Artyści zafascynowani dźwiękami otoczenia, odrzucający pojęcie formy muzycznej, rezygnujący z podziału na części, wstęp, zakończenie, zwrotki i refreny, dla których aspekt brzmienia ważniejszy jest od następstwa dźwięków, dają wyraz swojej inwencji twórczej w kompozycjach muzycznych, które można by określić mianem muzycznych pejzaży. Pejzaże muzyczne inspirowane dźwiękami otoczenia i wolne od podziału na części, służyć mogą jako muzyka tła, muzyka do relaksu lub do uważnego słuchania i pełnej emocji kontemplacji dźwięków. Pojęciem zbiorczym dla tak dużego zbioru cech muzycznych jest pojęcie muzyki ambient, które wprowadził w 1978 roku brytyjski kompozytor, producent muzyki rockowej i elektronicznej, Brian Eno. Na ukucie terminu wpływ miał wypadek rowerowy artysty i jego późniejszy pobyt w szpitalu, kiedy to leżąc w szpitalnym łóżku, słuchał nagrań muzyki harfowej. Nagranie odtwarzane było na tyle cicho, że stapiało się z odgłosami deszczu, wiatru i innymi przypadkowymi dźwiękami, tworząc wraz z nimi muzyczną kompozycję. Eno odkrył wtedy, że może słyszeć muzykę w zupełnie inny sposób niż dotychczas – jako część aury otoczenia. Muzyka może być częścią nastrojowości otaczającego nas świata, tak samo, jak dźwięk deszczu czy jego zapach.
Owo zdarzenie zainspirowało Briana Eno do stworzenia nowych utworów muzycznych i wydania ich pod hasłem muzyki ambient. Album Music for Airports / Ambient 1 z 1978 roku zawiera kompozycje zapętlonych, opóźnionych dźwięków i prostych melodii fortepianowych, które mają spokojnie wybrzmiewać w tle, nie narzucać się i uspokajać. Według Briana Eno muzyka ambient ma bowiem „wprowadzać w stan spokoju i tworzyć przestrzeń do myślenia; uwzględniać różne poziomy zaangażowania słuchacza, żadnego nie wymuszając; ma być bagatelną i interesującą zarazem” (tłumaczenie własne: https://music.hyperreal.org/artists/brian_eno/liners.html „Ambient Music is intended to induce calm and a space to think. Ambient Music must be able to accomodate many levels of listening attention without enforcing one in particular; it must be as ignorable as it is interesting.”)
Ambient jest zatem zbiorczym pojęciem dla /szerokiego spektrum kompozycji, stanowiących muzyczne pejzaże. Ich korzenie stanowią musique d’ameublement Erika Satiego, wywodzący się z niej muzak, traktujący muzykę jak mebel – dodatek do życia codziennego, oraz pierwsze utwory muzyki konkretnej z połowy XIX wieku takich kompozytorów, jak John Cage czy Karlheinz Stockhausen. Muzyczne pejzaże z lat siedemdziesiątych wieku XX i wieków wcześniejszych, inspirowane dźwiękami otoczenia, o niesprecyzowanej strukturze, nienarzucające się słuchaczowi, stały się punktem wyjścia dla późniejszych kompozycji ambientowych, ulegających pod wpływem innych gatunków muzycznych różnorodnym przeobrażeniom.
Tymczasem muzyka, która wywarła największy wpływ na powstanie gatunku ambient i jego wielu różnorodnych podgatunków, to muzyka elektroniczna, powstała na gruncie eksperymentów technicznych końca XIX i początku XX wieku. W tym czasie powstały pierwsze instrumenty elektryczne, a także miały miejsce pierwsze próby nagrywania, zapisywania, odtwarzania i przekształcania dźwięku. Odkrycie możliwości manipulowania nagraniem taśmy magnetofonowej, przyspieszania, zwalniania, zapętlania i nakładania dźwięków na siebie, utorowało drogę dla powstania w latach czterdziestych XX wieku pierwszych pejzaży dźwiękowych. Znamienne dla twórczości artystów eksperymentalnej muzyki elektronicznej tego czasu było eksponowanie aspektu brzmienia i zabawa formą, kształtem kompozycji. Jednym z przykładów pierwszych takich eksperymentów jest kompozycja Imaginary Landscape No. 1 Johna Cage’a z 1939 roku.
