David Elliot, profesor uniwersytetu nowojorskiego specjalizujący się w filozofii edukacji muzycznej swą książkę Music Matters. A New Philosophy of Music Education rozpoczął od postawienia następujących pytań[1]:
- Czym jest muzyka? Czy ma ona duże znaczenie dla człowieka? Jeśli tak, to dlaczego?
- Czym jest edukacja muzyczna? Czy edukacja muzyczna zasługuje na to aby na trwałe zagościć w systemie kształcenia? Dlaczego?
Dlaczego postanowiłam przytoczyć tutaj ten fragment? Ponieważ prezentuje on pytania, od których należy rozpocząć, chcąc mówić się o muzyce czy edukacji muzycznej. W artykule tym chciałabym omówić krótko czym jest edukacja muzyczna i jak wygląda ona na poziomie uniwersytetu/akademii muzycznej. Oczywiście z konieczności będzie to opracowanie bardzo zawężone – wystarczy zauważyć, że książka Davida Elliota poświęcona temu zagadnieniu ma prawie 400 stron, a pisana jest naprawdę małym drukiem.
Stwierdzenie, iż muzyka nie posiada jednej definicji, nie będzie niczym nowym. A jednak należy to podkreślić. Trudno bowiem ująć jej istotę w kilku zwięzłych zdaniach, głównie dlatego, iż jest to zjawisko abstrakcyjne, trudno uchwytne i niematerialne – muzyka istnieje tak naprawdę tylko w momencie wykonywania (lub odtwarzania). Słownik muzyczny Jerzego Habeli[2] definiuje muzykę następująco:
W starożytności rozumiano ją jako wszelką sztukę i naukę będąca pod opieką muz, w średniowieczu zaś ograniczono zakres tego terminu wyłącznie do muzyki w dzisiejszym rozumieniu tego słowa. „Sztuka piękna przebiegająca w czasie, której materiałem są dźwięki […] wydobywane przez głos ludzki i różnego rodzaju instrumenty muzyczne, posiadające określoną głośność, czas trwania oraz sposób wykonania […], ułożone w myśl pewnej prawidłowości melodyki, harmonii i kontrapunktu, ujęte w prawidłowość metro-rytmiczną i całość formalną […].
Wyróżnić można wiele jej rodzajów: muzyka poważna i rozrywkowa, koncertowa, symfoniczna, ludowa, wojskowa, baletowa, itd. Tyle „suchej” definicji. Inaczej mówi o muzyce Małgorzata Kowalska, podkreślając z kolei walory emocjonalne tej dziedziny sztuki:
Muzyka uważana jest przez wielu za największą ze sztuk, zdolną do ewokowania najpiękniejszych i najgłębszych uczuć[3].
Najpełniejszy wydaje się być jednak opis Antoniego Buchnera, w którym łączy on sposób opisywania muzyki polegający na informowaniu o jej składnikach i historii, z tym podkreślającym jej aspekt emocjonalny[4]. Muzyka to oczywiście dźwięki – dźwięki, które mogą być zapisane w nutach, choć nie muszą – np. w przypadku improwizacji, gdzie melodia rodzi się spontanicznie, czy w przypadku dźwięków nagranych na różne nośniki (np. CD). Zdaniem Buchnera nie tylko analiza dźwięków ma znaczenie, jeśli stawiamy sobie za cel zdefiniowanie muzyki – równie ważne są bowiem: wykonanie i określona publiczność. Te trzy aspekty przynależą bowiem ściśle do siebie – nuty są jedynie „środkiem przekazu”, martwym materiałem, który zaczyna „żyć” dzięki wykonawcy, tak jak tekst literacki zaczyna mieć znaczenie dzięki czytelnikowi. Wykonanie jest więc muzyce nieodzownie potrzebne, pominięcie go pozbawia muzykę elementu życia i niepewności. Publiczność stanowi równie ważną część tej triady – jest to bowiem odbiorca, lub wręcz często cel tworzenia i wykonywania utworów muzycznych. Pojęcie „muzyki jako takiej” nie jest, co Buchner zaznacza, oczywiste. Mousiké – było pierwotnie przymiotnikiem odnoszącym do Muz, przede wszystkim zaś Euterpe i Polihymnii. Gra na określonym instrumencie to była auletyka, kitarystyka itd.
