źródło: unsplash.com

felietony

Cielesny aspekt performansu

Na co zwracamy uwagę, będąc na koncercie naszego ulubionego zespołu bądź wokalisty/wokalistki? Oczywiście na repertuar. Kiedy usłyszymy utwór, który znamy, to od razu reagujemy entuzjazmem. Znacznie lepiej bawimy się przy osłuchanym kawałku. Potrafimy go zaśpiewać, wiemy, jaką niesie energię. Istotna jest oczywiście atmosfera koncertu – liczymy na to, że lider poprowadzi występ w ciekawym i angażującym stylu. Nie sposób przeoczyć również efektów specjalnych: dymów, oświetlenia, płomieni, a nawet wystrzałów. W oczy rzuca się także stylizacja artysty oraz zespołu.

Nieco mniejszą uwagę przykładamy do mowy ciała. Nie analizujemy gestów, ruchów ani mimiki muzyków czy wokalisty. Nie zastanawiamy się, czy czemuś służą. Rzeczywiście – czasem są one niekontrolowane i nie oznaczają zbyt wiele, lecz niekiedy można uznać je za nieodłączny element performansu. Za ich pomocą gwiazda chce nam coś przekazać – wywołać w nas więcej doznań, uczuć i emocji.

Ruchy wykonywane na scenie pełnią funkcje pewnych sygnałów. Często stają się środkiem do ukazania nieoczywistego przekazu utworu, jego idei czy afektów.

Najbardziej widoczne są gesty, które odpowiadają za utrzymanie utworu w równym tempie. Myślę tutaj o klaskaniu, tupaniu nogą czy skakaniu w rytm muzyki. Są to sygnały skierowane przede wszystkim do widowni. Wokalista w taki sposób zachęca do wspólnej zabawy, a przy okazji zachowana zostaje metryczna struktura utworu.

Między członkami zespołu możemy zauważyć ruchy, które odpowiadają za zgranie – skinienie głową, machnięcie ręką czy wzięcie głębokiego oddechu, oznaczające początek utworu. Taką sytuację widać już podczas występu duetu instrumentalnego – na przykład skrzypiec przy akompaniamencie fortepianu. Jeśli oba instrumenty zaczynają utwór równocześnie, to pianista czeka na sygnał od skrzypka. Kiedy ten jest gotowy, unosi delikatnie instrument, bierze oddech i w ten sposób daje do zrozumienia, że mogą zaczynać.

Niekiedy elementem występu jest także niekonwencjonalny sposób trzymania instrumentu muzycznego. Niebanalna technika gry często dopełnia artystyczną osobowość muzyka.  Może stać się nawet jego wizytówką i znakiem rozpoznawczym. Pozwala także na przełamanie stereotypów. Tak było w przypadku wokalistki Suzi Quatro. W telewizyjnym wykonaniu swojego przeboju Can the Can z 1973 roku Suzi Quatro wystąpiła jako ubrana w czarną skórę twarda rockerka – wykreowała tym samym wizerunek, którym zakwestionowała zarówno społeczne konwencje kobiecości, jak i stworzone przez nią bardziej wrażliwe lub eteryczne kobiece obrazy. Był to pierwszy występ wokalistki w takiej odsłonie.

Ubiór, męskie ruchy, agresywny głos, krzyk – to nie był stereotypowy występ kobiecy w tamtych czasach w tej kulturze muzycznej. W przeciwieństwie do większości ówczesnych rockowych wykonawców Quatro była instrumentalistką i piosenkarką. Grała na basie, nosząc instrument nisko, oparty na biodrach w męskiej pozycji. Jej ruchy nie były kobiecymi ruchami tanecznymi, ale charakterystycznym ruchem kojarzonym z rockowymi muzykami płci męskiej. Mimika wyrażała przyjemność, jaką muzycy czerpią z zaangażowania i ciężkiej pracy wynikającej z grania rocka – były one wyrazem jej rockowej osobowości, a nie postaci przywołanej w piosence. Takimi środkami jak: kostium, ruch, wyraz twarzy czy manipulacja instrumentem muzycznym stworzyła swoją inną osobowość sceniczną.

Ciekawym przykładem są także różnego rodzaju gesty wykonywane przez artystów na scenie. Mają one ogromne znaczenie. Utożsamiają wykonawców z daną grupą społeczną, muzyczną oraz wyrażają emocje. Przykładem może być znak victorii. Symbol zwycięstwa wykonuje się przez wyprostowanie palca wskazującego i środkowego – palce tworzą wówczas kształt litery „V”. Dłoń powinna być skierowana wewnętrzną częścią do odbiorcy. Znak victorii jest symbolem zwycięstwa, triumfu, a także wolności i pokoju. Słowo „victoria” oznacza właśnie zwycięstwo.

Podczas koncertów rockowych bardzo często możemy ujrzeć znak rock and roll, tzw. mano cornuta. Palec mały oraz wskazujący są wyprostowane, zaś środkowy i serdeczny – zgięte. Kciuk trzyma palec środkowy i serdeczny. Znak ten oprócz rock and rolla jest charakterystyczny także metalowców. Artyści na scenie pokazują też znaki, które wpływają na atmosferę koncertu, np. symbol serca. Często wysyłają fanom „buziaki” ze sceny. Takie symbole mają za zadanie zintegrować muzyka ze słuchaczem. Dają do zrozumienia, że artysta jest wdzięczny za przybycie na koncert. Dodają odbiorcom energii oraz otuchy.

Mowa niewerbalna wykonawcy znacznie wpływa na odbiór całego performansu przez słuchacza. Prócz tego, co mówimy, jakie słowa wypowiadamy, bardzo istotne jest również to, jakie sygnały wysyła nasze ciało. Na tego typu gesty, ruchy czy mimikę nie zwracamy większej uwagi, a to właśnie one dodają występom konkretnego charakteru.

Wesprzyj nas
Warto zajrzeć