera posiadającego część wyposażenia pałacu:
Zawsze interesowała nas muzyka, siedzieliśmy więc wciśnięci między kredens i stół, na którym leżała sterta bezładnie porzucanych nut. Wybraliśmy jedną pięknie oprawioną i wytłoczoną w złote napisy książkę, czytając: Tekla Bądarzewska-Baranowska. […] Czytaliśmy zdziwieni: Marquize Blanche Donnersmarck, Jahr 1870, Paris. Sygnowane ręką żony Gwidona, Blanki[29].
Gabriela Horzela-Szubińska jest prezesem Stowarzyszenia Śląski Dzwon Nadziei wspomagającego mieszkańców Tarnowskich Gór, które w 2011 roku obchodziło piętnastolecie swojej działalności. Z tej okazji zorganizowano uroczysty koncert, na którym nie zabrakło miniatur Tekli Bądarzewskiej (Modlitwa dziewicy, Mazurek), ulubionej kompozytorki markizy de Païva. Utwory wykonała Ilona Żerska[30].
Gabriela Horzela-Szubińska wraz ze swoją córką Eweliną Wolniszewską założyły w Świerklańcu Klub Donnersmarcków, upowszechniający dzieje tego rodu. Działaniom Klubu towarzyszy także promocja twórczości Tekli Bądarzewskiej, której muzyka zapisała się w historii rodziny przez wielki sentyment, jakim obdarzyła ją markiza. W pałacu organizowane są regularnie recitale i koncerty z muzyką kompozytorki, na których niejednokrotnie w roli wykonawcy występuje Ewelina Wolniszewska[31].
[1] Magdalena Dziadek, Lilianna M. Moll, Oto artyści pełnowartościowi…, dz. cyt., s. 54.
[2] Stephen Frederick Starr, Louis Moreau Gottschalk, University of Illinois Press 2000, s. 198-200, cyt. za: Beata Michalec, Tekla z Bądarzewskich Baranowska…, dz. cyt., s. 121-122.
[3] Magdalena Dziadek, Lilianna M. Moll, Oto artyści pełnowartościowi…, dz. cyt., s. 54;
https://www.hi-fi.com.pl/artyku%C5%82y/muzyka/sylwetki/1092-tekla-b%C4%85darzewska-artystko-amatorka.html [dostęp 30 marca 2014].
[4] Józef W. Reiss, Najpiękniejsza ze wszystkich…, dz. cyt., s. 135.
[5] Maria Pomianowska, cyt. za: Jacek Marczyński, Pogardzana dziewica [online], 17 czerwca 2011 [dostęp 30 marca 2014]. Dostępny w internecie: https://www.rp.pl/artykul/675395.html.
[6] Z wymienionych przez Beatę Michalec w: Tekla z Bądarzewskich Baranowska…, dz. cyt., s. 166-192.
[7] Patrz: Aneks 2 pracy licencjackiej autorki.
[8] Z wymienionych przez Beatę Michalec w: Tekla z Bądarzewskich Baranowska…, dz. cyt., s. 166-192.
[9] Patrz: Aneks 3 pracy licencjackiej autorki.
[10] Takie zdanie wyraziła Anna Iżykowska-Mirynowicz, krytyk i konsultant muzyczny łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera, w rozmowie z Januszem Domagałą zamieszczonej na jego blogu: https://januszdomagala.bloog.pl/id,331913155,title,TEKLA-BADARZEWSKA-BARANOWSKA,index.html?smoybbtticaid=612709 [dostęp 31 marca 2014].
[11] Jacek Marczyński, Pogardzana dziewica [online], 17 czerwca 2011 [dostęp 30 marca 2014]. Dostępny w internecie: https://www.rp.pl/artykul/675395.html.
[12]https://www.mp3on.pl/mp3/iZ4gHYXnSwE/mario-elki-das-gebet-einer-jungfrau-a-symphonic-jazz-foxtrot strona dostępna 31 marca 2014.
[13] Dorota Hałas, Tekla Badarzewska i jej droga z Japonii do Polski [online], 12 listopada 2013 [dostęp 3 kwietnia 2014]. Dostępny w internecie: https://www.polonia.jp/pl/kultura-i-sztuka/item/1147-z-japonii-do-polski; Dorota Hałas, Modlitwa zapomnianej [online], 4 listopada 2007 [dostęp 8 kwietnia Dostępny w internecie:
https://www.tpw.org.pl/?TEKLA_Z_B%A1DARZEWSKICH_BARANOWSKA:Modlitwa_zapomnianej.
[14] Dorota Hałas, Modlitwa zapomnianej…, dz. cyt.
[15] Yukihisa Miyayama w: Dorota Hałas, Modlitwa zapomnianej…, dz. cyt.
[16] Dorota Hałas, Modlitwa zapomnianej…, dz. cyt.
[17] https://kulturaonline.pl/tekla,badarzewska,wraca,w,polsce,do,lask,tytul,artykul,14962.html strona dostępna 2 maja 2014 roku.
[18] Barbara Zaborowska w wywiadzie przeprowadzonym przez autorkę.
[19] Dalej: TPW.
[20] Dalej: KPPTB.
[21] Beata Michalec, Tekla z Bądarzewskich Baranowska…, dz. cyt., s. 145-147.
[22] https://www.tpw.org.pl/?TEKLA_Z_B%A1DARZEWSKICH_BARANOWSKA:Audycje_radiowe_i_telewizyjne [dostęp 8 kwietnia 2014].
[23] https://www.tpw.org.pl/?TEKLA_Z_B%A1DARZEWSKICH_BARANOWSKA [dostęp 8 kwietnia 2014].
[24] https://www.tpw.org.pl/?TEKLA_Z_B%A1DARZEWSKICH_BARANOWSKA:Pierwszy_%A6wiatowy_Koncert_z_muzyk%B1_Tekli_B%B1darzewskiej_w_wykonaniu_Marii_Pomianowskiej_i_przyjaci%F3%B3 [dostęp 8 kwietnia 2014].
[25] Dalej: TMTTB.
[26] https://bazy.ngo.pl/search/info.asp?id=218319 [dostęp 8 kwietnia 2014].
[27] https://www.mlawa.pl/tekla-badarzewska-kompozytorka-z-mlawy/estrada-w-parku-imienia-tekli-badarzewskiej.html [dostęp 9 kwietnia 2014]; https://kuriermlawski.pl/159983,Zobacz-zdjecia-z-koncertu-muzyki-Tekli-Badarzewskiej.html [dostęp 9 kwietnia 2014].
[28] Wywiad przeprowadzony przez autorkę.
[29] Gabriela Horzela-Szubińska, Tajemnice Donnersmarcków; opowieści i legendy, PPHU Rococo, Tarnowskie Góry 2006, s. 68-72, cyt. za: Beata Michalec, Tekla z Bądarzewskich Baranowska…, dz. cyt., s. 117.
[30] https://www.tg.net.pl/blog/post/czech/5203/lski-Dzwon-Nadziei
[dostęp 9 kwietnia 2014].
[31] Beata Michalec, Tekla z Bądarzewskich Baranowska…, dz. cyt., s. 116-118.