Twórcy współcześni
Jak zauważa Maja Trochimczyk, o ile do lat 50. przeważały polityczne powody emigracji, o tyle w przypadku twórców współczesnych, urodzonych po II wojnie światowej, dominują powody ekonomiczne i zawodowe[1]. To, co Trochmiczyk pisze w kontekście emigracji do Stanów Zjednoczonych, można przełożyć na emigrację do innych krajów. Tylko nieliczni polscy kompozytorzy tworzący współcześnie muzykę filmową znaleźli się za granicą z powodów politycznych. Być może można za takie uznać motywacje Stanisława Syrewicza, którego powrót z Paryża wyznaczony na 13 grudnia 1981 powstrzymał wybuch stanu wojennego, także Cezary Skubiszewski wspomina „polityczną duchotę”, która umocniła go w decyzji o emigracji do Australii. Ale i w tych przypadkach daje się dostrzec to, co podkreśla większość twórców: pobyt za granicą otwierał zupełnie nowe możliwości tworzenia muzyki filmowej, co w przypadku Skubiszewskiego oznaczało rozpoczęcie twórczości kompozytorskiej już w Australii.
Szczególnie wyraźnie widać emigracyjne poszukiwanie nowych perspektyw zawodowych w przypadku rynku amerykańskiego. Podobnie bowiem jak w poprzednich latach, także i współczesność muzyki filmowej przyjmuje Hollywood jako główny punkt odniesienia. Nie zawsze artystycznego, ale z pewnością prestiżowego (głośne produkcje oglądane na całym świecie, głośne nagrody filmowe z Oscarem na czele), komercyjnego (wysokie budżety) czy wydawniczego (płyty i ich zasięg).
W ostatnich latach historię polskiej muzyki filmowej tworzonej w Stanach Zjednoczonych wyznaczają dwaj kompozytorzy: Jan A. P. Kaczmarek i Abel Korzeniowski. Jan A. P. Kaczmarek (ur. 1953, Konin) wyjechał do Los Angeles w roku 1989 jako muzyk i kompozytor z doświadczeniem teatralnym oraz filmowym, głównie jako członek Orkiestry Ósmego Dnia (m.in. Cień z 1981, serial 1944 z 1984, Gra w ślepca z 1985). Pierwszy okres w Hollywood, na który złożyło się kilka ścieżek muzycznych do mniej znanych filmów, zamyka Całkowite zaćmienie Agnieszki Holland (1995). Sukces tego filmu przyczynił się do popularności muzyki Kaczmarka i miał kluczowy wpływ na dalszą współpracę kompozytora z Holland (Plac Waszyngtona z 1997, Trzeci cud z 1999). Otworzył także drogę do stworzenia partytury do głośnych, jak się okazało, filmów, m.in. Aimee i Jaguar (1998), Niewierna (2002) czy Marzyciel (2004), za którego kompozytor otrzymał nagrodę Oscara[2]. Jan A. P. Kaczmarek nie stracił kontaktu z polskim filmem. Jeszcze w 1992 napisał muzykę do filmu Magdaleny Łazarkiewicz Białe małżeństwo, pod koniec dekady ilustrował Quo Vadis Jerzego Kawalerowicza (2002), a w późniejszych latach także filmy Kto nigdy nie żył… Andrzeja Seweryna (2006), Hania Janusza Kamińskiego (2007) czy Joanna Anety Kopacz (2013). Jan A. P. Kaczmarek pisze muzykę bardzo różnorodną, łączy pełnię brzmienia orkiestry symfonicznej ze stylistyką minimalistyczną. Wykorzystuje brzmienie fidoli Fischera, instrumentów ludowych, ale także instrumentów elektronicznych[3].
