Od trzydziestu lat małe, holenderskie miasto Groningen na cztery dni w roku zamienia się w miejsce spotkań ludzi, dla których muzyka to nie tylko radio w tle lub słuchawki na uszach w drodze do pracy. Eurosonic Noorderslag to wyjątkowo różnorodne i barwne połączenie festiwalu i konferencji. Jest ono jednak czymś więcej niż tylko medium dla przepływu muzyki, myśli i doświadczenia. To także świetna okazja dla wielu wschodzących zespołów, by zaprezentować się (możliwe, że nie po raz ostatni) szerszej publiczności i zdobyć doświadczenie na scenie międzynarodowej. Wiedzą o tym również nasi rodacy, ponieważ co roku obserwujemy liczny zaciąg nie tylko reprezentantów grona artystycznego, ale i przedstawicieli rodzimej prasy, producentów i organizatorów.
O czym mowa, czyli czym jest Eurosonic Noorderslag
Eurosonic to trzydniowy pokaz twórczości artystów z całej Europy. Koncerty grane są w różnych miejscach w obrębie Groningen, co jest o tyle ciekawym rozwiązaniem – przejętym zresztą przez niektórych organizatorów polskich festiwali – że pozwala na poznanie miasta, jego alternatywnych pubów, często uczęszczanych klubów, a także historycznie znaczących lokalizacji (takich jak zabytkowe kościoły). Ostatni, czwarty dzień – Noorderslag – stanowi jednodniowy pokaz świeżej muzyki holenderskiej, którego gospodarzem zawsze jest De Oosterpoort, lokalny, acz nowoczesny dom kultury. Równolegle z imprezami muzycznymi, przez wszystkie cztery dni, odbywają się liczne konferencje, dotyczące nie tylko muzyki sensu stricto. Organizowane są również warsztaty, wykłady i spotkania poruszające tematy takie jak rozwój międzynarodowego przemysłu muzycznego bądź innowacje w produkcji muzycznej, a także zrzeszające ludzi zainteresowanych relacjami między muzyką a mediami. Tym wydarzeniom zawsze towarzyszą dyskusje branżowych specjalistów, w tym także polskich organizatorów koncertów czy dziennikarzy.
Nie byłoby może niczego szczególnego w owym festiwalu, gdyby nie fakt, że jego głównym celem jest przegląd – a co za tym idzie promocja – młodych artystów, którzy często dopiero rozpoczynają swoją karierę lub wkraczają na jej zagraniczną ścieżkę. Co więcej, od wielu lat na wydarzenie przyjeżdżają dziesiątki tysięcy widzów, setki zespołów i artystów indywidualnych z dziesiątek krajów Europy, a bilety wyprzedawane są na wiele tygodni przed rozpoczęciem. Jedną z atrakcji stanowią na pewno nagrody, jakie przyznaje się muzykom oraz samym festiwalom. Przykład mogą stanowić European Border Breakers Awards, którymi honoruje się artystów docenianych poza granicami swojego kraju. Podczas European Festival Awards nagradzane są natomiast festiwale i w tym wypadku Polska może pochwalić się zeszłorocznym wyróżnieniem katowickiego festiwalu Tauron Nowa Muzyka.
Eurosonic Noorderslag (we współpracy z Unią Europejską, Sena Performers i Buma Cultuur) urządza także Central Eastern European Talent Exchange Programme, czyli po prostu wymianę talentów z Europy Środkowo-Wschodniej. Reprezentanci każdego ze zgłoszonych festiwali wskazują od pięciu do sześciu rodzimych twórców, którzy trafiają do wspólnej puli muzyków. Następnie organizatorzy mają możliwość zarezerwować występ dowolnego artysty podczas swojego wydarzenia, pod warunkiem, iż muzyk pochodzić będzie z kraju innego niż ich własny. W zamian za udostępnienie sceny zagranicznym zespołom, festiwale mogą liczyć na pomoc w uzyskiwaniu środków na promocję imprezy. Dodatkowo artysta, który zagra na największej liczbie pokazów poza swoją ojczyzną, otrzymuje gwarancję występu na kolejnym Eurosonic Noorderslag. W tym roku aż trzy polskie festiwale – co stanowi największy procent uczestników z jednego kraju – brały udział w wymianie artystów, a są nimi: Open’er Festival w Gdyni, Live Music Festival w Krakowie oraz Woodstock Festival Poland w Kostrzynie. Także polskie media wykazują się dużym zainteresowaniem programem i wiele z nich zgłosiło się do bycia partnerami akcji, a należą do nich: „Gazeta Wyborcza”, „Polityka”, Polskie Radio Czwórka oraz „Teraz Rock”.
