O losach klasycznego musicalu amerykańskiego

Kategorie: Felietony – O losach klasycznego musicalu amerykańskiego

W amerykańskim teatrze muzycznym przełomu lat trzydziestych i czterdziestych XX wieku panowała specyficzna sytuacja. Obok form skostniałych, ogarniętych martwicą, pleniło się bujne życie. Z jednej strony teatry operowe, odwieczne bastiony tradycjonalizmu, podupadały, karmione dziewiętnastowiecznym, konserwatywnie preparowanym repertuarem europejskim. Ożywczy ferment opery modernistycznej prawie do nich nie dotarł, zaś jego europejscy przedstawiciele – emigranci (byli wśród nich twórcy tak wybitni, jak Kurt Weill czy Erich Wolfgang Korngold) sprzymierzali się raczej z Hollywood i Broadwayem.

Polski "American dream" Metra

Kategorie: Felietony – Polski "American dream" Metra

Były lata 80. XX wieku, kiedy Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa poznali się w warszawskim Teatrze Ateneum. Pracując wspólnie nad musicalem Brel, wpadli na pomysł stworzenia własnego spektaklu – pierwszego polskiego musicalu. Każdy niemal ich krok był sukcesem: do castingów zgłosiły się tłumy, zdobyto salę do prób, a zespół wspierany był przez sztab fachowców od masażystów, przez choreografów do logopedów.

Musicale spod szyldu Filharmonii Gorzowskiej

Kategorie: Felietony – Musicale spod szyldu Filharmonii Gorzowskiej

Są jednak i tacy twórcy, którzy przeszli pełną edukację kompozytorską, posiadają tytuł doktora w tej dziedzinie, wykładają na akademiach muzycznych, realizują mnóstwo zamówień kompozytorskich… i w tym wszystkim znajdują jeszcze czas, żeby pisać musicale. Jak podchodzą do komponowania tego rodzaju muzyki?

Musical vs musical

Kategorie: Felietony – Musical vs musical

Wiele kontrowersyjnych wniosków wysnuć można już przy próbie zdefiniowania musicalu. Definicja ta, pozornie wszystkim doskonale znana i rozumiana, przysparza mi najwięcej kłopotów. Bo przecież w określaniu cech musicalu znajdziemy same ogólniki. Szlagiery takie jak gatunek teatralno – muzyczny, sztuka muzyczna itp…. przyprawić mogą o mdłości. Definicję musicalu można ująć w tak rozmaity sposób, że przestaje ona mieć jakikolwiek sens.

Mecenat prywatny w Anglii

Kategorie: Felietony – Mecenat prywatny w Anglii

Podsumowanie badania „Prywatne finansowanie kultury”, które powstało dla Arts Council England (ACE). Obrazuje ono dynamikę zmian  w pozyskiwaniu środków  dla organizacji pozarządowych w sektorze kultury i sztuki w Anglii.

Finansowanie kultury w Szwajcarii

Kategorie: Felietony – Finansowanie kultury w Szwajcarii

Szwajcarska oferta kulturalna jest bardzo bogata. Rozpoznawalne na całym świecie wydarzenia odbywają się zarówno w dużych, jak i małych ośrodkach. Na festiwal w Lucernie przyjeżdża rocznie ok. 140 tys. uczestników. Dwutysięczne Verbier odwiedza co roku kilka tysięcy melomanów, a podczas jazzowego festiwalu w Montreux przez miasteczko przepływa prawie 200 tys. osób.

III strefa Kultury

Kategorie: Felietony – III strefa Kultury

Druga połowa roku w Polsce to etap tworzenia rządowego budżetu. Określa się priorytety, prognozuje wpływy – głównie z podatków – oraz szacuje wydatki. W ten budżet wpisana jest również kultura. W kolejce do podziału środków ustawiają się instytucje publiczne, organizacje pozarządowe i samodzielni twórcy. Potrzeb jest dużo, kreatywnych pomysłów również, pewne jest więc, że system nigdy nie będzie w stanie finansować ich wszystkich. I, choć trudno to przyjąć, wcale nie musi.

Wychowanie do piękna, czyli czym jest kultura

Kategorie: Felietony – Wychowanie do piękna, czyli czym jest kultura

Na kulturę można patrzeć jako na bogatą wielowymiarowa przestrzeń: wartości, zasad, symboli, zwyczajów, obyczajów, kanonów, dzieł. Jest ona w nieustannym ruchu, wciąż się tworzy, zmienia, pozostając wszelako sobą,  mimo  przybierania coraz to nowych  form i postaci. Te jej zmiany, to nie tylko tworzenie, czy nawet twórcze przejmowanie kultury innych, ale również wybieranie  wartościowych rzeczy z przeszłości i adaptowanie ich do teraźniejszości.

Taniec na wulkanie – koncert w kraterze

Kategorie: Felietony – Taniec na wulkanie – koncert w kraterze

Muzyka jazzowa przemierzała od czasów swojego powstania w początkach XX wieku najróżniejsze przestrzenie – ulice, domy publiczne, kabarety, wielkie sale taneczne, klimatyczne kluby, filharmonie. A jednak projekt Macieja Fortuny zatytułowany „Słowiański” pokazuje, że nadal da się znaleźć na ziemi miejsca, gdzie jazz do tej pory nie dotarł.

"Baddest vocal cats on the planet", czyli jazz na 6

Kategorie: Felietony – "Baddest vocal cats on the planet", czyli jazz na 6

Kiedy za temat tekstu obiera się swoje pierwsze źródło fascynacji jazzem, trudno jest nie zacząć go w pozbawiony egzaltacji sposób. Kiedy dodatkowo jeszcze źródło to okazuje się żywsze niż kiedykolwiek, proces tworzenia artykułu w 90% składa się z owego źródła przesłuchiwania. Nie trzeba tu wielkiej matematyki, by spostrzec, jak niewiele zostaje na otoczenie go solidnym, teoretycznym fundamentem…