Jan A. P. Kaczmarek, muzyka do filmu Aimee i Jaguar
Droga twórcza Abla Korzeniowskiego przebiega podobnie do tej, którą przebył Jan A. P. Kaczmarek. Korzeniowski (ur. 1972, Kraków) wyjechał do Los Angeles jako twórca, który skomponował muzykę do dobrze przyjętych filmów fabularnych Duże zwierzę (2000), Anioł w Krakowie (2002) i Pogoda na jutro (2003), a także filmów i spektakli telewizyjnych. Pobyt w Stanach Zjednoczonych okazał się dla kompozytora bardzo płodny, o czym świadczy przede wszystkim współpraca artystyczna z Tomem Fordem (Samotny mężczyzna z 2009 i Zwierzęta nocy z 2016) oraz muzyka do serialu Penny Dreadful nagrodzona nagrodą BAFTA. Podobnie jak w przypadku Jana A. P. Kaczmarka, także Abel Korzeniowski nie traci kontaktu z polską kinematografią, o czym świadczą filmy Gwiazda Kopernika (2009) oraz Ziarno prawdy (2015). Muzyka Korzeniowskiego korzysta ze stylistyki minimalizmu, eksponuje kameralne obsady, z przewagą orkiestry smyczkowej, co sytuuje ją w kameralnym nurcie muzyki filmowej[4].
Od 2014 w Los Angeles przebywa także Bartłomiej Gliniak (ur. 1973, Przemyśl). Kompozytor z pokolenia Abla Korzeniowskiego napisał muzykę do ponad 40 filmów, wśród których znalazły się ś To my (2000), Mój Nikifor (2004), Komornik (2006), Palimpsest (2006), Oficerowie (2006) czy Oszukane (2013). Pobyt za granicą nie zaowocował jeszcze muzyką skomponowaną do amerykańskiego filmu, ale jednocześnie nie ustała współpraca z polskim reżyserami (Na granicy i Królewicz olch z 2016). Warto w tym miejscu podkreślić charakterystyczny dla współczesnych kompozytorów tryb pracy. Możliwości technik cyfrowych ułatwiają kontakt między zagranicznym miejscem zamieszkania a Polską.
Dzięki nowym technologiom polska kinematografia odkryła Cezarego Skubiszewskiego (ur. 1949, Warszawa). Skubiszewski wyjechał z Polski w roku 1974 jako muzyk instrumentalista. Po przyjeździe do Australii rozpoczął studia weterynaryjne, ale ostatecznie powrócił do muzyki, już jako kompozytor. Z australijskim kinem związany jest od roku 1994, a do jego najważniejszych kompozycji można zaliczyć partytury do filmów Historia Liliany (1996), Oklaski jednej dłoni (1998), Red Dog (2011), czy The Sapphires: Muzyka duszy (2012). W 2012 rozpoczął współpracę z reżyserami polskimi, co zaowocowało muzyką do filmów Felix, Net i Nika oraz teoretycznie możliwa katastrofa (2012), Jeziorak (2014) oraz Karbala (2015)[5].
Cezary Skubiszewski, muzyka do filmu Red Dog
Wśród działających na emigracji kompozytorów znajduje się Zbigniew Paleta (ur. 1942, Kraków), skrzypek związany w latach 60. i 70. ze środowiskiem Piwnicy pod Baranami, występujący także z Ewą Demarczyk i zespołem Anawa[6]. W 1980 Paleta wygrał konkurs na stanowisko skrzypka w jednej z meksykańskich orkiestr[7]. Wyemigrował wówczas z żoną i córkami, Dominiką i Ludwiką, które w latach 90. rozpoczęły karierę aktorską. Być może z tego względu Zbigniew Paleta, wcześniej skrzypek kabaretowy, muzyk rockowy i kompozytor piosenek, zainteresował się filmem. Napisał ścieżki dźwiękowe do kilku filmów fabularnych, z czego dwie zyskały nominacje do nagrody meksykańskiej akademii Ariel (podwójna za muzykę i piosenkę za Libre de culpas z 1997, nagroda za piosenkę, a także Su alteza serenísima z 2001)[8]. W swojej muzyce Paleta eksponuje brzmienie skrzypiec solo. Jego styl gry wpływa na charakter tworzonej przez niego muzyki filmowej. Słychać w niej doświadczenia współpracy z Piwnicą Pod Baranami, a w szczególności ze Zbigniewem Preisnerem[9].
