Oczywiście nie można wydzielać “na siłę” Moniuszki z kategorii “Narodowego Wieszcza”, ale dzięki choćby pracy Agnieszki Topolskiej wiemy już, że etykieta ta nie jest jednowektorową, prostą kategorią znaczeniową.
Jak słusznie zauważyła jedna z autorek publikowanych w tym numerze artykułów, Rok Moniuszkowski powinien być przyczynkiem do podjęcia szeroko zakrojonych badań nad dziełem tego kompozytora. Dlatego też zrodziła się myśl, by spróbować przyjrzeć się aspektom twórczości Moniuszki z perspektywy ogólnoeuropejskiej. Okazuje się wówczas, że nie był on tylko prowincjonalnym kompozytorem hermetycznie tworzącym ku pokrzepieniu serc. Jego twórczość nabiera w takim ujęciu uniwersalnych wartości, których echem jest szereg sięgających dalej niż wiek XIX przejawów życia muzycznego. O Moniuszce piszą w tym numerze przede wszystkim muzycy. To także sposób na odszukanie w jego dorobku pierwiastków uciekających od przyjętego na ogół wąskiego postrzegania go przez pryzmat ideałów pozytywistycznych. Dzięki temu, w marcowym wydaniu MEAKULTURY przeczytają Państwo o materii muzycznej, ale i o jej walorach społecznych, edukacyjnych, psychologicznych itd.
W dziale Felietony swoimi przemyśleniami podzielili się z Państwem Dorota Relidzyńska i Jacek Szymański. Autorka skupiła się na zjawisku domowego muzykowania i wspólnego śpiewania nie tylko w czasach kompozytora, ale i w dobie XXI wieku – tekst więc pokazuje jak zmieniło się przez 200 lat podejście do tego niezwykle istotnego, zdaniem autorki, nawyku społecznego. Z kolei Jacek Szymański, z perspektywy śpiewaka mierzy się z często powtarzanymi zarzutami wobec wokalnych kompozycji Moniuszki i polemizuje z argumentami o ich awokalności.
Osobiście miałem okazję rozmawiać z dwoma dyrgentami, którym bardzo bliski jest temat Halki, a w zasadzie Halek – zarówno tej warszawskiej, jak i jej wileńskiej, pierwotnej wersji. O przemyśleniach Maestro Piotra Wajraka i Marcina Sompolińskiego dotyczących nie tylko samej opery, ale w ogóle postrzegania Moniuszki we współczesnym społeczeństwie, można przeczytać więc w dziale Wywiady.
W Recenzjach Agnieszka Nowok-Zych i Paweł Bocian podejmują dwa istotne tematy związane ze współczesną recepcją dzieł Moniuszki. Pierwszym z nich jest konwencjonalność operowych produkcji Wieszcza omówiona przy okazji wizyty na wznowieniu opery Straszny Dwór w bytomskiej Operze Śląskiej według reżyserii W. Ochmana; drugim zaś teza o znacznie szerszych horyzontach muzycznych kompozytora, aniżeli jedynie mazury, krakowiaki i polonezy, która na światło dzienne wypłynęła przy okazji zeszłorocznej premiery płyty Widma z kantatą Moniuszki do słów Adama Mickiewicza wydanej przez NFM we Wrocławiu pod batutą Maestro Andrzeja Kosendiaka (płytę nagrodzono Fryderykiem).
W dziale publikacje przeczytają Państwo o echu pieśni Moniuszkowskich w literaturze fortepianowej przełomu XIX i XX wieku. Szymon Atys analizuje w nim transkrypcje i parafrazy fortepianowe tychże napisane przez Henryka Melcera-Szczawińskiego. Iwona Sawulska z kolei skupia się na kulturowym fenomenie pieśni Moniuszki – nie tylko z perspektywy wewnętrznej kultury polskiej, ale i z punktu widzenia kultury europejskiej.
Dzięki Edukatorni i Ewie Kuszewskiej przekonają się Państwo, dlaczego utwory Moniuszki stanowią tak ważny z perspektywy rozwoju dziecka materiał muzyczny i jak wykorzystywać je nie tylko w zabawie, ale i w procesie wspomagania rozwoju najmłodszych melomanów. Drugi artykuł w tym dziale poświęcony jest kwartetom smyczkowym kompozytora i ich walorom artystycznym oraz społeczno-edukacyjnym – jego autorką jest skrzypaczka, Katarzyna Boniecka.
W dziale Kosmopolita Ignacy Zalewski wypowiada sie o Parii Moniuszki, operze zupełnie nie-polskiej i o przyczynach tak rzadkiej eksploatacji tego tytułu na polskiej scenie operowej.
Na koniec rekomendujemy program bydgoskiej Opery Nova poświęcony 200. rocznicy obchodów urodzin Moniuszki i jubileuszową edycję Międzynarodowego Konkursu Wokalnego im. S. Moniuszki w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej.
Życząc miłej lektury, serdecznie nakłaniam, by pozbywszy się utartych schematów myślowych, choć “rzucić okiem” na muzykę Stanisława Moniuszki tak, jak patrzymy na dzieło Mozarta, Beethovena itd – no i oczywiście by rozmawiać. Bo nawet setki artykułów nie zmienią skostniałych już przekonań, a szczera wymiana opinii i myśli o Stanisławie Moniuszce, jak najbardziej!
Spis treści numeru Porozmawiajmy o Stanisławie Moniuszce
Felietony
Jacek Szymański, Po co śpiewać dziś utwory Stanisława Moniuszko
Dorota Relidzyńska,
Śpiewanie to obciach. Szymanowska, Kurpiński, Lessel… Moniuszko. Śpiewnik domowy
Wywiady
Marcin Sompoliński/ K. Furtak, Moniuszkę wtłoczono w sztywne ramy i zamknięto w „cepeliowskim” idiomie
Piotr Wajrak/ K. Furtak, Tradycyjna “Halka” nie istnieje!
Recenzje
Agnieszka Nowok – Zych, Patriotyczny balans…
Paweł Bocian, „Widma” pod batutą Andrzeja Kosendiaka z Wrocław Baroque Orchestra
Publikacje
Iwona Sawulska, Fenomen „Śpiewników domowych”
Szymon Atys, Moniuszko wirtuozowski. O parafrazach fortepianowych Henryka Melcera-Szczawińskiego
Edukatornia
Katarzyna Boniecka, Kwartety niedoceniane
Ewa Kuszewska, Moniuszko oswojony
Kosmopolita
Ignacy Zalewski, Czekając na pariasa. Kilka słów o przyczynach zapomnienia „Parii” Moniuszki
Rekomendacje
Konkurs Moniuszkowski czyli wielkie śpiewanie w Warszawie
Rok Moniuszkowski w Operze Nova