„Performanse są działaniami” – pisał Richard Schechner (Schechner, 2006: 16). Postawienie znaku równości między performansami a jakąkolwiek dziedziną ludzkiej aktywności pozwala dziś na postrzeganie wielu zachowań jednostkowych i zbiorowych jako widowiska kulturowego (ang. cultural performance). Przyjmijmy za Johnem MacAloonem, że widowisko kulturowe to „kultura w działaniu” (MacAloon, 2009). Działanie to ruch, akcja, czynne bycie, obecność. Kultura to natomiast dorobek cywilizacyjny, konglomerat licznych elementów: muzyki, tańca, religii, literatury, koncepcji filozoficznych, obrzędów, tradycji i wielu innych materialnych i niematerialnych nośników ludzkiej myśli. Możemy ewentualnie dodać do tej definicji, za Ervingiem Goffmanem, iż widowisko kulturowe jest jak „machina”, która transformuje jednostkę „w postać działającą na scenie” (Ratajczakowa, 2015: 13). Jeśli w istocie tak jest, to mamy do czynienia z pewnym wcieleniem, odgrywaniem, powtarzaniem, spektakularnością, maksymalizacją. Ale czego? Istnienia. Widowisko kulturowe można by przecież uznać za formę zmaksymalizowanego istnienia, zaznaczenia obecności.
W badaniach nad antropologią widowisk oraz nad etnoperformensem pojawiają się głosy zachęcające do spojrzenia na obrzęd weselny jako przykład widowiska kulturowego (Świątek, 2017) lub performensu (Bielecka-Prus, Pepaś-Skowron, 2016).
Chciałabym w swoim krótkim eseju pójść za tymi propozycjami i pokazać, iż wesele, będące przykładem rite de passage, można uznać za widowisko kulturowe. Obrzęd weselny spróbuję więc pokazać jako rodzaj widowiskowej aktywności o charakterze społeczno-kulturowym.
Należałoby wskazać na pewne podstawowe wyróżniki widowisk, które pozwolą na rozpatrzenie w jego kategoriach obrządku weselnego. Za Wojciechem Dudzikiem wymienić więc warto: granice czasoprzestrzenne, ustrukturowany przebieg (widowiska przebiegają zgodnie z pewnym ogólnie określonym scenariuszem), obecność wykonawców i publiczności, wiadomą przyczynę aktywności (Dudzik, 2009). Wspomniany już MacAloon wskazywał ponadto na mieszany rodzaj akcji, oznaczający dominację działającego nad samym działaniem (odwrotnie niż ma to miejsce w teatrze dramatycznym), katharsis odbiorców, ich refleksywność i uczestnictwo, łączące pragnienie ze skupieniem na każdym etapie widowiska.
Ściśle określony początek i koniec, a także przestrzeń ma oczywiście obrządek weselny. Wesele, widziane jako przykład widowiska kulturowego, również przebiega zgodnie z pewnym scenariuszem. Po ceremonii ślubnej (cywilnej lub kościelnej) małżonkowie są witani w miejscu zabawy chlebem i solą – jest to gest symboliczny, obarczony naddatkiem znaczeniowym, powtarzający się przy okazji każdego (lub niemal każdego) wesela. Podobnymi elementami strukturalnymi są: pierwszy taniec, obiad weselny, krojenie tortu ślubnego przez parę młodą, oczepiny, podziękowania dla rodziców. Jako wykonawców w tym przypadku można widzieć parę młodą, najważniejszych uczestników zabawy, zaś w gościach można doszukiwać się publiczności. Wydaje się jednak, że taki podział nie wyczerpuje idei wesela.
W weselu jako widowisku można zauważyć istotny element performatywny, jeśli zatrzymać się chwilowo na kategorii wykonawców i publiczności.
Zdaje się, że role te nie do końca wyczerpują potencjał wesela jako przedstawienia, teatru codzienności. W roli wykonawców występują bowiem również goście zjawiający się na weselu – biorąc udział w zabawie (tańcząc, śpiewając, bawiąc się i składając życzenia), wykonują oni konwencjonalne czynności typowe dla rytuału weselnego. Zatarcie granicy między widzem a działającym byłoby więc istotnie związane z performatywnym aspektem wesela. Warto ponadto zwrócić uwagę, iż wesele jako rytuał wymaga wejścia w pewne role – pana młodego, panny młodej, świadków czy gości. Można zatem postrzegać tę uroczystość jako rodzaj przedstawienia – polega ona bowiem na powtarzaniu pewnych struktur, schematów oraz odgrywaniu ról. Nie sposób również zignorować kwestii ubioru zgromadzonych – zwłaszcza panny młodej, chociaż coraz popularniejszy w przypadku imprez weselnych staje się dress code. Narzucona kolorystyka lub styl ubrań również może być argumentem przemawiającym za widowiskowością weselnego obrządku. Dodatkowo coraz popularniejsze w przypadku tych wydarzeń są motywy przewodnie – kolorystyczne, dominujące kwiaty lub ozdoby. Z kolei za przyczynę aktywności należałoby uznać w przypadku omawianego obrzędu chęć wspólnego przeżywania oraz świętowania szczęścia pary młodej.