O nieostrości pojęcia „muzyka” świadczy nie tylko jego rodowód spekulatywny, ale także kłopoty z jej podziałami. „Muzyka poważna” w odróżnieniu od „muzyki rozrywkowej”, „muzyka religijna” w odróżnieniu od „muzyki niereligijnej” – jak je rozumieć? Jeśli za „muzykę samą w sobie” uznać z kolei muzykę absolutną, czysto instrumentalną i pozbawioną tekstu słownego, okaże się, że większość powstałej muzyki – msze, kantaty, opery, pieśni, a więc dzieła z tekstem – „muzyką samą w sobie” nie jest. Słowo „muzyka”, podkreśla autor, nie opisuje faktu czy przedmiotu, lecz pewną sytuację złożoną z wielorakich elementów: nie same tylko nuty, ale i ich wykonanie, a więc również nie same tylko instrumenty, na których można je zagrać, lecz właśnie, powtarzam, wykonanie – słyszane, odczuwane i realizowane przez muzyka. Rozważania Buchnera pozwalają spojrzeć na muzykę jako na wieloaspektowe zjawisko, co moim zdaniem jest kluczowe dla dalszych rozważań.
Edukacja muzyczna to formalne nauczanie muzyki – jej wykonywania, teorii, jej form i stylów. Ale jednocześnie, jak podkreśla Maria Przychodzińska, jest to uwrażliwenie wyobraźni na wartości muzyczne[5].
Warto zaznaczyć tu, iż nie przy każdym rodzaju muzyki formalna edukacja ma jednakowe znaczenie – jazz czy muzyka ludowa mogą się bez niej obyć, muzyka klasyczne – już nie. W związku z tym często mówi się o tym, iż kobiety, którym odmawiano dostępu do edukacji, nie miały dużych szans w porównaniu z mężczyznami, jeśli chodzi o np. kompozycję. Bo przecież aby dzieło powstało, niezbędne są talent, ale też odpowiednia jego pielęgnacja. To dlatego edukacja muzyczna odgrywa tak ogromną rolę – jest to fundament, na którym może powstać kompozycja mająca szansę osiągnięcia poziomu publikacji.
Dla kształtowania się teoretycznych podstaw edukacji muzycznej istotne znaczenie mają prace prowadzone na gruncie takich dyscyplin, jak[6]:
– Pedagogiki i wszystkich działów nauk pedagogicznych
– Muzykologii i nauk o muzyce
– Psychologii i psychologii muzyki
– Estetyki i wychowania estetycznego
– Nauk społecznych, takich jak np. socjologia, teoria czy historia kultury.
Dla pedagogiki i edukacji muzycznej podstawę teoretyczną stanowią więc nauki pedagogiczne oraz muzykologiczne, ale i również nauki psychologiczne, społeczne, filozoficzne i estetyczne. Ogólnie można powiedzieć, że podstawy teoretyczne dla pedagogiki muzycznej stanowią różne dziedziny nauk humanistycznych. Tworząc nowe koncepcje edukacji muzycznej bazujemy na świadomie wybranych teoriach z wyżej wymienionych nauk.