Spośród emigracyjnych kompozytorów muzyki filmowej, którzy tworzą w Europie, największy dorobek przynosi twórczość Stanisława Syrewicza (ur. 1946, Azow). Syrewicz jeszcze przed emigracją dał się poznać jako kompozytor filmowy. Z tego okresu pamięta się dziś przede wszystkim debiutanckie Oczy uroczne (1977) oraz muzykę do serialu Sherlock Holmes i Doktor Watson (1980)[10]. W pierwszych latach emigracyjnych Syrewicz pracował jako muzyk, a także, podobnie jak w Polsce, z powodzeniem komponował piosenki. Po czterech latach udanie powrócił do filmu partyturą The Holcraft Covenant (1985), której sukces przyniósł dalsze zamówienia ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Francji. Po 1989 sporadyczne do tej pory kontakty zawodowe Stanisława Syrewicza z Polską zacieśniły się, a szczególnie rozpoznawalna stała się jego muzyka dla telewizji (seria Dom nad Rozlewiskiem, Tajemnica Twierdzy Szyfrów, Prawo Miasta). Znakiem firmowym twórczości Syrewicza pozostają piosenki, co łączy się z wyrazistą i chwytliwą melodyką komponowanych przez niego filmowych tematów muzycznych.
Z Francją związana jest także Joanna Bruzdowicz (ur. 1943, Warszawa). W 1968 roku, jeszcze jako studentka, wyjechała do Paryża na stypendium naukowe i po dwóch latach zdecydowała się na pozostanie za granicą. W 1975 przyjęła francuskie obywatelstwo[11]. Twórczość Joanny Bruzdowicz postrzegana jest w Polsce przede wszystkim przez pryzmat jej kompozycji autonomicznych, jednak jej obraz nie jest pełny bez muzyki użytkowej, w tym – muzyki filmowej[12]. Szczególnie istotna jest współpraca Joanny Bruzdowicz z Agnes Vardą. Rozpoczął ją film Vagabond (1985), z fragmentami kwartetu smyczkowego ponownie opracowanymi specjalnie na potrzeby filmu, a obejmuje ona zarówno filmy fabularne, jak i dokumentalne, a także produkcje telewizyjne[13]. Joanna Bruzdowicz pracowała także w produkcjach angielskich, m.in. przy filmie The White King (2016). Jej muzykę cechuje łatwość operowania elementami muzyki współczesnej, dzięki czemu unika neoromantycznych klisz.
Kompozytorami działającymi we Francji, którzy oprócz muzyki autonomicznej tworzą sporadycznie także muzyką filmową, są Elżbieta Sikora i Piotr Moss. Elżbieta Sikora jeszcze przed wyjazdem do Francji w 1981 komponowała muzykę do telewizyjnych (m.in. W biegu z 1978, Papa Stamm z 1978) i kinowych (m.in. Przed odlotem z 1980 i Wielka majówka z 1981) filmów Krzysztofa Rogulskiego. W 1991 napisała także muzykę do jego filmu Dzieci wiatru vel Dzieci wojny (1991). Choć muzyka filmowa jest jedynie marginesem jej zainteresowań kompozytorskich, to warto o niej pamiętać z racji spójności języka muzycznego obydwu pól działania. Podobnie jest w przypadku innego kompozytora muzyki autonomicznej, Piotra Mossa (ur. 1949, Bydgoszcz). Jego muzyka filmowa związana jest niemal wyłącznie z filmem dokumentalnym. Wielokrotnie współpracował z Andrzejem Titkowem, pisał także muzykę do filmów Jerzego Tuszyńskiego i Stanisława Różewicza, w którego fabularnej Pasji (1977) pojawia się jedyna muzyka filmowa Piotra Mossa.
Pozostając w kręgu kompozytorów emigracyjnych działających we Francji, czy też szerzej – w krajach frankofońskich, warto zwrócić uwagę na twórców, którzy urodzili się w rodzinach polskich emigrantów. Najbardziej związany z Polską jest Henri Seroka (ur. 1949, Bruksela), który jeszcze w latach 60. występował w „starym kraju” jako piosenkarz. Muzyką filmową zajmuje się od lat 70., a jej szczególnym rysem jest bliska współpraca z reżyserem Jackiem Bromskim: napisał muzykę do większości jego filmów (począwszy od etiudy szkolnej Kolarz z 1976, przez film muzyczny Alicja z 1980, Zabij mnie, glino z 1987, Sztuka kochania z 1988, po U Pana Boga w ogródku z 2007). Obok muzyki do filmów Bromskiego, w twórczości Seroki wyróżniają się ścieżki dźwiękowe do telewizyjnych filmów i seriali dla dzieci (m.in. popularne Smurfy) i filmów dokumentalnych.