Warto ponadto przywołać stanowisko Victora Turnera, który dostrzegł istotne podobieństwa między „dramatem społecznym” a dramatem scenicznym (teatralnym) (Turner, 2005: 9). W weselu uwidacznia się wspomniana przez Turnera „taksonomia relacji społecznych” między uczestnikami. Zebranie się naraz w jednej przestrzeni odmiennych osobowości prowadzi do różnego rodzaju interakcji pozwalających na zauważenie powiązań oraz stosunków między poszczególnymi gośćmi. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż na weselu dochodzi do spotkania dwóch stron rodziny, jest to więc widowisko połączenia nie tylko jednostek, lecz również dwóch rodzin, dwóch zbiorowości.
W kontekście prowadzonych tu rozważań istotne wydają się również słowa Joanny Bieleckiej-Prus oraz Anety Pepaś-Skowron, które scharakteryzowały wesele jako przykład widowiska i których ustalenia w istocie uzupełniają poczynione w niniejszym eseju obserwacje:
Zawarcie małżeństwa powiązane jest z mniej lub bardziej rozbudowaną ceremonią silnie nasyconą symboliką związaną z seksualnością i płodnością. W czasie ceremonii często pojawia się także wymiana dóbr materialnych w postaci darów oraz posiłku. Jest ona klasycznym przykładem rytuału przejścia, zmiany statusu społecznego. Symbolicznym progiem wyznaczającym transgresję jest obrzęd weselny nasycony znaczeniami. Już sam w sobie staje się on wielowymiarowym widowiskiem, rozumianym nie tylko jako działanie wprowadzające zmianę w strukturę relacji społecznych, ale także jako zdarzenie, w którym pojawiają się formy teatralne. Wesele jest wyjątkowym wydarzeniem (…), czasem zabawy i dostatku, który ma swój początek i koniec, jest naturalnym peformensem uświęcającym codzienność. (Bielecka-Prus, Pepaś-Skowron, 2016: 65)
Ponadto autorki zwróciły uwagę na jeszcze jeden aspekt wesela jako widowiska, a mianowicie na spontaniczność oraz improwizacyjność działań weselników, ponieważ mimo pewnej ramy obrządku weselnego, uczestnicy często wypełniają jego „scenariusz” zachowaniami wymyślanymi czy też podejmowanymi na bieżąco, ad hoc. Pozwala to ponownie zauważyć w weselnikach „aktorów społecznych”.
Wesele da się więc przedstawić jako przykład widowiska kulturowego czy też performansu o charakterze kulturowym. Tym samym uroczystość ta może stanowić obiekt refleksji antropologicznej, zwłaszcza zaś antropologów widowisk.
Bibliografia:
- Bielecka-Prus J., Pepaś-Skowron A., Dynowskie doświadczenia badań tradycji weselnej z zastosowaniem etnografii performatywnej, „Sztuka i Dokumentacja” nr 14, 2016, s. 63–73.
- Dudzik W., Posłowie do wydania polskiego, [w:] Rytuał, dramat, święto, spektakl. Wstęp do teorii widowiska kulturowego, red. J.J. MacAloon, przeł. K. Przyłuska-Urbanowicz, Warszawa 2009.
- MacAloon J.J., Wstęp:Widowiska kulturowe, teoria kultury, [w:] Rytuał, dramat, święto, spektakl. Wstęp do teorii widowiska kulturowego, red. J.J. Mac Aloon, przeł. K. Przyłuska-Urbanowicz, Warszawa 2009.
- Ratajczakowa D., Galeria gatunków widowiskowych, teatralnych i dramatycznych, Poznań 2015.
- Schechner R., Performatyka: Wstęp, przeł. T. Kubikowski, Wrocław 2006.
- Turner V., Teatr w codzienności, codzienność w teatrze, przeł. P. Skurowski, [w:] Antropologia widowisk. Zagadnienia i wybór tekstów, oprac. A. Chałupnik, W. Dudzik, M. Kanabrodzki, L. Kolankiewicz, wstęp L. Kolankiewicz, Warszawa 2010.
- Widowisko – teatr – dramat: podręcznik dla studentów kulturoznawstwa, red. E. Wąchocka, Katowice 2014.