Zapomniane kompozytorki – było ich w historii muzyki więcej, niż mogłoby się nam wydawać. Od drugiej połowy dwudziestego wieku badacze całego świata, muzykolodzy, krytycy muzyczni, a także amatorzy – wielbiciele muzyki, prowadzą żmudne badania na temat spuścizny i kolei losu kompozytorek wszystkich epok. Poznają ich trudne i wyboiste życiowe drogi, przyglądają się przeszkodom, jakie musiały pokonać, żeby móc realizować swoją twórczą pasję…
Toczą niełatwą walkę o przywrócenie kobiecych nazwisk na karty historii muzyki, a także o przywrócenie ich pamięci melomanom i wszystkim, którzy cenią wartościową twórczość. Również i meakultura.pl dodaje swoją cegiełkę do tych poszukiwań, przedstawiając sylwetki kobiet, które złotymi zgłoskami zapisały się w historii muzyki, ale niesłusznie zostały zapomniane. Zapraszamy do lektury numeru poświęconego kobietom w muzyce!
Zaczniemy od przedstawienia sylwetki włoskiej kompozytorki z siedemnastego wieku Isabelli Leonardy. W wywiadzie przeprowadzonym przez Marlenę Wieczorek i Dorotę Relidzyńską o życiowych perypetiach i dziełach tej wspaniałej twórczyni opowiada badacz jej spuścizny Paolo Monticelli, który zaznacza: Kompozycje Isabelli Leonardy odkryłem przez przypadek! (WYWIAD)
W numerze znalazła się także bardzo interesująca rozmowa z Anną Ciborowską, pomysłodawczynią i koordynatorką projektu Musique est une femme, polsko-belgiską pianistką, która opowiedziała nam o swojej pasji odkrywania na nowo kompozytorek z różnych epok historycznych, o badaniu ich spuścizny, o ich trudnych życiowych drogach oraz o przeszkodach, jakie musiały pokonać, żeby móc realizować swoją twórczą pasję… Zapraszamy do lektury rozmowy Anna Ciborowska: Music est une femme – muzyka jest kobietą (WYWIAD)
Kompozytorki tworzą we wszystkich krajach. Na wszystkich kontynentach, w najbardziej nawet niesprzyjających warunkach. Podobnie, jak i mężczyzn, do przezwyciężania wszelkich trudności na drodze do zaspokojenia potrzeby kreacji pcha ich nieprzezwyciężona twórcza moc, którą są obdarzone. Ów twórczy pierwiastek ich osobowości daje im siłę do tworzenia i do zmagania się z rzeczywistością.
Sylwetkę francuskiej twórczyni z osiemnastego wieku, wymienionej na ostatnim miejscu, jedynej kobiecie na liście wartych zainteresowania muzyków w osiemnastowiecznym przewodniku po Paryżu Sèjour de Paris Joachima Christopha Nemeitza przybliża nam Maurycy Raczyński w tekście Kobiecy pierwiastek w patriarchalnym świecie. Élisabeth Jacquet de la Guerre. (FELIETON)
A w jaki sposób w zdominowanych przez mężczyzn czasach średniowiecza radziła sobie Hildegarda z Bingen – można o tym przeczytać w artykule Anny Kruszyńskiej Hildegarda z Bingen. Święta w świecie muzyki (EDUKATORNIA).
W numerze znalazły się również i współczesne twórczynie. Aleksandra Przegendza w artykule Nowa wokalistyka Cathy Berberian pisze o śpiewaczce – wokalistce, która dzięki niezwykłemu zakresowi swoich możliwości wokalnych, a także swojej nieokiełznanej kreatywności zajęła centralne miejsce w rozwoju współczesnej wokalistyki oraz zainspirowała wielu kompozytorów.
A czy kobiety tworzyły również w Polsce? Agata Pasińska przypomina nam sylwetkę Tekli Bądarzewskiej (Nieznane oblicze Tekli Bądarzewskiej: światowa sława i powrót do ojczyzny – EDUKATORNIA). Chociaż o życiu i twórczości tej polskiej kompozytorki próżno szukać wyczerpujących not w najważniejszych encyklopediach muzycznych, to czy taki stan umniejsza rolę, jaką odegrała ona w historii muzyki?
Tekst będący sercem tego numeru i opowiadający w skrócony sposób historię kobiet kompozytorek napisały Marlena Wieczorek i Dorota Relidzyńska (PUBLIKACJE).
Z kolei Joanna Kwapień wprowadza nas w tajniki muzykologii feministycznej, jednego z najnowszych kierunków badawczych, wciąż niemal nieobecnego w polskich badaniach muzykologicznych i antropologicznych. Zapraszamy do lektury poświęconego tej gałęzi badań tekstu Czy muzyka ma płeć? Gender w codziennej przestrzeni audiowizualnej (PUBLIKACJE)
Zachęcamy także do zapoznania się z tekstem autorstwa Pauliny Podżus Dźwiękowe zwierciadło psychiki z perspektywy kobiety (RECENZJA) o pewnej utalentowanej Islandce, która udowadnia, że kobiety mogą dźwiękiem wprowadzić do muzyki filmowej nowy sposób spoglądania na historię i bohatera.
– – –
- Marlena Wieczorek, Dorota Relidzyńska – Paolo Monticelli. Kompozycje Isabelli Leonardy odkryłem przez przypadek! TUTAJ
- Marlena Wieczorek, Dorota Relidzyńska – Anna Ciborowska: Music est une femme – muzyka jest kobietą TUTAJ
- Paulina Podżus – Dźwiękowe zwierciadło psychiki z perspektywy kobiety TUTAJ
- Maurycy Raczyński – Kobiecy pierwiastek w patriarchalnym świecie. Elisabeth Jacquet de la Guerre TUTAJ
- Anna Kruszyńska – Hildegarda z Bingen. Święta w świecie muzyki TUTAJ
- Aleksandra Przegendza – Nowa wokalistyka Cathy Berberian, TUTAJ
- Agata Pasińska – Nieznane oblicze Tekli Bądarzewskiej: światowa sława i powrót do ojczyzny TUTAJ
- Joanna Kwapień – Czy muzyka ma płeć? Gender w codziennej przestrzeni audiowizualnej TUTAJ
- Marlena Wieczorek, Dorota Relidzyńska, Musique est une femme, TUTAJ
Życzymy miłej i inspirującej lektury!