Festiwal muzyczny jako "możliwość święta"

W listopadzie 2014 roku Robert Kaźmierczak – samorządowiec, który doprowadził do reaktywacji festiwalu w Jarocinie – przysłał do mnie mail. Informował w nim, że podczas prac nad przygotowaniem muzeum – Spichlerza Polskiego Rocka znaleziono osobliwy dokument. Były to czyste karty socjologicznych ankiet. Udało się ustalić, że deponują one ciekawą historię. Ankiety owe bowiem zostały w latach 1983 i 1984 wykorzystane jako narzędzie badawcze publiczności festiwalu w Jarocinie.
Łzy esesmana

Z relacji świadków minionej wojny wyłania się – utrwalony w literaturze i filmie – obraz wzruszającego się muzyką esesmana. Ten krótki esej, jak każdy esej, ma swoje prawa. Nie musi niczego wyjaśniać, może natomiast stawiać pytania. Dlaczego więc tak się dzieje? Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy i jak się im przeciwstawić? I czy w oczach niektórych dzisiejszych słuchaczy, wzruszonych muzyką, nie błyszczy przypadkiem znów łza esesmana?
Muzyka w reklamie a postrzeganie cech produktu

Czy w postrzeganiu produktu przez pryzmat muzyki występują różnice między poszczególnymi grupami klientów? Jaka jest różnica w oddziaływaniu tak zwanej muzyki poważnej i rozrywkowej na wizerunek produktu? W jaki sposób ekspresyjność, statyczność czy budowanie napięcia wpływają na opinie konsumenta? Na te i inne pytania odpowiada w swoim artykule Krzysztof Bździel.
Syndrom Pogorelicia. O performatywności w muzyce

Burzliwe reakcje krytyki muzycznej na koncerty Ivo Pogorelicia w Polsce w latach 2007–2009 – między rzeczową dyskusją o charakterze merytorycznym a histerycznym oburzeniem z powodu rzekomego szaleństwa pianisty – są interesującym świadectwem szczególnej sytuacji muzyki i praktyki wykonawczej.
Muzyka w reklamie: gust, percepcja, emocje

Nie ma wątpliwości, że muzyka potrafi wpływać na różne reakcje u ludzi. Może uspokajać, ekscytować, wzruszać, zasmucać, cieszyć… Dzięki niej możemy wywoływać pożądane reakcje i nastroje. Taką wiedzą dysponowali już starożytni i w obecnych czasach trudno się dziwić, że wykorzystują ją specjaliści od reklamy. Jest to uznawane za normalne działanie socjotechniczne mające na celu podniesienie oczekiwanego poziomu sprzedaży.
„Passion and Resurrection” Jonathana Harveya, czyli jak dźwiękami oddać świętość, grzeszność, ciemność i światło

Od lat 60. XX wieku pasja Jezusa stała się wyjątkowo popularna wśród kompozytorów. U Jonathana Harveya, z naturalną kontynuacją w postaci zmartwychwstania, przyjęła formę „opery kościelnej” Passion and Resurrection. Jak mistrzowi syntezy udało się połączyć chorał gregoriański i myślenie spektralne? Jak brzmi aura świętego, a jak grzesznika? Dlaczego tylko w jednym momencie pojawia się klaster? Czy możemy usłyszeć aureolę? Warto przyjrzeć się, jak i dlaczego akurat w taki sposób, Harvey skomponował swój utwór.
Barokowa rzeczywistość skatalogowana. Alegoria Zmysłu Słuchu Petera Paula Rubensa i Jana Breughla Starszego

Cykl alegorii poświęconych pięciu zmysłom to bez wątpienia jedno z najlepiej znanych wspólnych dzieł Petera Paula Rubensa i Jana Breughla Starszego. Dla Breughla obrazy te – pozornie poświęcone zmysłom – stanowiły właściwie pretekst do ukazania szeregu elementów wyidealizowanej kultury dworskiej. Bez wątpienia inspirację dla malarza stanowił styl życia dworu Południowych Niderlandów, jego elegancja i wytworność, ale także szeroki zakres i wysoka jakość kolekcji cennych przedmiotów z różnych dziedzin arcyksiążęcej pary.
Odsłony polskiej krytyki jazzowej (1956-1976) – cz. 2

Jak powstawała polska krytyka jazzowa? Jakim językiem pisali o tym gatunku znani publicyści, artyści, muzykolodzy? Co ich w jazzie zachwycało, co raziło? Jak wyobrażano sobie idealnego krytyka jazzowego? Zapraszamy na drugą odsłonę polskiej krytyki jazzowej w latach 1956-1976.
Ośrodek w Saint-Leu-la-Fôret w artystycznej i pedagogicznej działalności Wandy Landowskiej

Wanda Landowska odegrała nieocenioną rolę we wskrzeszeniu tradycji klawesynowej na początku XX wieku. Za sanktuarium swoich działań obrała dom w podparyskiej miejscowości Saint-Leu-la-Fôret. Pociągi odchodzące w dni koncertów z Paryża do Saint-Leu-la-Fôret niektórzy nazywali „pociągami Landowskiej”. Zainteresowani przybywali na kursy z całej Europy, ale nie brak było też chętnych z bardziej odległych zakątków świata.
Rzecz o wywijaniu marynarkami. Konformizm i kontestacja w polskim big beacie

Kiedy myślimy o polskiej muzyce popularnej w PRL, do głowy przychodzą nam Jarocin, drugi i trzeci obieg, próby omijania komunistycznej cenzury czy wręcz otwarty sprzeciw wobec władzy. A jak wyglądał stosunek muzyków i słuchaczy do PRL-owskiej rzeczywistości na samym początku obecności muzyki rockowej w naszym kraju? Czy zaszczepiony nad Wisłą rock and roll, nazwany u nas big beatem, niósł ze sobą bunt? Czy lata 60. w Polsce były, podobnie jak na Zachodzie, dekadą młodzieńczej kontestacji? Rzućmy okiem na dokumenty oraz wspomnienia z tamtych lat i zobaczmy, co krzyczała młodzież na ówczesnych koncertach.