Mieczysław Wajnberg, Fiodor Drużynin. Altówka „wyzwolona”

Mieczysław Wajnberg traktował altówkę jako instrument o wysokiej śpiewności. Fiodor Drużynin uważał ją za instrument, który może brzmieć przenikliwie, przejmująco i bardziej zatrważająco niż nawet skrzypce.
Szostakowicz inspiruje

Lider Linkin Park Chester Bennington grał rocka. A jego syn Jaime Bennington ubóstwia… Szostakowicza.
Mistycyzm we współczesnej zagranicznej muzyce rozrywkowej

W jednym ze swoich artykułów ksiądz profesor Marek Chmielewski definiuje doświadczenie mistyczne jako „bezpośrednie, pewne, bardzo intensywne, krótkotrwałe i niewyrażalne zjednoczenie z Bogiem”. W jakich formach przejawia się mistycyzm w muzyce zachodniej? Druga część analizy Ziemowita Słodkowskiego.
Eryk Satie. Mistyk, hipnotyzer, ironista

Monsieur précurseur, Eryk Satie uprościł muzykę. Uwolnił ją z pętających kompozytorów konieczności. Mistyk, hipnotyzer, bufon, eksperymentator, ekscentryk. Genialny dyletant… Określenia można mnożyć. To właśnie on zrewolucjonizował muzykę, choć dziś prawie nikt już o tym nie pamięta.
Stochkausen i „życiopisanie”

Organiczny kontekst, swego rodzaju środowisko naturalne, w którym powstaje kompozycja, jest niezwykle pomocny w odczytaniu dzieł wyjątkowego twórcy XX i XXI wieku Karlheinza Stockhausena. Wiele jego utworów zrozumieć można patrząc przez pryzmat biografii twórcy.
Tadeusz Zygfryd Kassern na emigracji w Nowym Jorku – „Twarda walka o uznanie i chleb”

Totalitaryzmy niemiecki i radziecki, które ogarnęły Europę w XX wieku oraz szereg innych okoliczności sprawiły, że wielu kompozytorów polskich z pokolenia, które zadebiutowało w dwudziestoleciu międzywojennym udało się na emigrację. Jednym z nich był Tadeusz Zygfryd Kassern.
Duchowe spotkanie z muzyką rockową „poza historią”

Na ile ważne są historia i kontekst w rocku? Oprócz subkultur, obyczajów i dat istnieje sztuka muzyczna, jaką zostawiają po sobie kolejne generacje. I to sama muzyka jest w istocie najważniejsza, a do tego czasem także bardzo ciekawa w kategoriach artystycznych i estetycznych.
O rozrywce na poważnie

Rock, blues, pop… Któż nigdy nie słyszał Boba Dylana, któż nie bawił się na szkolnej dyskotece, któż nie zetknął się nigdy z nazwiskiem Agnieszki Chylińskiej? Muzyka popularna jest dziś wszechobecna i nie sposób jej nie znać. Ale warto też uświadomić sobie, że jest to w gruncie rzeczy nie tylko nic nie znaczący ludyczny dodatek do rzeczywistości. To zjawisko wielowymiarowe i wieloaspektowe, które, wbrew pozorom, poddaje się badaniom i analizie. A na dodatek warto o nim pisać.
Szymanowski – „Kochanek"

Muzyka Szymanowskiego wymyka się kategoriom – o tym wiele już pisano. Zbyt szybko kompozytor został przepuszczony przez „izmy”, które zwalczał z taką zapalczywością, widząc w nich wyraz nieudolności krytyki.
Parasolkami, zębami, pazurami. Obrońcy muzyki w akcji

Poczet skandalistów jest bardzo długi. Obok zaciekłych wojowników o prawo do mówienia swoim własnym głosem stoją w nim bojownicy z zastanym porządkiem, a także i ci, którzy po prostu pisali muzykę, tak, jak potrafili najlepiej, a skandale wywoływali ich menadżerowie albo publiczność jeszcze nie gotowa na zmiany.