AI w branży muzycznej
Wpływowi sztucznej inteligencji na współczesną technologię i nasze życie nie da się dziś zaprzeczyć. Czy w tej sytuacji pozostaje nam jedynie trwać niewzruszenie wyłącznie przy muzyce z dawnych lat i nadmiernie nie przejmować się przyszłością?
Od kryptowalut po bluzy kangury, czyli krótkie podsumowanie polskich wydawnictw hip-hopowych Anno Domini 2018
Rok 2018 był niezwykle bogaty w różnorodne wydawnictwa rapowe, a hip-hop wedle wszelkich statystyk jest na fali wznoszącej. Co się działo w polskim hip-hopie w 2018 roku? Zajrzyjcie do podsumowania Ziemowita Słodkowskiego poświęconego działaniom przedstawicieli tego gatunku w Polsce.
Eryk Satie. Mistyk, hipnotyzer, ironista
Monsieur précurseur, Eryk Satie uprościł muzykę. Uwolnił ją z pętających kompozytorów konieczności. Mistyk, hipnotyzer, bufon, eksperymentator, ekscentryk. Genialny dyletant… Określenia można mnożyć. To właśnie on zrewolucjonizował muzykę, choć dziś prawie nikt już o tym nie pamięta.
tekst
tekst
Rameau. Biografia awanturnika
Burzliwe życie Jeana-Philippe’a Rameau to dla twórcy biografii wymarzone towrzywo, które może zamienić się w fascynującą opowieść. Czy znajdzie się w niej miejsce dla muzyki? Być może nie musi. Sprawdźcie, co powinniście wiedzieć o Rameau, ale boicie się zapytać!
Rachując biografie…
Książki i wydawnictwa branżowe poświęcone muzyce nigdy nie stanowiły literackich bestsellerów; wśród najlepiej sprzedających się książek znacznie łatwiej znaleźć poradniki, prozę fantasy czy kryminały. Sprzedażowe sukcesy ostatnich lat prowokują pytanie – dlaczego ludzie chcą czytać akurat te pozycję? Dlaczego mniej interesuje ich życie kompozytorów i wykonawców?
Duchowe spotkanie z muzyką rockową „poza historią”
Na ile ważne są historia i kontekst w rocku? Oprócz subkultur, obyczajów i dat istnieje sztuka muzyczna, jaką zostawiają po sobie kolejne generacje. I to sama muzyka jest w istocie najważniejsza, a do tego czasem także bardzo ciekawa w kategoriach artystycznych i estetycznych.
Równia poChyła muzycznej twórczości Agnieszki Chylińskiej
Jakiś czas temu światło dzienne ujrzał „Pink Punk”, trzeci studyjny album Agnieszki Chylińskiej… i będąc zupełnie szczerym: nie byłem pewny, czy chcę go bliżej poznać, a to za sprawą promującego go singla „Mam zły dzień”.
W deszczu smatfonowych aparatów i kamer, czyli po co tak właściwie chodzimy dzisiaj na koncerty?
Setki migających ekranów. Wszystko po to, by uchwycić chwile. Tylko czy za sprawą aparatów i kamer paradoksalnie nie tracimy tych najcenniejszych?
Po co śpiewać dziś utwory Stanisława Moniuszki
Niełatwo jest odpowiedzieć na pytanie po co nam, w XXI wieku, Stanisław Moniuszko… Niełatwo jest odpowiedzieć na nie choćby przed samym sobą, bo okazuje się, że często traktujemy jego sztukę nieco po macoszemu.