Andrus o rzeczach naprawdę ważnych
“Dziękuję: […] kompozytorom, muzykom i gościom, którzy, mimo talentu i wykształcenia, nie krępowali się wystąpić ze mną pod prawdziwymi nazwiskami” – pisze Artur Andrus na okładce Myśliwieckiej, płyty, która minionego lata zdobyła status platynowej. Czy możemy już spojrzeć z perspektywy na ten niewątpliwy sukces polskiego dziennikarza, kabareciarza, konferansjera?