W samym środku gorącego lata oddajemy do Waszych rąk numer poświęcony szczególnemu gatunkowi muzycznemu. Gatunkowi, który budzi równie gorące emocje i kontrowersje. Opera bywa synonimem snobizmu i sztuki wysokiej, ale wielbicielom czystej, autonomicznej muzyki instrumentalnej może wydawać się gatunkiem podrzędnym. Łączy w sobie sacrum i profanum, powagę i śmiech. Niektórzy uznają ją za sztukę muzealną, niedzisiejszą, ale dla wielu pozostaje pełnym emocji spektaklem. Wciąż gromadzi tłumy wielbicieli. Ma niezliczoną ilość wcieleń i interpretacji. Tych, którzy ją wykonują, angażuje w całości. Wymaga też ogromnych nakładów finansowych.
Z tych wszystkich i jeszcze innych powodów, na które brak tu miejsca, dokonujemy dzisiaj operacji na operze. Przyglądamy się jej i słuchamy, rozpatrujemy jej związki z literaturą i z filmem, przypominamy dawne głosy i niezwykłe sylwetki, pytamy o to, co motywuje śpiewaków do występów i w jaki sposób pracują nad swoimi rolami.
O tym, co może odczuwać śpiewak na scenie, jaka więź łączy go z publicznością i jakie motywacje każą mu poświęcić się sztuce, pisze w swoim felietonie mezzosopranistka, Marta Wryk. Nie brakuje w tej kwestii psychologicznych paradoksów, ale ich rozwiązaniu sprzyja niezwykła, sceniczna przemiana energii.
W wywiadzie z młodym polskim basem, Łukaszem Koniecznym, Aleksander Przybylski pyta o jego doświadczenia polskie i zagraniczne, rozmawia o językach obcych w mowie i śpiewie, o specyfice ról dla głosów basowych i zastanawia się, czy w Polsce można stworzyć świat operowy przyjazny młodym talentom wokalnym.
Maria Zimny recenzuje jeden z najgłośniejszych spektakli operowych ostatnich lat – Czarodziejski flet W. A. Mozarta w reżyserii Suzanne Andrade i Barriego Kosky’ego. Ta niekonwencjonalna inscenizacja, obfitująca w błyskotliwe animacje, przemawia zarówno do młodych, jak i starszych widzów, przenosząc ich w świat kina niemego i komiksowych efektów.
Paweł Bocian w swojej publikacji przypomina o organicznym związku opery z literaturą. Analizując relację między dramatem Król się bawi Victora Hugo oraz Rigolettem Giuseppe Verdiego, odmalowuje dramatyczną i komiczną zarazem postać błazna – Trybuleta. Jego maski są maskami kłamstwa, brzydoty i zgorzknienia, ale także maskami prawdy, piękna i czułości. Dopiero ich połączenie przedstawia pełen obraz skomplikowanej ludzkiej natury.
Karol Furtak w dziale Edukatornia pyta o przemiany, jakie zachodzą współcześnie w inscenizacjach operowych, o perspektywę widza i o ambicje reżyserów operowych.
Dorota Kozińska w dziale Kosmopolita przypomina o słowiczym głosie z przeszłości. Opowiada trudną, zdumiewającą historię Florence Easton, jednej z najbardziej wszechstronnych śpiewaczek w dziejach opery, a przy tym kobiety niezłomnej w dążeniu do celu.
Na koniec rekomendujemy sezon artystyczny 2018/2019 w Teatrze Wielkim w Poznaniu, bo już za miesiąc teatry operowe znów staną przed nami otworem!
Redaktorką numeru jest Ewa Schreiber.
Spis treści numeru Operacja na operze :
Felietony:
Marta Wryk, Pokorny sługa sztuki, czy szewc, co bez butów chodzi? Kilka refleksji o byciu artystą
Wywiady
Recenzje
Publikacje
Paweł Bocian, Maski Trybuleta. “Król się bawi” Victora Hugo i “Rigoletto” Giuseppe Verdiego
Edukatornia
Kosmopolita
Dorota Kozińska, Słowik z South Bank
Rekomendacje
Sezon artystyczny 2018/2019 w poznańskiej operze