Międzyuczelniany Koncert Kompozytorski Młodych Twórców
Międzyuczelniany Koncert Kompozytorski Młodych Twórców, który po raz pierwszy odbył się 18 maja 2012 roku w Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu, wpisze się na stałe w harmonogram koncertów uczelnianych. Inicjatywa wydarzenia należała do Koła Artystyczno – Naukowego Studentów Kompozycji i Teorii Muzyki, działającego od stycznia 2012 w tamtejszej uczelni.
Krzysztof Penderecki & Jonny Greenwood – "Threnody for the Victims of Hiroshima" / "Popcorn Superhet Receiver" / "Polymorphia" / "48 Responses to Polymorphia"
Wydana na początku tego roku wspólna płyta mistrza polskiej awangardy oraz gitarzysty Radiohead wywołała nie lada poruszenie na światowym rynku muzycznym, zarówno tym obejmującym muzykę poważną, jak i związanym z muzyką popularną. Choć sam pomysł na nowoczesne interpretacje awangardowej muzyki poważnej nie jest na światowym rynku wielkim novum, to projekt Penderecki / Greenwood stanowi pierwsze tego typu wydarzenie z udziałem polskiego kompozytora.
Muzyczna sobota z Sopot TOPtrendy Festiwal 2012 – Koncert Jubileuszowy
Muzyczny wieczór rozpoczęła Edyta Górniak. Był to występ odważny (a może świadczący o braku pokory?), ponieważ wokalistka postanowiła zaśpiewać nieśmiertelnym hit Whitney Houston “I Will Always Love You”. Cenię w artystce to, że pomimo wielu negatywnych opinii na swój temat, potrafi wyjść przed publiczność, która nie do końca już ją kocha, i swoim talentem, nuta po nucie, przekonać ludzi do siebie. Głos ma wspaniały, jednak należy powiedzieć uczciwie, że pierwowzór jest nie do pokonania. Mimochodem słyszy się z tyłu głowy „czarną” barwę amerykańskiej divy. Za to na korzyść Górniak przemawia jej emocjonalność. Choć nie lubię skupiać się na wyglądzie zewnętrznym, to jednak powiem, że ta piękna kobieta słynąca z interesujących stylizacji tym razem założyła na siebie habit bądź strój antycznego filozofa – troszkę dziwnie, jak dla mnie.
X Factor, półfinał, 26.05.2012
Dzisiejszego wieczoru miałam wrażenie, że połączono dwa różne odcinki. Jeden był fatalny, a drugi dużo lepszy. Uczestnicy śpiewali piosenkę wybraną przez jurorów (miało się wrażenie, że żaden z nich za bardzo się do niej nie przyłożył), i kolejną z repertuaru Adele (i tu po raz pierwszy dobry pomysł). Jak się okazało, klimat utworów brytyjskiej piosenkarki uchronił program od kompletnej porażki.
Wagneryzm po polsku czyli Manru Paderewskiego
111 lat od powstania opery “Manru” ukazała się pierwsza w historii światowej fonografii płyta DVD z tym tyłułem, nagrana przez Operę Nova w Bydgoszczy.
Chopin and George Sand at Valldemosa in Marta Ptaszynska's Opera
The life of Chopin has attracted many film-makers, but not many opera composers. Perhaps it is due to the musicality of this creative genius, the difficulty of composing “music about music,” and the narrow confines of Chopin’s personal life, which posed a challenge for a dramatic form. Marta Ptaszynska’s inspired by the play by Janusz Krasny-Krasinski (The Lovers of the Valldemosa Monastery) wrote her own libretto for an opera, celebrating the Chopin Year in style.
X Factor, ćwierćfinał, 19.05.2012
Nie wiem co się dzieje z X Factorem ale ostatnio jest jak podgrzewana trzeci raz zupa – nieoryginalny i bez smaku. Nie mamy okazji posłuchać ciekawych wykonań, repertuar dobierany jest jakby na chybił-trafił, nawet nie można zawiesić wzroku na dobrych stylizacjach. Dziś uczestnicy śpiewali po dwie piosenki – jedną big-bandową, i jedną w języku polskim.
Must Be The Music. Tylko muzyka, FINAŁ, 13.05.2012
Ach, cóż za emocje! Mało kiedy tak angażuję się w to, co dzieje się na ekranie telewizora. Tym razem rzeczywiście z niecierpliwością czekałam na werdykt. I…? No właśnie, zobaczmy kto wypadł najlepiej i czy pokryło się to z głosami widzów.
X FACTOR – odcinek na żywo, top 6, 12.05.2012
Dziś widzowie dali “prześlizgnąć” się najsłabszemu uczestnikowi, ale równocześnie nadal mocno głosują na najlepszych. Przyjrzyjmy się każdemu występowi po kolei.
Gagaku. Dzieje i symbolika japońskiej muzyki dworskiej
Na rynku wydawniczym pojawiła się niedawno bardzo ciekawa książka Marty Wesołowskiej (doktorantki Zakładu Japonistyki UAM w Pozaniu), pt. “Gagaku“. Dotyczy ona muzyki orkiestrowej wykonywanej w Japonii od ponad tysiąca lat. Autorka wpisuje się w praktykowaną od dawna tradycję pisania o różnych muzycznych stylach i gatunkach wykonywanych w Japonii (w rodzimym i europejskim kręgu badawczym), uwzględniającą ich szeroki kontekst historyczny i kulturowy.