Ryszard Wolański, dziennikarz znany z anteny Polskiego Radia i TVP, przy współpracy z Domem Wydawniczym Rebis, wydał na świat kolejną odsłonę sylwetki zasłużonego rodaka. Przypomnijmy – ostatnią z nich była historia Henryka Warsa Już nie zapomnisz mnie. Opowieść o Henryku Warsie.
Tym razem autor przedstawił zaskakującą historię życia polskiego reżysera, aktora, piosenkarza, a także producenta filmowego, którego zabrała II wojna światowa. Eugeniusz Bodo. Już taki jestem zimny drań to jednak biografia niezwykła. Tu głównej roli nie gra wyłącznie chronologia. W tym przypadku, obok dat, rysują nam się z jednej strony niesamowite losy wykonawcy, a z drugiej – jego tragiczna i niesprawiedliwa śmierć.
Maria Szabłowska, dziennikarka Polskiego Radia pisze o tej książce:
Sądziłam, że będzie to jeszcze jedna biografia w dorobku Ryszarda Wolańskiego. Nie miałam wątpliwości, że będzie świetna i bardzo rzetelna, bo autor słynie z dokładności, skrupulatności i umiłowania archiwaliów. Jednak to jest coś więcej niż doskonała biografia Eugeniusza Bodo, to książka, która ujawnia fakty zupełnie nieznane. Rozdział o wojennych losach Bodo jest wstrząsający. Protokoły z przesłuchań aktora przez NKWD obnażają całą podłość sowieckiego systemu. Nie chce się wierzyć, że to mogło się zdarzyć.
Moja babcia była zafascynowana międzywojenną Warszawą, nazywała ją „Paryżem północy”. Czytając książkę Wolańskiego, wierzy się, że tak rzeczywiście było. Udało mu się uchwycić atmosferę i czar tamtego miasta, którego Bodo był królem. Już nic więcej Państwu nie powiem. Trzeba to koniecznie przeczytać. Gratulacje, Rysiu!
Okładka książki
Dziś postać Eugeniusza Bodo kojarzy się przede wszystkim z takimi utworami, jak Umówiłem się z nią na dziewiątą, Sex appeal czy tytułowy Już taki jestem zimny drań. Melodie te od lat przewijają się w twórczości polskich aktorów i muzyków, do dziś ciesząc się niesłabnącą sławą.
