Książki Charlesa Josepha pt. Strawiński. Geniusz muzyki i mistrz wizerunku zdecydowanie nie można określić mianem klasycznej biografii kompozytora. Polscy czytelnicy musieli czekać ponad 10 lat, by w 2012 roku opublikowało ją wydawnictwo Świat Książki. Joseph, autor także kilku innych publikacji dotyczących Strawińskiego publikowanych przez Yale University Press, zatytułował swoją książkę Stravinsky inside out. Chyba właśnie angielski tytuł mówi o jej zawartości i znaczeniu najwięcej, bowiem Joseph, dokonując niezwykle skrupulatnych badań, przede wszystkim niepublikowanej dotąd korespondencji Strawińskiego, stworzył dzieło o wielkim kompozytorze, osadzając jego działalność w szerokim kontekście historyczno-kulturowym.
Polski podtytuł książki bardzo jasno sugeruje główne obszary, którym autor poświęcił najwięcej uwagi. Joseph już we wstępie zaznacza, że jego celem jest oddzielenie prawdy od fałszu, od ‘półprawd’ nagromadzonych wokół mitu Strawińskiego oraz wytyczenie pewnej umownej granicy między publiczną a prywatną sylwetką kompozytora. Inspiracją do zrealizowania owych założeń było dla autora przede wszystkim otwarcie dla badaczy archiwum Strawińskiego w Bazylei, gdzie miał okazję doszukać się wielu nieujawnianych wcześniej informacji i szczegółów z życia kontrowersyjnego twórcy. Drobiazgowe analizowanie korespondencji, fragmentów filmowych, a nawet notatek na marginesach książek zaowocowało przedstawieniem sylwetki kompozytora w kontekście osób z nim związanych, zarówno zawodowo, jak i prywatnie, miało wpływ na szczegółowe poznanie zwyczajów kompozytora, a nawet wniknięcie w jego sposób myślenia. Jednak najistotniejszą kwestią, której Joseph poświęcił szczególnie dużo uwagi, jest kontekst kulturowy, według autora ujmowany w dotychczasowych badaniach i publikacjach zbyt wąsko, a nawet zupełnie błędnie.
We wstępie autor zaznacza również wyraźnie, że nie stworzył książki z myślą o muzykach, nie podaje przykładów nutowych, nie analizuje twórczości Strawińskiego pod kątem muzykologicznym, za to stwierdza: Próbuję raczej na nowo spojrzeć na wybrane zagadnienia związane z uświęconym przez historię wizerunkiem kompozytora, który odziedziczyliśmy i który oddziałuje z mocą godną Pisma[1].
Po wstępie i informacjach o źródłach następuje przejście do właściwej części książki, która została podzielona na osiem rozdziałów i epilog. Autor nie zdecydował się ująć treści w porządku chronologicznym. Kolejne rozdziały mają bowiem za zadanie ukazać konkretne spojrzenie na wybrany obszar lub fragment bogatej biografii kompozytora. Zatem pierwszy rozdział stanowi jeszcze rodzaj wprowadzenia i rozwinięcie myśli zasygnalizowanych we wstępie, a dotyczących prawd i mitów charakteryzujących nasze postrzeganie Strawińskiego. Dwa kolejne rozdziały stanowią już przejście do kwestii związanych z zawodowym i prywatnym życiem kompozytora. Autor koncentruje się jednak na konkretnych wydarzeniach, opisując najpierw w rozdziale drugim pierwsze lata spędzone w Ameryce oraz powstanie najważniejszych baletów. Natomiast w rozdziale trzecim Joseph przywołuje osobiste wspomnienia związane z postacią swojego nauczyciela i syna Igora Strawińskiego – Sulimy Strawińskiego. Autor wprost przyznaje się do braku obiektywizmu opisując złożone relacje na linii ojciec-syn oraz swój osobisty stosunek do byłego nauczyciela. Rozdziały 4., 5. i 6. dotyczą związków kompozytora z mediami kina i telewizji w latach 40., 50. i 60. XX wieku. Wyłania się z nich portret kompozytora bardzo ograniczonego w swojej wizji sztuki oraz niepotrafiącego przystosować się do wymogów nowej, nastawionej na konsumpcję kultury. Dwa ostatnie rozdziały dotyczą w sposób szczególny związków Strawińskiego z innymi ludźmi (pisarzami, dyrygentami, akademikami, wykonawcami, itd.).