Kiedy zespoły popowe lat sześćdziesiątych, na czele z The Beatles i The Beach Boys, zaczęły wykorzystywać w swej twórczości instrumenty elektryczne, takie jak theremin i Melotron oraz stosować praktyki przekształcania nagrań dźwiękowych, muzyka elektroniczna zaistniała w muzyce popularnej. Nowe, elektroniczne i atmosferyczne brzmienie rocka progresywnego przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, nazywanego także spacerockiem, w znacznym stopniu ukształtowało muzykę ambient. Kompozycje o kosmicznym charakterze zespołów takich jak Pink Floyd, czy Tangerine Dream, były dalekie od suchych, akademickich eksperymentów dźwiękowych Cage’a czy Stockhausena – przedstawiały głębokie emocje, związane z pierwszymi podróżami kosmicznymi, odkrywaniem odległego, tajemniczego gruntu. Dzięki nowemu elektronicznemu instrumentarium wykształciła się także instrumentalna muzyka związana z zachodnim nurtem kulturowym lat siedemdziesiątych New Age, a także spacemusic, służące medytacji, uzdrawianiu ducha albo po prostu pobudzające wyobraźnie słuchaczy i wprowadzające w stan relaksu. Jednak prawdziwe narodziny ambientu, w jego czysto elektronicznej postaci, z jego wieloma różnorodnymi odsłonami, miało miejsce w późnych latach siedemdziesiątych i latach osiemdziesiątych, wraz z powstaniem elektronicznej muzyki tanecznej. Chillout powstał jako delikatna odsłona gwałtownej, żywiołowej muzyki house i techno i wypełniał przestrzenie klubów, w których fani imprez muzyki elektronicznej mogli odpocząć, zrelaksować się, aby ponownie nabrać sił do tańca.
Pionierami ambientowej muzyki elektronicznej lat dziewięćdziesiątych byli artyści skrywający się pod nazwami takimi jak Biosphere, The Irresistable Force, The Black Dog, czy Basic Channel. Wykorzystujący w głównej mierze środki czysto elektroniczne, tworzyli ambitne kompozycje łączące pulsujący rytm muzyki house z hipnotycznymi, uspokajającymi melodiami. Twórczość Biosphere powstała na przestrzeni ostatnich dwudziestu pięciu lat, inspirowana dźwiękami naturalnego środowiska, brzmieniami muzyki kultur etnicznych, czy operą barokową, pokazuje, jak dużym polem dla twórczości artystycznej może być ambient i jak żywym pozostaje gatunkiem. Istniejąca obecnie kultura entuzjastów muzyki ambient, organizujących koncerty – „salony ambientu” i kilkudniowe festiwale, ujawnia cały przekrój muzycznej twórczości ambientowej, od nieskomplikowanej, relaksującej muzyki tła, do poruszających, w pełni angażujących uwagę ambitnych kompozycji dźwiękowych. Wydarzenia poświęcone gatunkowi aranżowane są w kameralnej atmosferze i warunkach sprzyjających uważnemu słuchaniu muzyki – słuchacze często mogą wygodnie się położyć lub usiąść, każdy proszony jest o niezakłócanie ciszy i wybrzmiewających dźwięków, a koncerty zazwyczaj mają miejsce w pomieszczeniach o dobrej akustyce, w salach koncertowych, kaplicach i kościołach, lub w plenerze.
O początkach i rozwoju gatunku ambient można by napisać znacznie więcej – powyższy tekst przedstawia jedynie mały wycinek jego historii. Może on jednak zainteresować w szczególności tych, którzy wcześniej nie spotkali się z pojęciem pejzaży muzycznych – jeśli zaprezentowana historia nie zachęci do dalszych muzycznych poszukiwań w ramach gatunku, to możliwe, że pozwoli chociaż uświadomić jak silnie może muzyka wpływać na nastrojowość (aurę) otoczenia i samopoczucie odbiorcy.
Bibliografia:
https://ambientmusicguide.com/history-of-ambient/
https://musicmap.info/
Julia Różańska – absolwentka filozofii i studentka muzykologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Interesuje się krytyką muzyczną, muzyką popularną i elektroniczną.
Spis treści numeru Młodzi popularnie o muzyce
Felietony:
Katarzyna Syguła, Ile masz lat?! To niemożliwe!
Patrycja Sznajder, Wewnątrz Twojego Instagrama
Wywiady:
Recenzje:
Zuzanna Nalepa, Czy jesteś gotów, aby Twój świat się wywrócił? „Heartworms” grupy The Shins
Katarzyna Syguła, Czterdziestolatek-debiutant, czyli Kuba Badach powraca
Paweł Cybulski, „The Groove Cubed” zespołu Rock Candy Funk Party
Publikacje:
Krzysztof Gruszczyński, Styl gitarowy Erica Claptona – inspiracje, początki oraz etapy rozwoju
Krzysztof Gruszczyński, Styl gitarowy Erica Claptona – analizy
Edukatornia:
Paweł Cybulski, Historia pewnej płyty: „Magical Mystery Tour” The Beatles 50 lat po premierze
Ada Kiepura, Nina Simone – fuzja wielu gatunków muzycznych
Kosmopolita:
Patrycja Sznajder, Sztuka popełniania błędów. “Skin” Harleya Stertena
Julia Różańska, Wypadek rowerowy początkiem historii ambientu
Rekomendacje:
“Głowa mówi…”. Polski rock lat 80.
Rusza II edycja studiów podyplomowych MEAKULTURY „Muzyka w Mediach”
Publikacja powstała dzięki Funduszowi Popierania Twórczości Stowarzyszenia Autorów ZAiKS