„Technologia nie jest zła ani dobra, nie jest też neutralna.”

Dzisiejszy rozwój technologiczny w muzyce kontrolowany jest przez wielkie koncerny i dyktowany prawami rynku. Po raz pierwszy w historii muzyki w utworach wykorzystywane są technologiczne zdobycze w ogóle z nią niezwiązane: kontrolery i czujniki z konsol gier czy wszelkiego rodzaju gadżety, których zapotrzebowanie jest sztucznie kreowane przez ich producentów.
O potencjale tkwiącym w impresywnych właściwościach muzyki elektronicznej. "Desire" Marzeny Komsty

Jak silnie muzyka elektroniczna potrafi przemówić do człowieka? W niniejszej pracy znajdzie się kilka dowodów na jej prawdziwie humanistyczny charakter, a dla zobrazowania argumentacji, autor posłuży się przykładem muzycznym – kompozycją Desire Marzeny Komsty z 2005 roku.
Technika Foley

W latach 60. ubiegłego wieku, w trakcie kręcenia scen do filmu, nie było jeszcze dogodnych możliwości, by w dobrej jakości, za pomocą parametrów technicznych, nagrać kilka ścieżek dźwiękowych, a później bez problemu to zmontować. Na dodatek ówczesne kamery w trakcie nagrania bardzo hałasowały.
Oskubany kaczan (o duchowości w muzyce elektronicznej)

Co ciekawe, definicja duchowości może być zaskakująco prosta:
– ODEJMIJ od Ciebie racjonalny umysł – to, co pozostało to właśnie dusza.
O tak.
Czy opera może się jeszcze odegrać?

Kiedy John Cage zaczął wprowadzać do sztuki eksperyment, zmieniając na zawsze to, co (wciąż) nazywamy muzyką, wielu jego apologetów podkreślało jak bardzo istotny jest teatr.
W przestrzeni. Wokół muzyki elektronicznej

Chcę między słowami powiedzieć, dlaczego, gdy mowa o muzyce elektronicznej, warte uwagi są konteksty jej istnienia.
Konkurs z okazji 100-lecia Stowarzyszenia Autorów ZAiKS: „Obywatelki i Obywatele świata – migracje polskich kompozytorek i kompozytorów w XXI wieku"

Fundacja MEAKULTURA serdecznie zaprasza do udziału w konkursie na najlepszy tekst dotyczący migracji polskich kompozytorek i kompozytorów w XXI wieku!!! Konkurs ma charakter otwarty i adresowany jest do osób, które interesują się lub zajmują zawodowo kulturą muzyczną.
"Farsa nie do wiary". "Czarodziejski flet" W. A. Mozarta w reżyserii Suzanne Andrade i Barriego Kosky'ego

Twórcy inscenizacji Czarodziejskiego fletu w Operze Narodowej próbują przekłuć elitarny balonik i wychodzą naprzeciw szerokiemu gronu odbiorców – zarówno tych starszych, jak też bardzo młodych. U tych pierwszych obudzą szereg nostalgicznych skojarzeń z początkami kina i filmem niemym, a młodszych ujmą doskonałymi animacjami, które mogą przypominać filmy Tima Burtona.
Pokorny sługa sztuki, czy szewc, co bez butów chodzi? Kilka refleksji o byciu artystą

Zadziwia mnie przemiana energii, która następuje, gdy wydobyty przez nas dźwięk urzeczywistnia się na scenie i wędruje do publiczności. Jak to jest, że nasz głęboki smutek, frustracja, a nawet niechęć do wykonywania danego utworu, mogą dotrzeć do słuchaczy w formie kojącego ich dusze balsamu…?
Operacja na operze

W samym środku gorącego lata oddajemy do Waszych rąk numer poświęcony szczególnemu gatunkowi muzycznemu. Gatunkowi, który budzi równie gorące emocje i kontrowersje. Opera bywa synonimem snobizmu i sztuki wysokiej, ale wielbicielom czystej, autonomicznej muzyki instrumentalnej może wydawać się gatunkiem podrzędnym. Łączy w sobie sacrum i profanum, powagę i śmiech. Niektórzy uznają ją za sztukę muzealną, niedzisiejszą, ale dla wielu pozostaje pełnym emocji spektaklem. Z tych wszystkich i jeszcze innych powodów dokonujemy dzisiaj operacji na operze.