III strefa Kultury
Druga połowa roku w Polsce to etap tworzenia rządowego budżetu. Określa się priorytety, prognozuje wpływy – głównie z podatków – oraz szacuje wydatki. W ten budżet wpisana jest również kultura. W kolejce do podziału środków ustawiają się instytucje publiczne, organizacje pozarządowe i samodzielni twórcy. Potrzeb jest dużo, kreatywnych pomysłów również, pewne jest więc, że system nigdy nie będzie w stanie finansować ich wszystkich. I, choć trudno to przyjąć, wcale nie musi.
Wychowanie do piękna, czyli czym jest kultura
Na kulturę można patrzeć jako na bogatą wielowymiarowa przestrzeń: wartości, zasad, symboli, zwyczajów, obyczajów, kanonów, dzieł. Jest ona w nieustannym ruchu, wciąż się tworzy, zmienia, pozostając wszelako sobą, mimo przybierania coraz to nowych form i postaci. Te jej zmiany, to nie tylko tworzenie, czy nawet twórcze przejmowanie kultury innych, ale również wybieranie wartościowych rzeczy z przeszłości i adaptowanie ich do teraźniejszości.
Taniec na wulkanie – koncert w kraterze
Muzyka jazzowa przemierzała od czasów swojego powstania w początkach XX wieku najróżniejsze przestrzenie – ulice, domy publiczne, kabarety, wielkie sale taneczne, klimatyczne kluby, filharmonie. A jednak projekt Macieja Fortuny zatytułowany „Słowiański” pokazuje, że nadal da się znaleźć na ziemi miejsca, gdzie jazz do tej pory nie dotarł.
"Baddest vocal cats on the planet", czyli jazz na 6
Kiedy za temat tekstu obiera się swoje pierwsze źródło fascynacji jazzem, trudno jest nie zacząć go w pozbawiony egzaltacji sposób. Kiedy dodatkowo jeszcze źródło to okazuje się żywsze niż kiedykolwiek, proces tworzenia artykułu w 90% składa się z owego źródła przesłuchiwania. Nie trzeba tu wielkiej matematyki, by spostrzec, jak niewiele zostaje na otoczenie go solidnym, teoretycznym fundamentem…
Na skrzypcach do Stanów
Jednym z europejskich jazzmenów, którzy próbowali szczęścia za Oceanem był polski skrzypek Zbigniew Seifert. Jazz stał się jego pasją od czasów licealnych, kiedy zafascynowała go muzyka Johna Coltrane’a, i to tej właśnie muzyce (nie zaś karierze skrzypka wirtuoza, choć i taką mógł z powodzeniem obrać) poświęcił swoje życie.
Anatomia słuchacza
Słuchacz składa się z uszu. Fakt to wiadomy i autentyczny, ironicznie chciałoby się rzecz podkreślić. Idealną sytuacją jest ta, w której oboje jego uszu pełni funkcję identyczną – to znaczy, nie: jedno wpuszcza, drugie wypuszcza, tylko: oba wpuszczają. Ciekawe świata i czujnie na niego nastawione. Gotowe na doświadczenie nieznanego i na powtórne przeżycie już raz odczutego.
Bronisław Mirski – po nitce do kłębka, czyli detektywistyczne oblicze muzykologii
W życiu wiele rzeczy dzieje się z przypadku. Kilka niepozornych teczek, które trzy lata temu wyniosłam z Biblioteki Instytutu Muzykologii UW, zaważyło na mojej decyzji o podjęciu studiów doktoranckich.
Tylko bez romantycznych uniesień
Jak wynika z prognoz Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN w roku 2050 liczba ludności w Polsce wynosić będzie około 31 milionów. Nie ma podstaw, by przypuszczać, że wśród emigrantów nie będzie wielu artystów, w tym muzyków i kompozytorów. W końcu polityka kulturalna prawie nigdy nie sprzyjała tu wolności artystycznej. Dzisiejsza sytuacja także nie napawa optymizmem – co będzie za 30 lat, trudno przypuszczać.
Antoni Szałowski – odkrywany (neo)klasyk
Antoni Szałowski (1907 Warszawa – 1973 Paryż) należy do czołowych reprezentantów polskiego neoklasycyzmu. Edukację muzyczną rozpoczął w wieku pięciu lat pod kierunkiem ojca. W 1930 roku ukończył z wyróżnieniem klasę kompozycji u Kazimierza Sikorskiego w Konserwatorium Warszawskim, po czym wyjechał do Paryża, ówczesnej stolicy świata artystycznego, by kształcić się u słynnej Nadii Boulanger.
Nowe twarze Redakcji i kampanii Save The Music
Z wielką radością informujemy, że Anna Kruszyńska, która do tej pory sprawowała funkcję Zastępcy Redaktor Naczelnej, będzie wspierała działania związane z kampanią społeczną Save The Music. Dziękujemy jej za dotychczasową pracę, gotowość do działania i pracowitość.