W kręgu zainteresowań badacza polskiej kultury muzycznej powinien pozostać także Karol Beffa (ur. 1973, Paryż), profesor Collège de France, pianista, muzykolog, kompozytor, także muzyki filmowej[14], który w 2013 otrzymał Odznakę Honorową „Bene Merito” przyznaną przez Ministra Spraw Zagranicznych. Obok różnych gatunków filmowych (krótki metraż, fabuła, dokument), w twórczości Karola Beffy zwraca uwagę muzyka do filmów niemych: Romeo e Gulietta, reż. Ugo Falena z 1912 (2003), Złamana lilia, reż. D. W Griffitha z 1919 (2009), oraz Le Double Amour, reż. Jean Epstein z 1925 (2014)[15]. Interesująca jest także jego muzyka do eksperymentalnych filmów dokumentalnych Stéphane’a Bretona.
Najmłodsza generacja kompozytorów muzyki filmowej działa w rzeczywistości migracji poakcesyjnej. Jej głównymi cechami są duża mobilność oraz żywa łączność z polską kinematografią czy, szerzej, polską kulturą muzyczną. Tak jest w przypadku twórczości działających od 2007 roku w Niemczech Antoniego Komasy Łazarkiewicza (ur. 1980, Warszawa) i Karola Obary (ur. 1978, Kielce). Antoni Komasa Łazarkiewicz pochodzi z rodziny o bogatych filmowych tradycjach, co przyczyniło się do jego wczesnego debiutu. Jako piętnastolatek skomponował muzykę do spektaklu telewizyjnego Klimaty. Łazarkiewicz jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych kompozytorów młodego pokolenia. Stało się tak głównie za sprawą muzyki do filmu W ciemności (2011), która została nagrodzona w 2012 roku Polską Nagrodą Filmową „Orzeł”, a także ścieżki dźwiękowej serialu Gorejący krzew (2013, nagrody Czeskiej Akademii Sztuki Filmowej i Telewizyjnej oraz Czeskich Krytyków Filmowych). Także w późniejszych filmach fabularnych Łazarkiewicza, jak Miasto 44 (2014), Konwój (2016) czy Pokot (2017), muzyka pełniła ważną funkcję. Wśród jego zagranicznych filmów, obok Gorejącego krzewu, warto wskazać próbę zmierzenia ze spuścizną Krzysztofa Komedy w serialu Rosmary’s Baby (2014). Mieszkający w Stuttgarcie Karol Obara napisał muzykę do kilkunastu filmów krótkometrażowych (w tym futurystyczny Kryo z 2015), a w 2016 jego muzyka zadebiutowała na dużym ekranie w niemieckim filmie Immigration Game. Z kolei Tomasz Opałka (ur. 1983, Ostrowiec Świętokrzyski), zamiast Europy wybrał ślad Jana A. P. Kaczmarka, Abla Korzeniowskiego czy Bartłomieja Gliniaka i od 2012 roku dzieli czas między Warszawą a Los Angeles[16]. Muzyka filmowa Opałki stanowi na razie jedynie uzupełnienie jego twórczości autonomicznej. Dość pokaźna liczba kompozycji do filmów krótkometrażowych, głównie animowanych (jak Drwal w reż. Pawła Dębskiego) zwiastuje dalszy rozwój kariery filmowej, także w pełnym metrażu[17].