Jako formy aktywności muzycznej wymienia się zaś[7]:
- Słuchanie muzyki
- Śpiewanie
- Grę na instrumentach
- Ruch przy muzyce
- Tworzenie muzyki
- Oraz przekazywanie wiedzy o muzyce (przekazywanie wiedzy nie przynależy do kanonu pięciu podstawowych form wymienianych przez wszystkich autorów pozycji poświęconych edukacji muzycznej, nie jest aktywnością muzyczną, ale jako takie istnieje i przynależy do edukacji muzycznej)
Edukację muzyczną możemy rozumieć czworako[8]:
- Edukacja muzyczna obejmuje naukę (nauczanie i uczenie się) tworzenia oraz słuchania muzyki,
- Edukacja na temat muzyki obejmuje naukę wiedzy formalnej, np. o tworzeniu muzyki, słuchaniu muzyki, historii muzyki oraz teorii muzyki),
- Edukacja w zakresie muzyki może przybrać dwa kierunki: nauka jako przygotowywanie do rozpoczęcia wykonywania (tworzenia) muzyki, lub nauka jako przygotowanie do rozpoczęcia kariery wykonawcy, kompozytora, historyka, krytyka, badacza lub nauczyciela,
- Edukacja za pomocą muzyki pokrywa się z pierwszymi trzema sensami, jako że każdy z nich może być wykonany w pośredniej lub bezpośredniej relacji do celów takich jak poprawa zdrowia, kondycji umysłu, duszy lub konta bankowego.
Zdobywanie wykształcenia muzycznego na uczelni wyższej wiąże się z obraniem określonego kierunku studiów. Każdy z nich wymaga posiadania pewnej wiedzy lub umiejętności muzycznych. Poszczególne kierunki studiów wiążą się w dużym stopniu z poszczególnymi praktykami muzycznymi. Praktyka muzyczna to forma aktywności wchodząca w zakres szeroko pojętych praktyk kulturowych lub symboliczno-kulturowych, do których można zaliczyć też np. praktyki religijne, medyczne, żywieniowe, rządowe czy te związane z wychowywaniem dzieci[9].
David Elliott praktykę muzyczną rozumie nie jako ćwiczenie czy doskonalenie umiejętności muzycznych, ale jako praktykę w szerszym sensie, jako fenomen wspólny wszystkim ludziom. Praktyka ludzka jest tym, podkreśla autor, co grupa ludzi podejmuje w konkretnym celu. Jest to, za Sparshott’em: coś co ludzie robią, i wiedzą, że robią, i są znani z tego, że robią[10].
Jako przykład podaje on śpiewanie przypadkowych dźwięków, które samo w sobie nie jest praktyką, ale już śpiew operowy, śpiewanie bluesa itp. jest. Muzycy praktykują jeden z rodzajów praktyki ludzkiej, jakim jest muzyka (tak jak lekarze medycynę, czy adwokaci – prawo). Muzyka zaś ma tzw. „podpraktyki”, czy też inaczej mówiąc „sztuki muzyczne”, którymi są np. jazz, muzyka chóralna, muzyka rockowa czy opera. Praktyki rozumie on więc i dzieli nie tylko na podstawie różnych czynności (takich jak komponowanie czy dyrygowanie – choć w tym sensie także proponuje swoją typologię, o czym za chwilę), ale też na podstawie różnych rodzajów muzyki. Podział praktyk na „podpraktyki” trwa zresztą dalej, i tak np. jazz dzielimy na dixieland, swing, bebop, cool oraz hard bop, itd. Jak podkreśla Elliott, muzyka, jak wiele innych praktyk, jest czymś, co ludzie mogą robić (wykonywać), czy też uczyć się, bez konieczności stawania się profesjonalistami[11].