Polska reprezentacja na Eurosonic Noorderslag 2016
Między 13 a 16 stycznia br. odbył się trzydziesty już Eurosonic Noorderslag. Podczas każdej edycji wybierana jest część Europy (choć zdarza się, że wybór pada tylko na jeden kraj), na której festiwal skupia się w głównej mierze. W tym roku była to Europa Środkowo-Wschodnia. W związku z tym Polska mogła pochwalić się swymi artystami, którzy – choć nie zostali laureatami nagród – stanowili mocną grupę i cieszyli się dużym zainteresowaniem widowni. Nasi muzyczni przedstawiciele – podobnie zresztą jak wykonawcy innych krajów – zaprezentowali muzykę nową, eksperymentalną, nieraz przekraczającą granice estetyki dźwięku. Bywa ona tak daleka od muzycznego kanonu, że zdarza jej się łamać wręcz „nieetycznie” zasady struktury dzieła muzycznego, rezygnując celowo z melodii, harmonii czy rytmu w klasycznym wydaniu
BETTER PERSON
Better Person, polski artysta obecnie mieszkający w Berlinie, był jednym z tegorocznych nadwiślańskich akcentów festiwalu. Jego twórczość jest mieszaniną łagodności i kiczu połączonych w całość w wolnych rytmach syntetycznych ballad. Mimo iż bywają posępne, jego utwory wytwarzają wspaniałą atmosferę spokoju i stanowią przyjemne przejście między nocnym szaleństwem a trudami dnia następnego.
BOKKA
Bokka to polski zespół tworzący głównie alternatywną muzykę syntetyczną z pogranicza dreamy popu. Oryginalne jest użycie przez artystów przedmiotów codziennego użytku (takich jak butelki, szklanki, pudła i inne) do tworzenia beatów. Oprócz swojej twórczości zainteresowanie wzbudza także tajemnica, jaką się zasłaniają. Nieznany jest skład zespołu (który zresztą ma różną liczbę członków podczas występów), a artyści zawsze występują w ekstrawaganckich maskach.
Tegoroczny koncert formacji Bokka podczas Eurosonic:
CHLOE MARTINI
Chloe Martini to tak naprawdę Anna Żmijewska, dwudziestodwuletnia kompozytorka oraz producentka muzyki elektronicznej. Mimo młodego wieku występowała już na kilku dużych festiwalach (np. na polskim Open’erze czy na szwedzkim Way Out West Festival), a także grała na antenie BBC 1Xtra. Jej twórczość inspirowana jest, jak sama mówi, przez takich wykonawców jak Bonobo, Jamiroquai czy James Blake.
Fragmenty występu oraz wywiadu z Chloe Martini na Eurosonic:
BRODKA
Moniki Brodki żadnemu rodakowi nie trzeba przedstawiać. Jest jedną z najpopularniejszych artystek w Polsce. Była nominowana do takich nagród, jak Paszporty Polityki, Fryderyki, MTV Europe Music Awards i innych. Kilkakrotnie udało jej się zdobyć statuetkę Fryderyka oraz MTV Europe Music Awards, a także Nagrodę Muzyczną Programu Trzeciego.
Na festiwalu Eurosonic artystka cieszyła się dużym zainteresowaniem, a przedpremierowe utwory z jej nowej płyty CLASHES zostały przyjęte z entuzjazmem. Zresztą nic w tym dziwnego, wszakże Brodka jest uważana za polską nadzieję na podbicie muzycznego rynku zagranicznego. Co prawda jej występ był dość krótki – jak większości artystów – jednak mimo to dało się doświadczyć jej niezaprzeczalnego talentu. Nie sposób więc dziwić się, że także zagraniczni dziennikarze nie szczędzą pochwał wobec Brodki, co dostrzec można chociażby na stronie omawianego festiwalu, gdzie można zobaczyć recenzję jej występu.
Niestety, tak jak w przypadku Better Person, nie istnieje żadne ogólnodostępne nagranie występu polskiej artystki na Eurosonic 2016. Zachęcamy jednak do zapoznania się z jej najnowszym singlem Horses.
Eurosonic Noorderslag słynie z różnorodności stylów i multikulturalizmu, więc nie można powiedzieć, że polska reprezentacja była w nim szczególnie wyróżniona. Niemniej jednak liczba polskich zespołów, które biorą udział w tym festiwalu, jest co roku większa, a artyści są doceniani tak samo przez publiczność, jak i przez dziennikarzy. Dowodem na umacniającą się pozycję Polski na rynku muzycznym może być artykuł Tony’ego Duckwortha, do którego odsyłam wszystkich Czytelników MEAKULTURY tutaj.
https://www.eurosonic-noorderslag.nl/en/festival/line-up-archive/act/monika-brodka/