Dziesięciu finalistów plebiscytu Hit Biało-Czerwonych (organizowany przez Radio ZET, Polski Związek Piłki Nożnej, Program 1 Telewizji Polskiej oraz Stołeczną Estradę) wystąpi dzisiaj na plenerowym koncercie, podczas którego dowiemy się jaka piosenka będzie oficjalnym przebojem reprezentacji Polski w piłce nożnej na EURO 2012. To niezwykłe wydarzenie “artystyczne” będzie transmitowane przez Program 1 Telewizji Polskiej oraz Radio ZET.
Warto posłuchać wszystkich nominowanych i dokonać właściwego wyboru, gdyż najlepsze trzy piosenki będą rozbrzmiewać na stadionach przed wszystkimi meczami Polaków na mistrzostwach. A to zobowiązuje….
A więc, a więc (w kolejności alfabetycznej):
1) Chemia Jedyne czego chcę
Piosenka nie jest najgorsza w porównaniu z innymi. Posiada wpadający w ucho zaśpiew ło u ło ou, ło u ło oo, który jest zrozumiały i łatwy do powtórzenia w wielu językach:
2) Feel Zwycięstwa smak (a dlaczego nie Smak zwycięstwa?). Zespół w tradycyjnym stylu tworzy piosenkę w oparciu o jeden motyw, tym razem jednak kunszt kompozytorski nawet nie zbliża się do komplikacji melodycznych jakie serwował Tęczowy Music Box.
3) Jarzębina Ko, ko, Euro spoko
Tutaj nie wiem co powiedzieć….Może tylko tyle, że goście z całej Europy potraktują dziewczyny jak produkt marketingowo-wizerunkowy. I choć refren Ko, ko, Euro spoko jest chwytliwy, to jednak wolałabym aby reprezentacja Polski kojarzona była z innym utworem muzycznym…:
4) Kabaret OT.TO Razem damy radę
Piosenka bezpośrednio związana z tematyką piłkarską (to na plus), refren “przyjazny” (dość patriotyczny), zwrotki jednak zbyt nasączone treścią. Duży minus za aranż i styl wykonania. Słowa Polska, damy rade, powinny być zaśpiewane przez silny, donośny głos, tu niestety mam wątpliwości czy Nikt nie zatrzyma nas…
5) Liber i Ino Ros Czyste szaleństwo
Plus za motywy góralskie połączone z tanecznymi wątkami latynoskimi. Nie przekonuje mnie jedynie… Liber. Wolałabym Ino Ros feat. Liber:
6) Maryla Rodowicz Dalej Orły
Ojeeeej… Początkowe odliczanie budzi nadzieje, ale potem zalewa nas piosenka jak z… – nie nawet nie z Pana Tik-Taka…. To juz jest raczej hymn starszaków z Domowego przedszkola. Z szacunku do artystki nie będę kontynuować tych porównań.
7) MC Sobieski Polska walcząca
Ta piosenka może być puszczana piłkarzom w szatni, żeby ich zmotywować. Odwołania historyczne też powinny zrobić swoje (wzbudzić poczucie wstydu czy patriotyzm). Kibice jednak potrzebują refrenu, nie wyobrażam sobie jak zebrani na stadionie mają “tokować” razem z wykonawcą.
8) Poparzeni Kawą Trzy Piłkar-SKA
Propozycja dość dobra. Taneczna, radosna, refren wpadający w ucho od pierwszego momentu, ciekawa aranżacja. Myśle jedynie, że w zwrotkach tekst jest zbyt “przegadany” jak na potrzeby stadionowego utwóru. W skrócie – może być, jestem za.
9) Qumple Piłkarska piosenka
Z takimi qumplami raczej nie wygramy. Disco relax plus rachityczny wokal mogą jedynie podciąć skrzydła Orłom.
10) Wilki Idziemy na mecz
No cóż, znowu brak energii, siły, wiary, zapału. Takie tam marudzenie z brzdąkaniem w tle i wypełniaczami Oooooooo. Ale przynajmniej tekst jest w miare interesujący, aranżacja nie przynosi wstydu.
Generalne wnioski – brakuje utworu wpadającego łatwo w ucho, mającego mądry (ale i motywujący) tekst, śpiewanego przez męski (lub damski) silny głos z charyzmą, do tego ciekawego muzycznie…
