"Grażyna Bacewicz. Complete String Quartets" nowa płyta Kwartetu Śląskiego
W czerwcu tego roku nakładem brytyjskiego wydawnictwa Chandos ukazała się nowa płyta Kwartetu Śląskiego, zawierająca kompletny zbiór siedmiu kwartetów smyczkowych Grażyny Bacewicz. Wydawnictwo natychmiast odniosło ogromny sukces, spotykając się z gorącym przyjęciem ze strony międzynarodowego środowiska muzycznego i otrzymując tytuł Najlepszej Płyty Miesiąca Magazynu Gramophone. Sukces śląskich kameralistów cieszy tym bardziej, że świadczy o dużym zainteresowaniu twórczością polskich artystów na arenie międzynarodowej.
Polifoniczna pieśń okolicznościowa w okresie zygmuntowskim – cz.5. Śmierć króla
Kolejnym omawianym w ramach cyklu utworem jest Pieśń o śmierci Krola Jego Miłości Starego, Sigmunda pierwszego. Zygmunt I Stary umarł w 1548 roku. Wydaje się, że rok ten jest najbardziej prawdopodobną datą powstania pieśni, tym bardziej, że od śmierci króla do uroczystości pogrzebowych minęły prawie cztery miesiące, co dawało nieznanemu nam autorowi pewien czas na napisanie stosownej pieśni okolicznościowej.
Od Japonii przez Polskę do Austrii. 15. dzień Festiwalu Muzyka w Starym Krakowie
Akira Matsudaira – Psalm 150, Witold Lutosławski – Koncert podwójny na obój, harfę i orkiestrę kameralną i Franz Schubert – Msza G-dur to utwory, które zabrzmiały w kościele oo. Dominikanów w ramach jednego z ostatnich koncertów 41. Festiwalu Muzyka w Starym Krakowie. Można by się zastanawiać, co było kluczem takiego doboru repertuaru.
Zróbmy to razem
Marek Grechuta śpiewał o ocaleniu od zapomnienia. Mikesz nie śpiewa Grechuty, ale ocala. W założonym przez siebie projekcie Szmata przypomina twórczość pierwszej fali polskiego punka oraz nadaje jej nowe życie. Wspierany przez liderów pierwszych polskich zespołów punk rockowych oraz muzyków spotkanych na swojej drodze, remasteruje i nagrywa na nowo stare kawałki z energią, której pozazdrościć może mu niejeden młody zespół.
Ucieczka w blues – Breakout za granicą
Breakout nie jest najdłużej działającym polskim zespołem rockowym. Nie jest też pewnie pierwszym, który przychodzi na myśl. Ale bez wahania może stawać do rywalizacji o tytuł najważniejszego. Przede wszystkim ma na swoim koncie rewolucyjne dla polskiej muzyki rozrywkowej przejście od brzmienia big beatowego do blues rockowego, tym samym otwierając drogę dla zakochanych w nowszych brzmieniach muzyki zachodniej.
O początkach i znaczeniu muzyki rockowej w PRL-u. Numer specjalny
Paradoksalnie najlepszym czasem dla muzyki rockowej w Polsce był PRL. Chociaż na półkach sklepowych nie było praktycznie niczego, nie mówiąc już o dostępności do muzyki zachodniej, to właśnie wtedy rock rozwijał się najlepiej.
Rock w Krakowie. Wywiad z Antkiem Krupą.
O tym jak rock’n’roll stawiał pierwsze kroki w Krakowie z polskim muzykiem, kompozytorem, publicystą i dziennikarzem Radia Kraków – Antkiem Krupą – rozmawia Anna Wyżga.
Jak analizować muzykę rockową? "Boskie Buenos" zespołu Maanam
Muzyka popularna, pomimo tego, że istnieje już ponad 50 lat, traktowana jest przez muzykologów marginalnie. Być może ze względu na jej prostotę czy amatorski charakter uważana jest za niewartą głębszych badań, chociaż wciąż nie ma jednej „recepty” na to, jak taką muzykę należy analizować.
Rzecz o wywijaniu marynarkami. Konformizm i kontestacja w polskim big beacie
Kiedy myślimy o polskiej muzyce popularnej w PRL, do głowy przychodzą nam Jarocin, drugi i trzeci obieg, próby omijania komunistycznej cenzury czy wręcz otwarty sprzeciw wobec władzy. A jak wyglądał stosunek muzyków i słuchaczy do PRL-owskiej rzeczywistości na samym początku obecności muzyki rockowej w naszym kraju? Czy zaszczepiony nad Wisłą rock and roll, nazwany u nas big beatem, niósł ze sobą bunt? Czy lata 60. w Polsce były, podobnie jak na Zachodzie, dekadą młodzieńczej kontestacji? Rzućmy okiem na dokumenty oraz wspomnienia z tamtych lat i zobaczmy, co krzyczała młodzież na ówczesnych koncertach.
Wojciech Błażejczyk – "Sam staram się tworzyć instrumenty, na których gram”. Portrety warszawskich kompozytorów (cz. 1)
Jak brzmi współczesna Warszawa? Czy pojęcie „muzyka stolicy” jest tożsame z pojęciem „muzyka Warszawskiej Jesieni”? Czy istnieje wspólny język, którym posługują się kompozytorzy warszawscy? Odpowiedzi na te pytania postanowiłam poszukać w cyklu wywiadów „Portrety warszawskich kompozytorów”. Bohaterem pierwszego wywiadu jest Wojciech Błażejczyk: jeden z najciekawszych i najbardziej wszechstronnych kompozytorów młodego pokolenia, a ponadto reżyser dźwięku, gitarzysta, improwizator i – w pewnym sensie – wynalazca.