Rewolucja cyfrowa a warsztat kompozytora/kompozytorki
Jak zmienia się idea i pojęcie Nowej Muzyki, kiedy wskutek nowej techniki cyfrowej dochodzi do powszechnej demokratyzacji produkcji, dystrybucji i recepcji Nowej Muzyki?
Ekrany potencjalności
Ekrany w różnej postaci mamy zawsze przy sobie. Co za tym idzie – tradycyjne media przeżywają kryzys, prawdopodobnie czeka je jeszcze większy upadek i marginalizacja.
Nie oceniaj płyty po okładce?
„Nie oceniaj płyty po okładce”? Płyty muzyczne tworzy się, by odczuwać doznania dźwiękowe, jednak to okładka jest ich wizytówką i mówi o nich nieraz dużo więcej, niż można by się spodziewać!
Współczesny kolekcjoner
Stary, używany winyl; zapomniana kaseta magnetofonowa; a może płyta z błędnie wydrukowaną okładką? Czy w dzisiejszych czasach ktoś to kupi? Jak najbardziej i to nierzadko za ogromne pieniądze!
[do zastąpienia]
Niecodzienne związki Mozarta z Elwirą Madigan
Filmowcy bardzo często sięgają po muzykę klasyczną, a widzów nie dziwią „szlagiery” muzyki tzw. poważnej w tle. Jeden z takich zabiegów doprowadził do niecodziennej sytuacji…
Wszystkie piosenki Bonda
Nazywa się Bond. James Bond. A to jest krótka historia jego 25 piosenek tytułowych. Niektóre z nich doskonale znane są szerszej publiczności, o innych świat, zdaje się, dziś już zapomniał.
11
40 lat zabawy w punk
Zamiast buntu – twórczość z przymrużeniem oka. Zamiast agresji – świetna zabawa. To przepis na to, jak przez kilkadziesiąt lat utrzymać popularność, a samemu zachować całe pokłady młodzieńczej werwy i witalności.
Przy sporcie o muzyce
W USA są trzy święta ogólnonarodowe: Dzień Niepodległości, Święto Dziękczynienia i… Super Bowl. Amerykanie wiedzą jak robić biznes. A kiedy już go zrobią, to kombinują, że można go robić jeszcze lepiej. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie łączenia różnych dziedzin rozrywki. Wystarczy spróbować połączyć ze sobą świat sportu i muzyki, a dostaniemy show z amerykańskim rozmachem. I wszystko w milionach: widzowie, catering, gadżety, dochody i… tyleż samo chętnych wrażeń na następny rok.