Muzyka jest więc w jego koncepcji złożoną praktyka ludzką, na świecie zaś spotykamy wiele różnych praktyk muzycznych. Każda z nich, co Elliott czyni punktem wyjścia do dalszych rozważań, opiera się na dwóch, wzajemnie się wzmacniających czynnościach[12]:
- Tworzeniu muzyki, i
- Słuchaniu muzyki
To właśnie swój podział praktyk muzycznych ze względu na określone czynności opiera on na tworzeniu i słuchaniu muzyki (uznając je za niezbędne składniki). W związku z tym wydziela też następujące praktyki[13]:
- Wykonywanie muzyki (występy, koncerty)
- Improwizację
- Komponowanie
- Aranżację
- Dyrygowanie
Z kolei za Lucy Green można podzielić praktykę muzyczną na trzy segmenty:
- Tworzenie (komponowanie) – gdzie nacisk pada na to kto, jak i jaką muzykę tworzy (w zależności od wielu czynników, takich jak trendy epoki, obszar geograficzny z jakiego pochodzi kompozytor, czy determinant socjalnych – rasy, wieku, płci czy klasy),
- Rozpowszechnianie – które skupia się na tym jak muzyka jest przekazywana (a więc gra na instrumencie czy śpiew, choć zawierają się w tym także np. koncerty, radio, ceremonie religijne czy nauczanie, a więc także formy przekazu muzyki),
- Odbiór (słuchanie czy taniec do muzyki) – podkreślające jak muzyka może być używana przez odbiorców[14].
Powszechnie zaś przyjmuje się, że do praktyki muzycznej należą:
- Gra na instrumencie,
- Śpiew,
- Komponowanie,
- Dyrygowanie,
- Wykonawstwo (publiczne koncerty, recitale, itp),
- Słuchanie muzyki.
Kierunki studiów na uczelniach wyższych/akademiach muzycznych wiążą się więc właśnie z praktykami muzycznymi. Mamy więc takie kierunki jak[15]:
- Dyrygentura
- Edukacja artystyczna w zakresie sztuki muzycznej
- Instrumentalistyka
- Kompozycja
- Teoria muzyki
- Historia muzyki
- Wokalistyka
- Muzykologia
Niniejszy artykuł miał na celu przybliżenie czytelnikom podstawowych informacji dotyczących muzyki, edukacji muzycznej czy praktyk muzycznych. Powyższe klasyfikacje stanowią punkt wyjścia do badań nad poszczególnymi zagadnieniami.
[1] D. Elliot, Music Matters. A New Philosophy of Music Education, Oxford 1995, s. 3.
[2] J. Habel, Słowniczek muzyczny, Kraków 1991, s. 122.
[3] M. Kowalska, ABC Historii Muzyki, Kraków 2001, s. 15.
[4] A. Buchner, https://www.demusica.pl/cmsimple/images/file/buchner_de_musica_XIII_2009.pdf.
[5] Edukacja muzyczna. Tożsamość i praktyka, red. A. Białkowski, Lublin 2006, s. 8.
[6] M. Grusiewicz, materiały z przedmiotu: Pedagogika muzyczna, UMCS, Lublin 2009.
[7] M. Przychodzińska, Wychowanie muzyczne – idee, treści, kierunki rozwoju, Warszawa 1989; M. Przychodzińska, Metodyka wychowania muzycznego. Status i zakresy nauczania, [w:] A. Białkowski (red.), Edukacja estetyczna w perspektywie przemian szkoły współczesne, Lublin 1997; M. Przychodzińska- Kaciczak, Polskie koncepcje powszechnego wychowania muzycznego. Tradycje – współczesność, Warszawa 1987.
[8] D. Elliott, Music Matters. A New Philosophy of Music Education, Oxford 1995, s. 13.
[9] https://en.wikipedia.org/wiki/Cultural_practice.
[10] D. Elliott, Music Matters. A New Philosophy of Music Education, Oxford 1995, s. 42-43.
[11] Ibidem, s. 43.
[12] Ibidem, s. 44.
[13] Ibidem, s. 70.
[14] L. Green, Music in society and education, [W:] Issues in music teaching, ed. C. Philpott, C. Plummeridge, Tylor & Francis e-Library, 2004, s. 49.
[15]https://kierunkistudiow.pl/component/option,com_bookmarks/Itemid,204/task,detail/catid,231/navstart,0/mode,0/id,93/search,*/, https://www.amuz.gda.pl/pds_pl_v2.php?site=Info_studenci4&a=7, https://muzyczne.uczelnie.studentnews.pl/serwis.php?s=111&pok=3279&m=&k=&r=8&st=&muz=&dwze=