Zakończenie
Pomimo tego, że muzyka filmowa zwykle stanowi jedynie wycinek twórczości polskich kompozytorów emigracyjnych, przedstawione powyżej nazwiska tworzą reprezentatywną grupę badawczą. Różne pochodzenie, wychowanie w odmiennych tradycjach, zdobywanie wykształcenia muzycznego w kraju bądź za granicą, pierwsze doświadczenia w zawodzie, niejednakowe powody emigracji – to wszystko czynniki, które należy wziąć po uwagę, podejmując próby interpretacji filmografii poszczególnych kompozytorów. Dla większości z nich proces emigracyjny zakończył się sukcesem zawodowym, o czym świadczy m.in. uznanie lokalnego środowiska oraz otrzymane nagrody filmowe. Nie należy oczywiście zapominać o zmieniających się warunkach społeczno-ekonomicznych, z jakimi przyszło zmierzyć się twórcom działającym na przestrzeni XX wieku. Niemalże do lat 60. kompozytorzy migrujący do Hollywood znajdowali zatrudnienie w strukturach systemu studyjnego, pracując dla dysponujących ogromnymi budżetami wytwórni filmowych. Ich filmografie wydają się dziś imponujące, jednak należy pamiętać, że mieli oni (może z wyjątkiem Bogusława Kapera, Henryka Warsa i Victora Younga) stosunkowo mały wpływ na ostateczny kształt muzyki, która była wynikiem pracy zbiorowej. Kompozytorzy działający po upadku systemu studyjnego zyskali większy indywidualizm twórczy, jednak zawsze musiał się on mieścić w ramach określonej wizji reżyserskiej. Ci, dla których praca w amerykańskiej machinie produkcyjnej nie kojarzyła się z wizją spełnienia American Dream, wybierali migrację w inne regiony geograficzne. Polscy twórcy odnosili spore sukcesy na polu kinematografii niemieckiej, brytyjskiej, francuskiej, rosyjskiej, czeskiej, argentyńskiej, izraelskiej i innych, często spełniając się w pracy przy produkcjach kina niezależnego.
Można zaryzykować stwierdzenie, że dla współczesnych twórców zaciera się tradycyjne znaczenie pojęcia emigracji. Otwarte granice i swoboda pracy w Europie, gwałtowny rozwój mediów cyfrowych, coraz lepszy sprzęt oraz oprogramowanie do tworzenia muzyki, otworzyły kompozytorom zupełnie nowe możliwości. W globalnym świecie wirtualna współpraca polskiego kompozytora z zagranicznym reżyserem nie stanowi problemu, a wręcz ma szansę stać się normą.
Celem niniejszego artykułu było zwrócenie uwagi na konieczność poszerzenia pola badawczego polskiej muzyki filmowej. Włączenie w niego twórczości kompozytorów emigracyjnych pozwoli na pełniejsze zrozumienie wkładu, jaki polscy kompozytorzy mieli na rozwój tej dziedziny sztuki. Zestawienie twórczości w Polsce i twórczości Polonii, od pierwszych dekad historii kinematografii po współczesność, od Hollywood po Argentynę pozwala już teraz powiedzieć, że był to wkład niemały.
[1] Por. M. Trochimczyk, op. cit., s. 119.
[2] Por. A. Górka, Muzyka Krzysztofa Komedy, Wojciecha Kilara i Jana A. P. Kaczmarka w wybranych hollywoodzkich produkcjach filmowych, praca magisterska, biblioteka Instytutu Muzykologii UW, Warszawa 2010.
[3] Por. Mariusz Gradowski, Grzegorz Dąbrowski, Jan A. P. Kaczmarek i spełniony amerykański sen, Audycja „Muzyka w kadrze”, Program 2 Polskiego Radia, [podcast:] https://www.polskieradio.pl/8/4342/Artykul/1633802,Jan-AP-Kaczmarek-i-spelniony-amerykanski-sen, dostęp: 17 lipca 2017.
[4] Por. M. Gradowski, G. Dąbrowski, Korzeniowski i Valkov na koniec sezonu, audycja „Muzyka w kadrze”, Program 2 Polskiego Radia, [podcast:] https://www.polskieradio.pl/8/4342/Artykul/1772847,Korzeniowski-i-Valkov-na-koniec-sezonu, dostęp: 17 lipca 2017.
[5] M. Gradowski, G. Dąbrowski, Spotkanie z kompozytorem „Karbali”, Audycja „Muzyka w kadrze”, Program 2 Polskiego Radia, [podcast] https://www.polskieradio.pl/8/4342/Artykul/1513031,Spotkanie-z-kompozytorem-Karbali, dostęp: 17 lipca 2017.
[6] Por. Zbigniew Paleta, „Piwnica pod Baranami”. Moja historia, [online:] „Fva.pl”, https://www.fva.pl/film_zbigniew_paleta.php, dostęp: 17 lipca 2017.
[7] Por. „Radiowy Teatr Piosenki” Audycja Agnieszki Chrzanowskiej, realiz. Tomasz Orzechowski, Radio Kraków [podcast:] https://www.fva.pl/film_zbigniew_paleta.php, dostęp: 17 lipca 2017.
