Marcin Wyrostek. Wirtuoz syntezatora marszczonego
O pasji, edukacji, karierze oraz – rzecz jasna – akordeonie, z Marcinem Wyrostkiem rozmawiają Marlena Wieczorek i Agnieszka Nowok.
W świecie idei – MBTM, odcinek 5
Mnóstwo nowych refleksji przyniósł ten odcinek show. Idee uczestników stanęły w szranki z ideami jurorów. Bitwa o pomysły nierzadko kończyła się sporem przy sędziowskim stole.
W kolejce po półfinał – MBTM
Rekordy bili w czwartym odcinku show producenci, pozwalając na prezentację aż szesnastu różnorodnych muzycznych wykonań. Czy ilość miała związek z jakością?
Wiele hałasu, a… prawie o nic. MBTM po raz trzeci
Tak słabego odcinka dawno w Must Be The Music nie było. Kto chciał spędzić niedzielę na rodzinnej kolacji, śmiało mógł to zrobić. Perełki znalazłby nazajutrz w sieci, a i uniknął tego i owego.
Niech żyje młodość! Ale tylko taka! MBTM, odcinek drugi
Program ruszył na dobre. Nabrał rozpędu i już w drugim odcinku zaatakował zderzeniem talentów. Polskie gwiazdki powinny mieć się na baczności. Konkurencja nadciąga.
Nowe kontra Nowsze – Must Be The Music
Nowi wykonawcy – soliści i dobrze brzmiące zespoły, ciekawe aranżacje, świeże muzyczne nurty, alternatywa na rynku płytowym. Jednym słowem – udane poszukiwania CZEGOŚ NOWEGO. Wszystko to w przeciągu dwóch lat miało z pewnością wpływ na podjęcie przez producentów decyzji o emisji piątej już edycji polsatowskiego talent show Must Be The Music. W minioną niedzielę na scenie zaprezentowało się aż piętnastu wykonawców. Było na co popatrzeć. A niekiedy i posłuchać.
W sklepie różnorodności. Finał MBTM
Jeśli „Must Be The Music” uznać trochę za taki supermarket, to dziś królowały tam wszystkie smaki świata. Każdy juror i każdy widz mógł stamtąd wybrać i przynieść coś dla siebie – bo uczestnicy tego szczebla to już w większości gotowe “produkty”. Muzyka klasyczna, klubowa, swing, rap, rock…
Napięcie rośnie… w miarę. Znamy kolejnych finalistów MBTM
Tej niedzieli na najlepsze wykonania trzeba było trochę poczekać. Zarówno Michał Łoniewski, jak i Oberschlesien oraz Tune pojawili się pod koniec odcinka. Artyści – tak trzeba o nich napisać. I to słowo padnie kilkakrotnie nie bez powodu.
Bo muzyka jest kobietą. MBTM, półfinał nr 3
Po ostatnim, raczej słabym, odcinku, dziś uczestnicy polsatowskiego show znowu pokazali klasę. Zaprezentowało się kolejnych ośmiu wykonawców. Dominowały autorskie kompozycje. Było i rockowo, i lirycznie. Złoto i srebro odcinka zdobyły panie.
Bardzo męskie granie. MBTM, drugi półfianał
Dzisiaj poziom znacznie słabszy niż ostatnio. Nietrudno raczej było w prywatnych rankingach wymienić najlepszych wykonawców. Scenę zdominowali panowie – co nie oznacza, że niepodzielnie na niej królowali. Zdarzały się wpadki, czasami wkradała się nuda.