Mimo, że kolejne rozdziały książki nie przedstawiają treści w sposób chronologiczny, to Josephowi z pewnością nie można zarzucić braku uporządkowania. Skupiając się na konkretnych obszarach z życia i twórczości kompozytora, skonstruował poszczególne części swojej książki w sposób bardzo przejrzysty i rzetelnie opatrzony odwołaniami do pozycji, z których korzystał. Obszerne zbiory przypisów odnaleźć można na końcu każdego z rozdziałów. Wskazują one konkretne pozycje bibliograficzne, jak i zawierają wyjaśnienia bądź ciekawostki dotyczące faktów, wydarzeń, czy osób, z którymi kompozytor miał okazję się zetknąć. Poszczególne rozdziały wzbogacone są również zdjęciami samego Strawińskiego lub członków jego rodziny, przedrukami okładek nutowych, okładek czasopism, reklam, afiszów i in. Na końcu książki znajduje się również indeks zawierający bogaty zbiór haseł, w którym przeważają jednak nazwiska osób, które zostały wspomniane na kartach książki.
Czytając krótką notkę o autorze można by się było spodziewać dzieła napisanego bardzo skomplikowanym, fachowym językiem. Jednak Joseph zaskakuje bardzo swobodnym i barwnym sposobem prowadzenia opowieści (co na pewno jest także zasługą tłumacza – Aleksandra Laskowskiego), nie stosuje wyszukanych pojęć z zakresu badań muzykologicznych, bowiem nie zajmuje się analizą twórczości kompozytora. Niejednokrotnie podkreśla też swoje własne poglądy i opisuje wspomnienia związane z nauką u Sulimy Strawińskiego. Niewątpliwie sprawia to, że język opowieści jest jednym z czynników, który podkreśla uniwersalność książki i nie zawęża grona jej adresatów.
Książka Strawiński. Geniusz muzyki i mistrz wizerunku to z pewnością pozycja, której brakowało wśród dotychczas opublikowanych dzieł dotyczących życia i twórczości jednego z najwybitniejszych kompozytorów XX w. Jej niewątpliwym atutem jest szeroki kontekst kulturowy, dzięki któremu możliwe jest spojrzenie na postać Strawińskiego z punktu widzenia różnych osób związanych z ówczesnymi mediami. Poczynione przez Josepha badania pozwoliły również na szczegółowe przeanalizowanie nawet najdrobniejszych faktów związanych z działalnością Strawińskiego w Stanach Zjednoczonych, np. poszczególnych propozycji, które dostawał z branży filmowej. Sądzę również, że przyjęty przez autora schemat prezentowania treści okazał się bardzo funkcjonalny, nie zmuszając go do trzymania się ścisłych granic wyznaczanych przez chronologię.
Pomimo tego, iż niektóre tezy autora mogą wydawać się nieco przesadzone, to uważam, że książka jako całość wnosi wiele cennych informacji do badań nad życiem i twórczością Strawińskiego. Stanowi również przykład ujęcia w bardzo przystępną formę wielu drobnych i pieczołowicie wydobytych informacji. Myślę, ze oprócz jej niezaprzeczalnego znaczenia dla badań muzykologicznych, warto również podkreślić jej przystępność. Bowiem Josephowi udała się rzecz bardzo trudna, polegająca na stworzeniu książki niezwykle bogatej merytorycznie, podpartej solidną bibliografią oraz jednocześnie interesującej dla czytelnika niekoniecznie zaznajomionego z terminologią muzykologiczną, a chcącego dowiedzieć się czegoś o Strawińskim, „mistrzu wizerunku” i postaci, która zawładnęła wyobraźnią swojej epoki.
Charles M. Joseph, Strawiński. Geniusz muzyki i mistrz wizerunku, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2012.
[1] Charles M. Joseph, Strawiński. Geniusz muzyki i mistrz wizerunku, Wydawnictwo Świat Książki, Warszawa 2012, str. 12.