[8] Por. zestawienia dostępne na oficjalnej stronie Meksykańskiej Akademii Filmowej, [online:] https://www.academiamexicanadecine.org.mx, dostęp: 17 lipca 2017.
[9] Paleta i Preisner współpracowali przy muzyce do filmu Biały w reż. Krzysztofa Kieślowskiego.
[10] Co prawda Syrewicz nie był głównym kompozytorem, ale jego muzyka dodatkowa zdobyła duże uznanie.
[11] Por. Maria Wilczek-Krupa, Bruzdowicz Joanna, [w:] Encyklopedia muzyczna PWM: część biograficzna, t. 1, ab suplement, red. Elżbieta Dziębowska, PWM, Kraków 2008, s. 81.
[12] Podobnie jest w przypadku twórczości mieszkającego na stałe w Wiedniu Zbigniewa Bargielskiego, jak i Andrzeja Dobrowolskiego, zmarłego w 1990 roku w Grazu. Kompozycje do filmów stanowią niewielką część ich twórczości.
[13] Zob. Magdalena Felis, Muzyka i film nie mają płci. Rozmowa z Joanną Bruzdowicz, 2006, [archiwum „Gazety Wyborczej” online:] https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,3497561.html, dostęp: 17 lipca 2017.
[14] Karol Beffa jest synem językoznawcy i logika Ryszarda Zubera, który wyjechał z Polski w roku 1967 i osiedlił się w Paryżu. Por. Rodzina Ryszarda Zubera w Paryżu, „Szlachecki ród Zuberów herbu Sas”, [online:] https://www.ii.uni.wroc.pl/~rzuber/index11.html, dostęp: 17 lipca 2017.
[15] Por. Karol Beffa, Comment accompagner un film muet? [wykład multimedialny Le College de France, 2012, online:], https://www.college-de-france.fr/site/karol-beffa/course-2012-12-20-14h00.htm, dostęp: 17 lipca 2017. Warto dodać, że Beffa występuje także podczas projekcji filmów niemych jako taper.
[16] Agnieszka Cieślak, Krytyk musi odróżniać obój od trąbki. I kochać kino. Agnieszka Cieślak rozmawia z Tomaszem Jakubem Opałką [w:] Krytyka muzyczna 2.0 – muzyka filmowa. 9. Festiwal Muzyki Filmowej, Kraków 2016, Instytut Muzyki i Tańca, [online:] https://imit.org.pl/uploads/materials/files/Krytyka%20muzyczna%202.0%20-%20muzyka%20filmowa.pdf, dostęp: 17 lipca 2017.
[17] Zob. wykaz muzyki teatralnej i filmowej na oficjalnej stronie kompozytora, [online:] https://www.opalkamusic.com/film-theater, dostęp: 17 lipca 2017.
Spis treści numeru „Dalekie lądy”:
Felietony
Agnieszka Cieślak, Po nitce do kłębka, czyli detektywistyczne oblicze muzykologii
Elżbieta Szczurko, Antoni Szałowski
Aleksandra Bliźniuk, Tylko bez romantycznych uniesień
Wywiady
Recenzje
Agnieszka Teodora Żabińska, Nierówny Rogowski
Ewa Chorościan, Dwie piąte – Wajnberg i Prokofiew
Publikacje
Agnieszka Cieślak, Mariusz Gradowski, Muzyka filmowa. Twórcy emigracyjni – część I
Agnieszka Cieślak, Mariusz Gradowski, Muzyka filmowa. Twórcy emigracyjni – część II
Edukatornia
Magdalena Nowicka-Ciecierska, Henryk Wars – Pierwszy Polak w Hollywood
Paulina Zgliniecka, Szperając w pamięci. O życiu i twórczości Eugeniusza Morawskiego
Kosmopolita
Kinga Krzymowska-Szacoń, American Dream? Kompozytorzy europejscy w Stanach Zjednoczonych
Grzegorz Piotrowski, Bohuslav Martinů: emigrant
Andrzej Bełkot, Definicja migracji
Rekomendacje
Zygmunt Mycielski – Andrzej Panufnik: Korespondencja. Część 1: Lata 1949–1969
Kompozytorzy polscy na emigracji. Przewodnik (XX wiek)